nosferat696 Napisano 17 Grudzień 2008 Autor Share Napisano 17 Grudzień 2008 Witam Od paru miesięcy zajmujemy się z kolegami asg zakupiliśmy parę ładnych Metalowych kopi Różnego rodzaju broni od mp40 po ,,Mauzery sprężynowe'' obecnie używamy mundurów bundeswehry ale chcieli byśmy się poczuć trochę bardziej autentycznie i chcemy se spreparować umundurowanie bojowe ss Rosyjskie,Amerykańskie, ogółem jest nas 12 osób w różnym wieku nie którzy zajmują się poszukiwaniami militariów między innymi ja więc posiadamy niektóre elemęty (guziki ,hełmy,sprzączki od różnego oporządzenia,manierki bagnety(rosyjskie,niemieckie). Pytenie polega na tym że grupa chcących zająć się mundurami ss nie wie jak się tym zająć chcemy mieć w miarę zgodnie historycznie ale przede wszystkim mają służyć ekstremalnej zabawie więc proszę o rade z czego najlepiej preparować mundury ,buty ,poncza (kangurki)maskujące.Czasem chcemy się pokazać na zlotach ale nie jako grupy historyczne lecz grupa ASG ale nie chcemy razić po oczach niezgodnością munduru ,ale też nie chcemy być ultra historyczni ponieważ to kosztuje a my te mundury będziemy niszczyć w różnych warunkach i miejscach najbardziej nas interesuje rok 44 i 45 ponoć wtedy zdarzały się różne niezgodności ze względu na ciężką sytuację i były niezgodności w umundurowaniu ss. Proszę o rade jak najtańszym kosztem zrobić coś nie rażącego po oczach lecz w miarę dobrze wyglądającego . Z góry dziękuje . Mamy do dyspozycji wykształconego krawca . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Seeteufel Napisano 17 Grudzień 2008 Share Napisano 17 Grudzień 2008 Różne rzeczy cisną mi się na usta ale nic nie powiem bo dostałbym 3 ostrzeżenia naraz...Proszę o rade jak najtańszym kosztem zrobić coś nie rażącego po oczach"Najtańszym i najlepszym wyjściem z sytuacji będzie pozostanie przy mundurach BW. Zaoszczędzi to środowisku rekonstruktorów nieprzyjemnych sytuacji i skojarzeń.PozdrawiamGibbonGRH Rhein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gregor2810 Napisano 17 Grudzień 2008 Share Napisano 17 Grudzień 2008 nie wiele wam krawiec pomoze:/ trudno zdobyc taki material...duzo jest na temat jednostek SS w internecie,zalezy jeszcze jaką dywizje chcecie odgrywac?? wszystkie rzeczy mozna znalezc na allegro, tylko trzeba cierpliwie czekac na elementy szczegółowe.no i najpierw zorientujcie sie w cenach,bo nie którzy krzycza ze mozna z butów wyleciec:)ale ostrzegam to drogie hobby,i picu nie mozna odwalac...pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hindus Napisano 17 Grudzień 2008 Share Napisano 17 Grudzień 2008 Podpisuję się pod tym co napisał Seeteufel.Pierwszy mit, który trzeba obalić to, że my jako rekonstruktorzy historyczni nie niszczymy naszych mundurów realizując nasze hobby – nic bardziej mylnego – ja swoich szpejów nie oszczędzam i też zawsze kiedy tylko ma na to okazję biegam w nich po lesie. Zwłaszcza, że im bardziej „ściorany” sprzęt, tym większą wartość ma w moich oczach…Sprawa sprowadza się do właściwej konserwacji i napraw – a czy jest to bluza wełniana WH M40 ze STURM’a, czy moleskin BW to już kwestia materiału – zajeździć można obie w tym samym czasie jak się bardzo chce…Druga sprawa to zgodność z realiami – albo chcecie dążyć do jak najwierniejszej rekonstrukcji wybranych przez Was sylwetek (ale to niestety kosztuje), albo zrezygnujcie z poszukiwania jakichś półśrodków, bo niestety nie ma takich, które pozwoliłyby na zachowanie chociaż akceptowalnego poziomu (mam na myśli nie rażący swą jakością poziom zgodności historycznej).PozdroHindus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lesiu Napisano 17 Grudzień 2008 Share Napisano 17 Grudzień 2008 Seeteufelu, czy Ty czasem nie przesadzasz?Kolesie zajmują się ASG, zainteresowali się sprzętem z II WŚ, chcą mieć jakieś sensowne umundurowanie.Nie przyszyli sobie do polskiego munduru wz. 93 obszyć SS itp., ale zapytali się na forum co powinni zrobić.Pamiętaj, że ASG i rekonstrukcja rządzi się swoimi prawami, fajnie by było, jakby obie strony rozumiały różnice i wzajemnie się akceptowały. Pamiętaj, że a ASG często chodzi bardziej o stylizację, a stylizacja ma też swój urok i wartość, jeżeli jest przemyślana. A często bywa tylko stadium przejściowym.Pytanie było wyraźne Proszę o rade jak NAJTAŃSZYM kosztem zrobić coś NIE RAŻĄCEGO po oczach". Ty uparcie widzisz tylko to ajtańszym", być może dlatego, że sam władowałeś masę kasy w sprzęt i umundurowanie najwyższych lotów. To świetnie, ale nie wszyscy muszą robić wszystko jak Ty! Czy nie można było po prostu napisać ajtańsze rozwiązanie i tak nie będzie tanie, minimum będzie zakup np. mundurów firmy XYZ. Zestaw minimum to ABC, jeśli wam nie wystarczy funduszy to jedynym zamiennikiem jaki można na początku zaakceptować jedc DEF"?Pozdrawiam wszystkich,zarówno rekonstruktorów biegających z odlewami broni i krzyczących do siebie pif-paf", jak i ASG-owców, którym wystarczą spodnie DDR do stylizacji na Niemca.Leszek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nosferat696 Napisano 17 Grudzień 2008 Autor Share Napisano 17 Grudzień 2008 W takim razie kupienie gotowców wchodzi w grę w jakim sklepie byście polecili i jaki ,,zestaw'' gdzie buty gdzie bluza spodnie itp bo przeglądałem poprzednie wadki i są dla mnie laika nie jasne . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nosferat696 Napisano 17 Grudzień 2008 Autor Share Napisano 17 Grudzień 2008 widziałem różne sklepy ale nie wiem jak dobrać sprzęt tak na 44/45 r no i chcieli byśmy żeby wyszło na 5 osób (5 osób che być w ss;])po 1500 zł za samo umundurowanie odpowiednie w teren . specjalnie wszyscy nosili mundury BW żeby oszczędzać robiliśmy składki 1500 zł to narazie stawka zaporowa więcej na osobie nie mamy poza tym pozyskaliśmy fundusze z UE w ramach integracji młodzieży i chcieli byśmy wykorzystać je wychodzi 1000 zł unia +500 osoba a nie chcemy kupować współczesnego umundurowania do kopi broni z 2 wojny Dlatego może lepiej kupić jakieś elementy bluza spodnie + buty ,w między czasie pracujemy nie którzy się uczą ale i tak jakoś działamy i powoli po kompletujemy z pomocą forum mamy nadzieję .to tak co polecacie na początek do tej sumy na osobę ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nosferat696 Napisano 17 Grudzień 2008 Autor Share Napisano 17 Grudzień 2008 Przy okazji nie jesteśmy jakimiś fanatykami ss czy co kolwiek w tym rodzaju my BAWIMY się w wojne oczywiście z szacunkiem dla obu stron konfliktu jak i nie propagujemy tych totalitarnych ustrojów (Nazism,Komunizm) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
R51 Napisano 17 Grudzień 2008 Share Napisano 17 Grudzień 2008 Żeby wyglądać ealistycznie" trzeba przede wszystkim zainteresować się tematem. Niestety bez tego bólu się nie obejdzie. Proponuje zajrzeć do ksiażek albo chociaż na strony róznych grup rekonstrukcyjnych, gdzie często- gęsto prezentowane jest umundurowanie. Na początek nadmienię że jeśli chodzi o kurtki/spodnie/ buty (bo to przydałoby się na początek) te noszone przez jednostki Waffen SS (bo pewnie o nie Wam chodzi) były standardowymi kurtkami noszonymi przez Wehrmacht, różniły się jeno obszyciami (patki, pagony, taśmy). Podstawowe modele niemieckich kurtek to M1936, M1940 i M1944 (najpopularniejszy u SSesów to model M1940). Takie kurtki możecie znaleźć w sklepach internetowych, w cenach różnych ale zaczynających się od 200- 300 PLN sprzedawcy określają ich model, ale najpierw obejrzyjcie jak takie kurtki wyglądają przedstawione na stronach niekomercyjnych. Spodnie kupicie też w necie jak dla Was (bez urazy) wełniane spodnie z demobilu armii szwedzkiej zupełnie wystarczą. Z butami zaczynają się problemy, bo to drogi towar jeśli ma być koszerny. Cała masa rekonstruktorów lata w dalszym ciągu w czarnych olejakach z odprutymi opinaczami- ale to ciemna strona Mocy. Do kurtki potrzebujecie jeszcze pasa głównego i klamry- repliki do kupienia bez łaski w necie. Na głowy przydałyby się niemieckie hełmy- jak wyglądają chyba wiecie. Robią już repliki oraz mroczne odlewy z żywic, oryginały jeszcze do kupienia za stosunkowo małe pieniądze (cena w miarę zdrowego dzwonu zaczyna się od 100 PLN). potrzebna jest do niego wyściółka. Tyle tytułem wprowadzenia, myślę jednak że skoro chcecie wydać po 1500 PLN na osobę to wypadałoby pooglądać sobie książeczki i strony niektórych grup rekonstrukcyjnych. Nie zawadzi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wrotycz Napisano 18 Grudzień 2008 Share Napisano 18 Grudzień 2008 Hy. ?A jaka jest średnia wieku waszych kolegów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nosferat696 Napisano 18 Grudzień 2008 Autor Share Napisano 18 Grudzień 2008 Posiadamy z kolegami takie oto właśnie eboki Osprey;The German Army 1939-45 Western Front 1943-45Waffen SS 24-38 Divisions & Volunteer LegionsWaffen-SS Soldier 1940-45Wehrmacht Combat Helmets 1933-45Hełmy posiadam zdrowe dzwony M40 4 sztuki i jedną M42 Klamry najmniejszy kłopot(25 zł do 50 alledrogo)+ własnoręczne przerobienie pasa . A co do kurtki sklepy tu mam prośbę nie chcieli byśmy zrobić gafy nap kurtka z innego sklepu nie równa się kurtce z drugiego dlatego poproszę o skompletowanie zestawu co z jakiego sklepu nap mundury-historyczne kurtka itp. Średnia wieku to 20 ja osobiście jestem w Technikum w klasie maturalnej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Seeteufel Napisano 18 Grudzień 2008 Share Napisano 18 Grudzień 2008 Kolega R51 napisał:Na początek nadmienię że jeśli chodzi o kurtki/spodnie/ buty (bo to przydałoby się na początek) te noszone przez jednostki Waffen SS (bo pewnie o nie Wam chodzi) były standardowymi kurtkami noszonymi przez Wehrmacht, różniły się jeno obszyciami (patki, pagony, taśmy)."No i tu jeśli chodzi o kurtki to się kolega myli.Kurtki różniły się krojem, wykończeniami i materiałem/odcieniem. Nie są to może wielkie różnice, ale dla szanującego się rekonstruktora W-SS są to kwestie zasadnicze.Polecam skontaktować się z kolegami z GRH Ariergarda z Gdańska.pozdrawiamGibbonGRH Rhein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hindus Napisano 18 Grudzień 2008 Share Napisano 18 Grudzień 2008 Tutaj pokrótce opisane są różnice w konstrukcji bluz polowych dla WH i Waffen-SS:http://www.atthefront.com/g_uni_info.htmPozdroHindus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dunczyk Napisano 18 Grudzień 2008 Share Napisano 18 Grudzień 2008 Koledzy, nie mam przekonania że Wasze rady są pytającemu niezbędne, chcą w miarę tanim kosztem postylizować się na WSS dla celów ASG. Wg. mnie najprostsze wyjście to zaopatrzyć się w komplety mundurów polowych w kamuflażu Erbstanmuster czyli popularne groszki", których pełno w ofercie różnych internetowych sprzedawców, takoż na znanym portalu aukcyjnym. Cena kompletu to około 300 kilku złotych, do tego adler do naszycia na rękaw, czapka w kamo lub furażerka, ewentualnie sukienna M43, tudzież obszycia, repliki spinaczy, trzewiki, kto ma hełm to jego plus i mają komplety do swojego hobby. Oporządzenie skórzane, ładownice, chlebaki i menażki czy manierki to już inna para kaloszy, ale bez też oblatają, a jeśli się zaintetresują bliżej tematem to może sobie dokupią.A Wasze cenne dywagacje na temat różnic w wyglądzie mundurów WSS i WH zostawmy na inną okazjęMam jeszcze tylko prośbę do szanownego autora wątku żeby zwracał uwagę na polską ortografię i poprawność języka, czy też stylistykę, ja wiem, że dzisiaj można zdać maturę bez umiejętności poprawnego posługiwania się językiem polskim, ale, um gottes willen!!! nie trzeba równać do poziomu amnestionowanych przez eks GiertychaPost został zmieniony ostatnio przez moderatora Dunczyk 11:26 18-12-2008 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kurt Napisano 18 Grudzień 2008 Share Napisano 18 Grudzień 2008 Witam, jak już trafnie stwierdził to Duńczyk nie pozostaje mi nic innego jak podpisać się pod jego wypowiedzią .Moim skromnym zdaniem:Panowie, jeżeli siedzicie w „AS” a chcecie poczuć zarazem smak prawdziwej historii to proszę was na miłość boską opanujcie się.Najprościej jest wydać kasę na shit który do niczego nie doprowadzi no może poza tym że pewnego dnia zobaczycie swoje twarze w dziale Rekonstrukcyjne dziwadła !!Dlatego proponuję powoli dążyć do celu. Uwierzcie mi jeżeli nie jest to słomiany zapał, to z czasem apetyt będzie rósł w miarę jedzenia.Macie już jakieś repliki, biegacie we flektrnch,spokojnie kupcie sobie najpierw mundury a później z biegiem czasu się doposażajcie. Tutaj na forum znajdziecie wielu ludzi którzy bezinteresownie wspomogą was swoją wiedzą.Jest wiele książek odnośnie uniformów jak i wyposażenia które po części już opanowaliście.Ktoś powie 300zł za mundur i zawał w oczach. Wystarczy zobaczy ile kosztują współczesne mundury np.Martpat czy multicamo, nie wspominając o wyposażeniu. Świat AS nasycony jest do bólu takimi osobami podczas gdy ASH jest w powijakach. Pisać, pytać to nie boli :Dpozdrawiam Kurt Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leowawa Napisano 18 Grudzień 2008 Share Napisano 18 Grudzień 2008 A ja się zastanawiam co będzie jak na zlocie ASG pojawi się dziennikarz jednego z brukowców i zapyta kolegów np. dlaczego bawicie się w SS-manów, dlaczego pasjonują was zbrodnicze jednostki, utożsamiasz się z odtwarzana postacią itd.Podczas rekonstrukcji, są koledzy zakładający mundur SS lub WH bo taka była prawda historyczna i wszystko jest OK. Łatwo można uzasadnić, potrzebą takiego umundurowania ale może być ciężko wytłumaczyć tworzenie takich jednostek w celu zabawy w ASG.W skrajnym wypadku jeżeli jeszcze się trafi człowiek, którego wypowiedzi będą co najmniej kontrowersyjne a drugi który nie będzie się zachowywał jak rasowy rekonstruktor, który nie wie jaki ciężar bierze na siebie zakładając taki mundur, to problemy gotowe.I znów jakiś nadgorliwiec, będzie miał argumenty a by zakazać, produkcji symboli III rzeszy i zakazać ludziom (rekonstruktorom) noszenie niemieckich mundurów.Może jestem asekuracyjny ale noszenie mundury SS to nie jest zabawa a robota dla bardzo odpowiedzialnych ludzi.Nie mówiąc już, że prawdopodobnie na polu walki oddział SS/ASG, nie spotka przeciwników w innych historycznych mundurach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Irke Napisano 18 Grudzień 2008 Share Napisano 18 Grudzień 2008 A swoją drogą to ciekawe, że uzyskaliście fundusze z UE w ramach integracji młodzieży" i możecie je przeznaczyć na umundurowanie niemieckie z okresu II wojny światowej (nie wspominając, że na W-SS).No i to stwierdzenie że... BAWIMY się w wojne". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Seeteufel Napisano 18 Grudzień 2008 Share Napisano 18 Grudzień 2008 A ja się zastanawiam co będzie jak na zlocie ASG pojawi się dziennikarz jednego z brukowców i zapyta kolegów np. dlaczego bawicie się w SS-manów, dlaczego pasjonują was zbrodnicze jednostki, utożsamiasz się z odtwarzana postacią itd."No i właśnie o to mi chodziło w moim pierwszym poście... :/Swoją drogą rzeczywiście ciekawa Irke ta sprawa z funduszami z UE"... Znaczy się ciekawa integracja w szeregach W-SS...Taki były Jungvolk albo HJ nie przymierzając:)I pytanie do autora:Dlaczego W-SS a nie ycerski" Wehrmacht?Strona ta sama, nie to żebym wybielał ycerską" stronę ale jakoś u nas trochę inaczej się kojarzy, i oszczędza czasami wielu niewygodnych pytań.pozdrawiamGibbonGRH Rhein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hindus Napisano 18 Grudzień 2008 Share Napisano 18 Grudzień 2008 Leowawa – w całości podpisuję się pod Twoją opinią!!!W tym leży kluczowy problem…PozdrawiamHindus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Seeteufel Napisano 18 Grudzień 2008 Share Napisano 18 Grudzień 2008 I jeszcze jedno:Może jestem asekuracyjny ale noszenie mundury SS to nie jest zabawa a robota dla bardzo odpowiedzialnych ludzi."I tu się zgodzę w całej rozciągłości. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kurt Napisano 18 Grudzień 2008 Share Napisano 18 Grudzień 2008 Na ziemi śląskiej ostatnimi czasy odbyły się ostatnio duże manewry AS:1.14.09. 2008 BlackHawk down. 2.30.11.2008 operacja HУ, ПOГOДИ!Pojawiło się prawie 800 osób !!! co ciekawsze nikt podczas tych manewrów nie był w mundurach z epoki IIww. Mniemam że ludzie mają na tyle rozumu w głowie że wiedzą kiedy można przywdziać owe mundury.Najbliższa okazja ku temu pojawia się u nas:18.01.09 Bastogne 1944 (stylizacja) - Zabrze /Kabul/pozdrawiam Kurtps.GRH nigdy nie będzie AS a AS nigdy nie będzie GRH ale zawsze można znaleźć kompromis i łączyć pasję które się kocha. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nosferat696 Napisano 18 Grudzień 2008 Autor Share Napisano 18 Grudzień 2008 Przeczytałem uważnie odpowiedzi i oto odpowiedzi na wsze odpowiedzi; Skąd uzyskaliśmy sierotki z UE poprostu w blanciku w którym wypisuje się potrzebne rzeczy do realizacji projektu wpisaliśmy repliki umundurowania z epoki.Projekt przeszedł wraz z rzeczami jakie wymieniliśmy .Na zloty w jakich będziemy się chcieli pokazać to Borne i Darłowo choć jeszcze nie wiemy czy chcemy ale miło by było(musimy też zobaczyć jak zachowują się osoby z grupy z czasem to wyjdzie,czy nie trafili się nam jacyś zwyrodnialcy) . Na zlotach asg będziemy jeździć w BW ponieważ reakcja ludzi na takie umundurowanie(historyczne) może być różna poza tym na zawodach będziemy modyfikować broń o przyrządy celownicze współczesne więc troche dziwnie by to wyglądało.Nie chcemy udzielać żadnych wywiadów unikamy prasy itp.(ludzi którzy chcieli opisać realizacje naszego projektu z regionalnych gazet dawno zbyliśmy). Rozumiemy że niefortunne wypowiedzi mogą zaszkodzić odtwórcą z prawdziwego zdarzenia i że pismaki tylko polują na tanie sensacje (a młodzi ludzie w umundurowaniu ss są łakomym kąskiem na tanią sensacje) !Jesteśmy młodymi ludźmi którzy chcą poczuć historie na własne skórze bo zwykłe asg z replikami broni z epoki i w umundurowaniu BW to za mało dla nas . Chcemy poczuć jak czuli się w takim umundurowaniu ,jak się maskowali(zobaczyć a raczej nie zobaczyć na własne oczy)ja osobiście użyje Sporej części kolekcji ponieważ mam trochę oporządzenia z własnych wykopków i poszukiwań. Moi koledzy wykazują różny zapał nie którzy kupują książki tematyczne ale jak to bywa w grupach czasem ludzie się wykruszą lub zachowają się nieodpowiednio. Mam też parę zapaleńców którzy mają naprawdę solidną wiedzę ale na temat wydarzeń broni z umundurowaniem gorzej. ,,Bawimy się w wojnę'' było złym określeniem dla nas jest to w pewnym sensie zabawa jak i edukacyjno badawcze doświadczenie . I co do miejsc naszych spotkań korzystamy z niezagospodarowanej ziemi Śp dziadków dzięki czemu mamy zbudowania gospodarcze kawałek ziemi i co najlepsze cały teren otacza las Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
error87 Napisano 19 Grudzień 2008 Share Napisano 19 Grudzień 2008 Panowie jeśli chcecie się bawić tylko w asg to zalecałbym odpuszczenie wątku historycznego. Współczesne mundury, kamuflaże zapewniają te same wrażenia. Dziwnie to brzmi że chcecie zakładać mundury W-SS do zabawy. Albo się ma zacięcie i robi coś dobrze wkładając w to dużo pieniędzy, czasu i zdrowia albo robi prowizorke która może wszystkim zaszkodzić. A wasze zapewnienia że nigdy z nikim itd mnie nie przekonują. Zdobyte pieniądze wydajcie na coś innego. Ende Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Peiper Napisano 19 Grudzień 2008 Share Napisano 19 Grudzień 2008 Dam radę od kogoś kto od zeszłego wieku nie zdążył zostać rekonstruktorem (obawa co inni pomyślą, zwłaszcza co będzie jeśli ci z pracy się dowiedzą). Jeśli wasza rodzina nie zgłasza głośnego sprzeciwu to nie oglądajcie się na krytykę tylko kupujcie mundury (na stronach grup rekonstrukcyjnych pisze jakiej firmy są zalecane) i miłej zabawy.Na 90 % ASG dla większości z was będzie pierwszym krokiem do rekonstrukcji historycznej (niekoniecznie Waffen-SS).W czasie zabaw ASG powinno wypłynąć, czy któryś z was nie jest podatny na fascynację ideologia Narodowo-Socjalistyczną, co pomoże uniknąc problemów, gdybyscie zdecydowali się na rekonstrukcję. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hindus Napisano 19 Grudzień 2008 Share Napisano 19 Grudzień 2008 „…obawa co inni pomyślą, zwłaszcza co będzie jeśli ci z pracy się dowiedzą…”nieuzasadniona moim zdaniem obawa – ja nigdy nie ukrywam mojej pasji przed otoczeniem – w każdym zakładzie pracy prędzej czy później informacja o mojej pasji wypływała (na przykład gdy zapraszałem współpracowników na imprezy publiczne z udziałem naszej GRH) i nigdy z tego powodu nie miałem żadnych nieprzyjemnych sytuacji - wręcz przeciwnie - przeważanie spotykałem się z zainteresowaniem okazywanym mojemu hobby…Co więcej w swoim CV zawsze wyraźnie zaznaczam swoje zainteresowania i dwa razy już miałem na rozmowach rekrutacyjnych sytuację, w której właśnie dzięki temu moja kandydatura wzbudziła zainteresowanie!PozdroHindus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.