marmot1 Posted April 10, 2009 Author Posted April 10, 2009 Mam naszą 100mm od 1914/1919P (100x130R) ma ładne bicie i odbiory ale ma jeden feler, cała krawędź górna jest poprzyginana i uszkodzona. Czy ktoś ma jakiś pomysł jak to ogarnąć? Może jakiś zakład co felgi prostuje albo coś?P.S. Znaleziona w starek kuźni, ktoś jej używał jako podkładki do klepania.
vis1939 Posted April 11, 2009 Posted April 11, 2009 Bierzesz okrągły kołek drewniany o średnicy lekko mniejszej od góry łuski,potem nadziewasz na to łuskę i oklepujesz gumowym młotkiem,powinno ci się wszystko ładnie naprostować.Na jakieś większe zagięcia możesz wstępnie użyć kombinerek plus przekładka z jakieś szmatki żeby nie porysować.
marmot1 Posted April 12, 2009 Author Posted April 12, 2009 Obawiam się, że może popękać, nie powinno to być na ciepło robione?
vis1939 Posted April 12, 2009 Posted April 12, 2009 Jak się obawiasz to pewnie ze lepiej podgrzać jak mocniej przygięta,ja do łusek wielkiego sentymentu nie mam i grzać mi się przeważnie nie chcę,prostowałem tak łuski na zimno i jakoś nic mi do tej pory nie pękło,trzeba tylko powoli i z wyczuciem.
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.