Fanty z okolic Szczecina

[tomislaw1]

Witam. Od niedawna mieszkam w Szczecinie, wczesniej dzialalem w Świnoujściu. Dopiero zaglebiam sie w Szczecinskie tereny. Na fotkach zalaczam skromny efekt moich dzialan. Postaram sie na bierzaco wrzucac fotki co ciekawszych fantow. Pozdrawiam T.

[tomislaw1]

Druga strona numerka. Prawdopodobnie jest to numerek z szatni z kapieliska miejskiego Głębokie.

[tomislaw1]

W sumie trafily sie 4 sztuki. Na kazdym inny numer. (sorki za jakosc niektorych zdjec ale zmienilem aparat i jeszcze go nie ogarniam:) )

[tomislaw1]

Moniaki sie Hansowi wysypaly:)

[tomislaw1]

A tutaj taki patriotyczny fancik:) Prawie" jak wrzesniowy:)

[koenigtiger]

Cześć Tomisław 1 Bardzo interesujący znaczek kąpieliskowy zwłaszcza że z mojego bezpośredniego sąsiedztwa tzn. niemal zza płotu. Czy pochodzi z terenu starego kąpieliska, okolic jeziora czy trafiłeś go poza Głębokim? Chętnie wymienię regionalne informacje ( na forum lub priv.) bo trochę tu łażę. Koenigtiger

[Lindenhof]

tomisław1 jeżeli chcesz możemy się kiedyś ustawić i razem posprzątać" te leśne okolice. my też tam latamy.pozdro

[kindzal]

A tutaj taki patriotyczny fancik:) "Prawie jak wrzesniowy:)"

Wrzesień '89;)

[tomislaw1]

Witam. Dzisiejsza znajdka, swiezo po wstepnym obczyszczeniu. Klamerka od pasa, prawdopodobnie pruska. Jesli komus nasuwaja sie jakies sugestie co do pochodzenia tej klamry to bardzo prosze o info.

[tomislaw1]

I druga strona. Dzieki chlopaki za wspolny wypadzik i do nastepnego razu:) Pozdrawiam T.

[bartek.s]

Witam klamra jest od pasa pruskiego kawalerzysty.pozdro.

[tomislaw1]

Kolego bartek.s dzieki wielkie za informacje. Pozdrawiam T.

[tomislaw1]

Witam. Szpilka trafiona w zeszla sobote, ale dopiero dzisiaj wygrzebalem ja z plecaka i zaczalem czyscic:> Tak wyglada po wstepnym oskrobaniu.

[tomislaw1]

Druga strona. Przypuszczam ze gdyby nie byl do niej przywiazany miedziany drucik (ktory pewnie w epoce zastepowal linke) to poczciwe tesoro nawet by za przeproszeniem nie pierdlo, a tak sygnal byl calkiem dobry.

[tomislaw1]

A tutaj podczas konserwacji znaleziska wyskoczyla niespodzianka:> Kod producenta GK F i rok produkcji 41 Jak na stalowy wykop jestem zadowolony z ogolnego stanu zachowania szpilki i sygnatur producenta. Pozdrawiam T.

[tomislaw1]

Witam. Wczorajsze trafienie:) W godzinach pracy wyskoczylem na godzinke pogrzebac w nowe miejsce i oto efekt. No moze nie w samym srodku lasu ale i tak w miejscu gdzie bym sie wogole nie spodziewal takiego fanta. Fonik lezal sobie pod krzaczkiem i czekal az go wreszcie ktos podniesie. Z historii nie odebranych polaczen wywnioskowalem ze lezal tam okolo 2dni zanim go znalazlem. Grunt ze dziala, pomimo tego ze przeszla nad nim niezla ulewa. Z racji tego ze moj jest juz znacznie wysluzony ten jest jak znalazl":) A tak pozatym miejsce nie zbyt ciekawe jesli chodzi o inne fanty, co zreszta widac na zalaczonym obrazku. Pozdrawiam T.

[K.O.P.]

Witam.Ja też mam szczęście do telefonów znalazłem dwa do tej pory jeden w środku lasu drugi nad jeziorem w kieszeni krótkich spodenek które tam leżały obok były pozamykane piwa ale już z poodlepianymi etykietami i plecak widać że kilka dni to tam leżało,dziwna sprawa czyżby ktoś wszedł do wody i nie wyszedł już?

[isztwan]

No pięknie telefonik jak marzenie co?A przyszło ci do głowy żeby tak oddzwonić na jeden z numerów i postarać się aby telefon znalazł właściciela? Ale po co, jest co opijać taki skarb i rodzinka się cieszy jakie synuś ma hobby piekne, a i jeszcze na koszt właściciela można pogadać. GRATULACJE JEST SIĘ CZYM CHWALIĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[isztwan]

A tera do kopa- ktoś poszedł popływać, a ty w zwyczajny spób zaj....bałeś telefonik. No nie, to takie nasze zwyczaje tak że nie przejmuj się proboszcz w niedzielkę odpuści ci winki.

[tomislaw1]

Kolego isztwan, szczerze mowiac wogole do glowy mi nie przyszlo zeby pogadac na koszt wlasciciela, no bo po co chlopine na dodatkowe koszty narazac. Zastanawiam sie czy Ty bys z dobrego serca od razu zadzwonil i oddal telefon? A gdybys tak znalazl skrzynke ze zlotymi monetami to ciekawe czy bys od razu pobiegl na komisariat i oddal prawnemu wlascicielowi czyli naszemu Panstwu??? Zal Ci du.e sciska ze to ktos inny znalazl taki fancik? A tak pozatym nie wyjezdzaj mi tu z moja rodzinka bo za przeproszeniem ch.j Cie ona obchodzi.
Z gory przepraszam moderatorow za te mocne slowa.
Pozdrawiam T.

[tomislaw1]

Kolego isztwan jeszcze jedno. Jezeli nie masz sie czym pochwalic na forum, a z tego co widze to nie zablysles niczym ciekawym, to jak mozesz to nie czepiaj sie do innych ktorzy maja juz jakies osiagniecia w tym sporcie". Pozdrawiam T.

[cebermen]

Szkoda że nie chcesz oddać właścicielowi jego własności zawsze możesz upomnieć sie o znaleźne.

[isztwan]

Świetne porównanie. Jakoś nie mogę sobie wyobrazić Państwa z zatroskaną miną po stracie wykopanych przeze mnie wartościowych monet, natomiast kogoś po stracie telefonu tak.

Wzbudzasz litość

[K.O.P.]

Isztwan nie zajebałem go tylko wziąłem żeby skontaktować sie z właścicielem jednak telefon był już tak zgniły że nie mogłem sprawdzić listy kontaktów.I nie takim tonem koleś dzwoni ci tam gdzieś w kościele tylko nie wiesz w którym

[mirek1973]

a ja ci kop nie zycze zebys sie rozebral nad jeziorem do naga zostawil komore i gacie na brzegu wlaz do wody utopil sie a jedyny slad ze ktos mogl wlezc do wody i sie utopic za...aly krasnoludki i nie wstawiaj lipy ze nie mogles przelozyc karty sim do innego telefonu - znam odpowiedz bo byl simlock - oto nasza Polska cała