Molke Napisano 25 Listopad 2008 Autor Share Napisano 25 Listopad 2008 Witam panowie wiem ze temat FOSOLU jest walkowany na tym forum zapewne poraz enty ale poszperalem troszeczke tutaj po forum i niestety nie moge nigdzie znalezc odpowiedzi na moje pytania:1) Nakladam fosol na np.helm szczoteczka czy tez w inny sposob odczekuje około 3-5 min nastepnie wkladam czyszczony przedmiot pod bierzaca wode albo np. do pojemnika z woda + detergentem i wzglednie go obmywam/szoruje/przecieram aby pozbyc sie wystepujacych pozniej bialych plam i tu moje pytanie: - po obmyciu go woda z detergentem wycieram go do sucha czy poprostu na wyciagniety przedmiot nakladam kolejna porcje fosolu? Zgodnie z prosta regula chemi + to co pisze na opakowaniu wychodzi ze fosol ma do 35% kwasu fosforowego a przy obmywaniu przedmiotu woda z detergentem tworzymy chyba zasade" ktora w pewnym stopniu ogranicza dzialanie kwasu i stad moje pytanie czy ma to wiekszy wplyw aby owy przemiot suszyc/ wycierac ? Czy nakladanie na mokry od wody przedmiot nie jest robota glupiego? Z jednym helmem juz tak wojowalem i z wlasnych obserwacji zauwazylem ze na suchych przedmiotach albo dziala lepiej albo poprostu widac efekt jego dzialania. Nie chce siedziec godzinami i wykonywac niepotrzebnych czynnosci ktore moga sie okazac syzyfowa praca czyli nakladaniem kwasu na zasade a wszystko przyniesie mizerne skutki i strate czasu dlatego pytam :)Prosze o porady jak wy to robicie i prosze o wyrozumialosc bo zdaje sobie sprawe ze temat wałkowany nie jeden raz ale naprawde nigdzie nie moge znalezc sensownej porady. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cyrograf15 Napisano 25 Listopad 2008 Share Napisano 25 Listopad 2008 Woda rozcieńcza fosol, dodatkowo gorzej fosol penetuje namoknięte pory rdzy. Dla tego na suchy przedmiot działa faktycznie lepiej.Wojtek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Molke Napisano 25 Listopad 2008 Autor Share Napisano 25 Listopad 2008 Tez tak pomyslalem dlatego wzialem ze soba kawalek suchej szmaty ktora kazdorazowo po przemyciu woda wycierałem halerek do sucha :) efekt w sumie troszke lepszy ale nie powalajacy :) Generalnie ciezko mi stwierdzic czy faktycznie fosokl jest tak degradacyjnym preparatem jak o nim czytam na roznych forach :) wiadomo ze wszystko zalezy od tego co czyscimy i w jakim stopniu :) mi zalezalo na tym zeby wykopek wyczyscic z rdzy bo na kalke farbe itp nie mialem co liczyc :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
herrmateuss Napisano 25 Listopad 2008 Share Napisano 25 Listopad 2008 Warto tez fosol pogrzac dziala wtedy lepiej ale smierdzi jeszcze gorzej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cyrograf15 Napisano 26 Listopad 2008 Share Napisano 26 Listopad 2008 Jak nie idzie o zachowanie resztek farby to szkoda czasu na Fosol. Elektroliza i szczotka na wiertarce załatwia sprawe.Wojtek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Molke Napisano 28 Listopad 2008 Autor Share Napisano 28 Listopad 2008 Fosol + lekkie ostukiwanie i odłupywanie dało efekt o który mi chodziło :) dramatu nie ma ale fant na tyle zardzewiały że po wiertarce miałem wrażenie że rdza zamiast być zrywana była zacierana ale to zapewne wina zbyt malo agresywnej" szczotki :) to co udało mi się skuwać" smarowałem fosolem i faktycznie zmiękczało rdze :) Problem z głowy dziękuje za pomoc :) na butelce też coś wspomniano o podgrzaniu ale własnie bałem się efektu smrodu :) Jeszcze raz dziękuje i pozdrawiam :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TIX Napisano 30 Listopad 2008 Share Napisano 30 Listopad 2008 za duże obroty z tą szczotą - zamiast zdzierać rdzę wypolerowałeś ją :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Molke Napisano 4 Grudzień 2008 Autor Share Napisano 4 Grudzień 2008 No niestety taka wiertaraka :) brak regulacji obrotow a z guzikiem jak nie nacisniesz to i tak kreci jak oszalala :) mimo wszystko zabieg polerowania rdzy + odlupywanie + smarowanie fosolem wypadl pomyslnie przy czym najmniejszy udzial przyznalbym wiertarce :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sławek1989 Napisano 25 Luty 2010 Share Napisano 25 Luty 2010 Wydaje mi sie ze fosol jest unikany z tego powodu ze ma dosc duze stezenie = 35% . Kwas fosforowy jest słabszy od szczawiowego , wiec dlaczego jednak wybiera sie szczawiowy. mysle ze dlatego ze w przypadku roztworow z kwasem szczaw stosowane sa nizsze stezenia = 5 , 20% . Natomiast gdyby zastosowac 35 % roztwor kwasu szczawiowego był by bardziej destrukcyjnyod fosolu . kupiłem poł litra fosolu , doleje do niego poł litra wody demineralizowanej. powstanie roztwor 17,5% , wtedy porownam:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.