Skocz do zawartości

Złotoryja i okolice - jest śnieg czy nie


maras2

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
witam
mogłem pomyśleć wcześniej ale zawsze to późno, niż wcale - mam pytanko: jak wygląda sprawa z pogodą w okolicach Złotoryi - czy jest dużo śniegu, czy jest zmrożona gleba, czy są po prostu warunko do połażenia. Jutro chcę się wybrać w te okolice, ale nie wiem czego się spodziewać.
Dolny śląsk od strony Głogowa jest OK - jest ciepło i jedynie pola trochę mokre. Mam nadzieję, że tam też będzie podobnie...
  • 2 weeks later...
  • Odpowiedzi 61
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
kolego maras czy Ty aby nie podążasz śladami Olczaka?Jeśli tak, to przy rozdziale 'Bitwa pod Złotoryją jest mapka'
Bardzo dokładna i - sprawdziłem - prawdziwa:-)
Napisano
Tak, kol.Longwood, podążam...Tyle jest tego, że żałuję, że nie mieszkam w okolicach Lwówka - Złotoryi.
Czytam, namierzam, sprawdzam...wiadomo. Ja jakoś mam szczęście do obozów napoleońskich, dwa namierzone na 100%, dwa jeszcze szukam, to wszystko w poblizu mojego zamieszkania - tzn. tak do 50km :) A w okolicach Złotoryi były dwa co najmniej obozy, ale to pola, więc pewnie zasiane i nici z chodzenia, ale chociaż zobaczyć ten teren, jaki jest, a jesienią...
Wiem, że najlepsze tematy to bitwy, ale obozy wcale nie najgorsze. Ale będąc na miejscu chciałbym sprawdzić i miejsce bitwy, i miejsca obozowania i jeszcze może podjechać w okolice Soboty - kurde, za malo czasu...
Ciekaw tylko jestem, jak bardzo te tematy są przerobione...
Co do bitwy pod Złotoryją i tej mapki - pewnie sprawdzałeś to jesienią, bo to pola i teraz pewnie coś tam rośnie.
Napisano
maras2,
jak chcesz to Ci pokażę te obozy.Jeden to pole i aktualnie nie do kopania, bo raz że zasiane, dwa że na widoku.Drugi, to w znacznej części nieużytek, ale eks-dzikie wysypisko śmieci.Ale ten jest ciekawy bo tu była bitwa i po okolicznych polach co nieco się kopie.Ryłem tam idąc dosłownie za kombajnem.Właściciel pola okazywał życzliwą obojętność:-)

Teraz nie ma mnie w Polsce, będę od początku maja, moje gg 1338769
Napisano
ja jestem ze Lwówka Śl. :) Wiecie może coś więcej o obozach pod Lwówkiem? Mam 2 książki na temat wojen napoleońskich na tych terenach : Pamiątki z bitew napoleońskich pod Lwówkiem Śląskim"-Tomasz Szota i Napoleon we Lwówku Śląskim"- Józef Andrzej Bossowski i Eugeniusz Braniewski.
Znacie jakieś ciekawe pozycje na ten temat???
Ostatnio nie mam czasu na wybranie się w teren, ale mam już pewne upatrzone miejsce ;)
A Longwood skąd jesteś?
Pozdro!
Napisano
Jelenia Góra się kłania.
Mirsk, Krzewie i Pławna - duże obozy wojs napoleońskich. W sumie z kolegą mamy 15 wypadów do tych miejscowości i oprócz kulek (mirsk, krzewie) nie znaleźliśmy nic ciekawego. Ale kolega znalazł miejsce obozowiska w okolicach Pasiecznika i to był strzał w dziesiątkę. W książce Olczaka są tak nie precyzyjne informacje, że jak pójdziesz w teren to się okazuje, iż obóz mógłby być wszedzie. Bo cóż to znaczy między Mojeszem, Płuczkami a Pławną albo Radoniowem, Oleszną a Krzewiem. Niemniej niestrudzeni, jesteśmy atualnie na etapie namierznaia obozu w Krzewiu i Pławnej. Mirsk odpuszczany, gdyż mimo precyzyjnych namiarów, nic tam już nie ma, a szkoda.
Napisano
Namiary Olczaka bywają różne - po niektórych opisach widać, że sam lokalizował miejscówki, z kolei inne powstały na podstawie opisów sprzed 200 lat i nawet nie zadał sobie trudu by na mapie zobaczyć jak to się ma do rzeczywistości.
Pisząc o bitwie pod Złotoryją co rusz odnosi się do wzniesień, a teren tam akurat płaski jak stół.
Olczak to Bolesławianin i odnoszę wrażenie, że im bliżej Bolesławca, tym bliżej faktów.
Napisano
longwood a namierzyłeś z odrobiną szczęścia, tak jak mój kolega (ale tam stacjonował akurat mały oddział), jakiś obóz? Co do Mirska to góra herzberg jest oznaczona na mapach niemieckich i nie było problemu z jej idnetfikacją. Tyle że poza kilkoma kulkami i jedną klamrą nic więcej nie znaleźliśmy. Pradopodobnie teren przechodzony.
Napisano
Hardy, namierzyłem, ale zamiast szczęścia używałem wykrywacza i źródeł pisanych.
Obóz w Mirsku nie był duży to i nie dziwota, że cudów tam nie ma.
Napisano
Obóz w Mirsku, jeżeli opierać się na żródłach - olczak, internet, bossowski, turysta dolnośląski - był duży, bo za takowy uznać można kilakset baraków. Co do namierzania to jak już ustaliliśmy, wymaga to dużo czasu, bo źródła są mało precyzyjne i wtedy szczęście się przydaje. Idziesz - jednak kulka, zaraz dwie, trzy i coraz więcej. Już wiesz że masz obóz. Tak to się namierza. W skócie:).
Napisano
Ja mam teraz szkołę i przez to mało czasu na szukanie :/
Ale mam pewne upatrzone miejsce związane z obozem, tylko że masa terenu do przebycia, dzięki za rade :) Na razie i tak będę szukał na miejscach bitew, później obozy i jeszcze na tych terenach są pozostałości po II Wojnie. Ja początkujący jeszcze jestem :)

PS - nazwalongwood" to z miejsca pobytu Napoleona, tak? :)
Napisano
odkrylem dzisiaj taka o to stronke: (sory za bledy ale cos mi szwankuje klawiatura)

http://www.goldcentrum.pl/zlotoryja/index.php?option=com_content&task=view&id=39&Itemid=62&limit=1&limitstart=1
Napisano
olocki, o który obóz chodzi? co do miejscówek, w kontekście wojen napoleońskich w okolicach lwówka, to wszystko ładnie przechodzone. Co do stronki, którą podałeś, to lepiej kup w oppidium książkę Mariusza Olczaka. Tylki nie kupuj na allegro, bo przepłacisz.
Napisano
Chodzi o obóz między Górą Szpitalną, a Okręgiem.
Przechodzony? :( to mnie zmartwiłeś, ale nie zamierzam się poddać :)

Ze stronką też tak myślę, ale znalazłem ją przypadkiem więc myślałem, że może podam. A wiecie coś więcej na temat Bandy Czarnego Janka? Podobno wielkie skarby na Ostrzycy są :D
Napisano
ja mam pytanie z trochę innej beczki. Kto kopał na górce za stodołą pana Sabadacha z Uniejowic jakiś czas temu ?? wyszło coś??
Napisano
pewnie Sabadach kopał...

Ostrzyca- kicha zupełna.Są zarysy okopów, ale nawet łuska nie wyskoczy.Ze skarbami czarnego Janka też ciężka sprawa.Skoro napadał na kasy GS-ów to raczej za wiele złota nie miał.
Napisano
Longwood nie powiedziałbym, że to zarysy ;) dość dobrze widoczne są, byłem z wykrywką i jedyne co znalazłem to nakrętkę od słoika. Jak szedłem to spotkałem pewnego pana, wyprzedziłem go, a on zapytał się jaki ma zasięg wykrywacz odpowiedziałem ze nawet nie wiem dokładnie (wykrywacz znajomego mojego taty mam) i poszedłem dalej zaraz skręciłem i szukałem w okopach szczęścia i jak wyszedłem na ścieżkę to znowu tego pana spotkałem jak mnie zobaczył to się uśmiechnął i mówi ic nie znalazłeś?" a ja no niestety nie i zapytałem czy coś tu się działo bo wyglądał na miejscowego, a on, że nie wie, tylko tyle, że są okopy.

pozdro!
Napisano
ja wyrwałem kilka siekier, lopatę i grabie.Miejscowa plota głosi, że się działo i to dużo, czy na samej Ostrzycy to nie wiem, ale fakt że front stał w okolicy długo.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie