zbieranie metali kolorowych....

[longwood]

Motyw zaczerpnięty od neodymowców...
'''W trosce o dobro środowiska postanowiłem zbierać metalowe śmieci w lasach.W tym celu nabyłem wykrywacz metalu.Jadąc w teren zawsze mam w bagażniku reklamówkę pełną puszek po piwie, jakby co, żelazny dowód / raczej aluminiowy/ że szukam śmieci:-)
Kupiłem parę pierdółek w antykwariacie, trzymam paragony.
W razie czego mam potwierdzenie że moje fanty pochodzą z legalnych źródeł-przynajmniej część.Resztę kupiłem na giełdzie staroci przecież.Fakt posiadania przeze mnie wykrywacza niczego nie dowodzi-mam wszak w profilu działalności firmy również 'lokalizowanie przyłączy wodociągowych i kanalizacyjnych'.A co, każdy grosz się liczy.
Żadnych rozrywek nie posiadam.
Śpię spokojnie'''

ciekawe...

[feld]

To jeszcze moze kasę fiskalną bedzie trzeba wozic?

[longwood]

z tym lokalizowaniem przyłączy to mi sie nawet podoba.Aktualizacja zakresu działalności kosztuje chyba 50 zeta, a w razie czego moze pomóc....Jak ktoś ma firme na siebie to warto rozważyć

[bruner0]

przeważnie jak przyłącze znajduje się 5 km od najbliższych zabudowań :P

[ja20]

50 zł kosztuje dopisanie jednego punktu z te całej księgi pkdg czy jakoś tak, pytałem się ostatnio.

[TIX]

to cię troszke zrobili w balona :D zmiana kosztuje 50 zł ale nie jest określone ile pkt jest w zmianie... no chyba że piszesz o KRS ale wtedy koszt większy

[Tomek22]

Longwood gorzej głupiego pomysłu nie widziałem.Posiadaniem wykrywki nie łamiesz prawa a nikt tobie nie uwierzy że szukasz śmieci bo śmieci leża na powieszchni a kopiąc dołki szukając śmieci to tagze niszczysz ściułke bądz kopiesz komuś prywatne pole wiec Leśniczy czy właściciel pola ma prawo cie ukarać.

---

Post został zmieniony ostatnio przez moderatora woytas 18:24 30-11-2008

[woytas]

Panowie!!!