Jump to content

trochę ołowiu z carskiego poligonu


Recommended Posts

  • 2 weeks later...
Posted

Witam kolegów,
Byłem ostatnio na jednym poligonie carskim pod mieściną na M... na Mazowszu. Kratery, które tam zobaczyłem poprostu mnie przeraziły. Kilka z nich wyrównałem swoją saperką ale to i tak niez zmienia faktu, że jak właściciel pola kogoś tam spotka z wykrywką i szpadlem, to raczej ciekawej rozmowy o znaleziskach nie będzie... swoją drogą jak głupim trzeba być choojem, żeby taki syf zostawić. Jak spotkam tam kiedyś gnoja odchodzącego ze szpadlem od takiego dołu, to nie ręcze za siebie...
Saperka w plecy frajerom nie zasypującym dołków!!! howgh!

Posted
mam dokladnie takie samo zdanie ... sami sobie dolki kopiemy.. zostawiamy taki syf a pózniej lesniczy czy wlasciciel nas gania(mowie o poszukiwaczach) ... ja tez po sobie zostawiam czysto żeby potem nie bylo...nieraz spotykalem dolki po innych takie ze masakra...
zdrów

Archived

This topic is now archived and is closed to further replies.

×
×
  • Create New...

Important Information