YARD Napisano 13 Marzec 2009 Autor Share Napisano 13 Marzec 2009 Czy na forum Odkrywcy można pisać o konkurencyjnym Magazynie historycznym"?Przekonamy się. :)Kilka ciekawych artykułów, np.o czałgach A7V, niem. amfibiach, motocyklach, o włoskich żołnierzach na froncie wsch. i o Festung Posen 45r. Dużo ciekawych fotek.Ale i dużo błędów, które zauważyłem już podczs przeglądania gazetki.Np. w artykule o A7V pomylone są podpisy pod fotkami, w art. o Poznaniu autorowi pomyliły się kierunki i brzegi Warty. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fanatyk6 Napisano 14 Marzec 2009 Share Napisano 14 Marzec 2009 To najnowszy numer tej gazety? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
YARD Napisano 14 Marzec 2009 Autor Share Napisano 14 Marzec 2009 Tak, wydanie specjalne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rumburak Napisano 15 Marzec 2009 Share Napisano 15 Marzec 2009 Najnowszy numer Militariów jest bardzo ciekawy, ale kilka uwag mam. Szkoda że aż tyle miejsca poświęcono planom modelarskim ciągnika artyleryjskiego - takie plany powinny się raczej ukazywać w pismach modelarskich, których jest wiele. Tutaj za to przydałoby się więcej opisów ciekawych wersji i odmian zamiast rysunków technicznych. Ale poza tym numer bardzo dobrze się czyta - artykuł o amfibiach i pierwszych czołgach niemieckich są a poziomie". Art. dobyczne motocykle" to trochę zapchaj dziura, ale może być.Artykuł o Festung Posen 1945 nie przynosi niestety nic nowego, ale miło przeczytać, bo sumuje dotychczasową wiedzę. Widać, że autorzy związani z Pomostem robią dokładnie odwrotnie niż autorzy książek z lat komuny - Okęcki i Szumowski - uparcie obniżają liczbę Niemców walczących w Poznaniu. Oceniają ich liczbę na max. 20 tys. Tymczasem chyba ten dokument znaleziony w czasie walk przy kwaterminstrzu miasta mówiący o co najmniej 27 tysiącach ZAREJESTROWANYCH żołnierzy niemieckich walczących w Poznaniu potwierdzałby fakt, że załoga twierdzy liczyła co najmniej 30 tys. - bowiem co jak co, ale u Niemców porządek musiał być. Poza tym polecam Militaria XX wieku, bo to trochę inne pismo niż Odkrywca. ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rumburak Napisano 3 Kwiecień 2009 Share Napisano 3 Kwiecień 2009 Hmmm. To prawda, że ten dokument o 27 tys. żołnierzy w twierdzy zanotowanych przez kwatermistrza jest bliżej nieznnay. Ale trzeba brać pod uwagę, że Poznań to było duże miasto przyfrontowe, węzeł komunikacyjny - kolejowy i drogowy, były tu szpitale, fabryki uzbrojenia, szkoły wojskowe i lotniska wojskowe. Od 18 stycznia (zdaje się) obowiązywał rozkaz komendanta o przechwytywaniu wszystkich żolnierzy i wcielaniu ich do załopi twierdzy. W związku z tym uważam, że zabranie 35 tys. żołnierzy w takim mieście jak Poznań nie było żadnym problemem. Wszak znacznie mniejszej Piły broniło ponad 11 tys. żołnierzy. Niemożliwe jest więc żeby Poznania broniło np. 15 skoro była to znacznie większa i ważniejsza twierdza. Nigdy się tego nie dowiemy, ale z pewnością i Okęcki i Pomost się mylą w dwie strony. Okęcki zawyża liczbę Niemców nawet do 50 tys., Pomost i jego autorzy widzi najwyżej 20 tys. To za mało - zabyt duże to było miasto. Załoga musiała być większa... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mr_mustard Napisano 5 Kwiecień 2009 Share Napisano 5 Kwiecień 2009 W którym momencie Poznań stał się miastem przyfrontowym? Na moje 20 stycznia kiedy rosyjskie czołgi były coraz bliżej miasta. Do momentu rozpoczęcia ofensywy Poznań leżał +/- 300 km od linii frontu- w sumie kawał drogi.Poznań twierdzą ogłoszono nad ranem 20 stycznia i wówczas dopiero zaczęto przechwytywać i zatrzymywać żołnierzy a jak się nie mylę już 22 stycznia od wschodu do Poznania podeszły pierwsze czołgi rosyjskie.Owszem przechwycono trochę luda" ba! nawet kilka oddziałów w całości skierowano do Poznania (bateria 88 mm RAD-u, kompania 67. Zapasowego Batalionu Piechoty) itd.Szpitale ewakuowano, szkoła była jedna (V Szkoła podchorążych Wehrmachtu) w fabrykach w większości pracowali Polacy itp. itd. No i kto o zdrowych zmysłach z rozbitych jednostek pchał się do miasta, które z pewnością zostanie ogłoszone twierdzą lub już nią było, co już samo w sobie jest trudnym zadaniem.Na moje 20 tysięcy żołnierza to maksymalna granica, której i tak pewnie nie osiągniętoZresztą polecam lekturę: http://zhw.amu.edu.pl/pdf/on36.pdf Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.