Skocz do zawartości

Wyszków


Bandzior26

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Życiowe losy sprowadziły mnie do tego miasta, a raczej przyszła małżonka heheh.Gdzie szukać i czy są poszukiwacze w tym mieście? Chętnych kolegów do podzielenia się wiedzą oraz na wspólne wypady po okolicy zapraszam do dyskusji. Serdecznie pozdrawiam. Darz dół!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o Wyszków n. Bugiem to jest tu trochę poszukiwaczy, zarówno z samego Wyszkowa jak i z okolicznych mniejszych miejscowości. Większość z nich nie zagląda za często na takie fora i nie szuka internetowych znajomości. Na to, że ktoś palcem Ci wskaże gdzie kopać to raczej nie masz co liczyć zwłaszcza, że najciekawsze znane miejsca są od dawna penetrowane i raczej wyeksploatowane albo zniszczone przez budowy dróg i np. wybieralnie piasku (zorientowani pewnie widzą o czym piszę :)
Musisz się wkręcić w łaski miejscowych, bierz wykrywkę właź na pola pod miastem a ktoś Cię dostrzeże i doceni :)
pozdrawiam
R
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Rav79. Mam świadomość że nikt nie zabierze mnie na poszukiwania na swój ukochany kawałek lasu czy pola lecz chciałem mieć świadomość czy będę zmuszony do życia w odosobnieniu heheh. Łażąc po polach raczej wątpię w spotkanie życzliwych osób każdego pokroju więc szukanie przez to forum ma sens bo wierzę że gdzieś na tej planecie są jeszcze normalne osoby nie stroniące od kontaktów z innym człowiekiem ;-)A i piwo samemu pić w domu głupio no bo żona nie zrozumie...Pozdrawiam serdecznie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej mapy w dłoń,troszkę literatury historycznej,dawne szlaki,trakty,rozmowy z tubylcami/0,5l na rozwiązanie tzw.języka,pogadać z dziadkami narzeczonej i można zaczynać przygodę.A tak naprawdę to napewno kogoś spotkasz na wykopkach" jest nas coraz więcej.Pzdr.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do niedawna kręciła mnie militarka ale od dwóch lat gdy biegam już z moim Quatro przerzuciłem się też na kolorek więc zbieram wszystko co kolorowe, monetki, guziki, drobnica osobista i ogólnie wszystko co tchnie duchem czasu i jest bliskie naszemu hobby. Chętne osoby zapraszam do rozmowy. Można się zawsze spotkać w lesie w dwóch lub większej kompanii. Darz dół.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
Witaj
Kolego ja nie często jestem na forum lecz w odpowiedzi na pytanie w Wyszkowie i okolicach jest kilku poszukiwaczy a miejsca są bardzo ciekawe.
Pytanie do innych poszukiwaczy, gdyż z reguły chodzę sam jak możemy się skontaktować mam kilka ciekawych miejsc i na wiosnę zaczynam wypady.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc w porządku jakby co mój numer gg: 2631641 możemy na wiosnę zrobić pierwsze miejscowe spotkanie wypadowe w grupie wiadomo czasami raźniej choć wiem że każdy lubi sam namierzać fanty. Ja mam w Wyszkowie sklep INDIE i robię często wypady w poszukiwaniu śladów przeszłości z wykrywaczem. Mam pytanko jak oceniacie nasz teren po względem znalezisk i na co się głównie nastawiacie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Kamieńczyku jeszcze nie kopałem bo późno zacząłem sezon na tych ziemiach. Z tego co wiem od kolegi to teren mocno przeryty i znalezienie konkretu graniczy z cudem. Teraz można znaleźć jakieś pozostałości po kolegach którym nie udało się trafić w to coś cewką. Nastawiamy się na kolor ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj
Kolego jeżeli chodzi o Kamieńczyk nie można powiedzieć że coś jest przeczesane i nic nie można znaleźć. W tej miejscowości konkretnie wiadomo dlaczego nie wskażę miejsca ale podpowiem, że tędy szedł tzw. trakt napoleoński, istniała karczma oraz stary most szwedzki ostatnimi laty niski stan Bugu odsłonił pozostałości (dębowe pale) po tej konstrukcji. Znam teren dosyć dobrze zwłaszcza że penetruję też rzekę łodzią motorową i ten rejon oczywiście po uprzednim przygotowaniu jest jak najbardziej dobry do szukania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamieńczyk jest jak najbardziej na czasie pamiętam jak robiłem mapkę młynów w zaborze rosyjskim miałem wzmiankę o 5 młynach w Kamieńczyku choć akurat tam nie kopałem. Ja nigdy nie nastawiałem się na ciągłe sukcesy w poszukiwaniach choć wiadomo apetyt rośnie w miarę nowych zdobyczy. Wiem jedno w naszym terenie nie wykopano nawet 0,001% tego co jest w glebie i teza że wszystko co ciekawe jest już przeszukane nie powinna mieć miejsca. Ja ciągle w starych miejscach natrafiam na fanciki a nastawiony jestem głównie na kolorek moim ulubionym zagadnieniem są trakty, gościańce" jak mówią miejscowi. Wracając do tematu jak pisałem nie za często bywam na forum głównie czytam - nie udzielam się a postanowiłem się zintegrować z poszukiwaczami z naszego terenu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się. W kupie raźniej ;-) Póki co pozostaje nam tylko ta dysputa, gdyż jak sam wiesz ziemia przemarzła na wskroś i za szybko nie puści. Okolice znam słabo bo jak czytałeś za pewnie me wcześniejsze posty bawię tu od nie dawna. Ziemia kryje jeszcze oczywiście bardzo dużo lecz na prawdziwe Eldorado się nie nastawiam bo znam realia (wystarczy jechać do lasu pod Pożądziem )Tak więc bardzo chętnie sprawdzę gdzie były te młyny, z Twoją pomocą rzecz jasna ;-) Pól tu dostatek i będę w nich grzebał do późnej starości póki sił mi starczy by grzebać szpadlem dołki i machać wykrywką!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się wtrącę nieśmiało ;)
Po Kamieńczyku od lat latają goście z samego Kamieńczyka (przynajmiej jeden) i kilku z Wyszkowa i z Łochowa, nie wspominając o działkowiczach z Wawy. Jeśli chodzi o kolorowe znajdki na polach to trzeba się duuużo nachodzić żeby coś trafić. Jeden kolega pisał o trakcie i karczmie. Jeżeli chodzi o stary trakt przez Fidest i karczmę w L. to temat już dawno można uważać za skończony (chyba, że koś uwielbia i pasjonuje się kapslami po wódzi :) - jest tam tego masa. Zawsze można próbować na samym trakcie ale wiem, że rewelacji nie ma.
Najlepszy byłby sam Kamieńczyk. Niestety współczesna wieś nie zminiejszyła się obszarowo w porównaniu z Kamieńcem Mazowieckim i żeby mieć ciekawe efekty trzeba by ludziom przekopywać ogródki a to raczej nie wchodzi w grę ;(
I tym smutnym akcentem kończę wypowiedź tym bardziej, że kopania na polach nie ma i jeszcze długo nie będzie :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcieli uwierzyć, bo nie kopali. Oglądaniem map można tylko wyobraźnię karmić :)
W ogóle sugerowanie się lokalizacjami z np. kogresówki to tak jak zabieranie się za dziewczynę po której cała wioska jeździła z nadzieją, że to jeszcze dziewica :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście w Kamieńcu nigdy nie kopałem ale znalazłem w tych okolicach słup graniczny księstwa warszawskiego tak dla ciekawości po rozmarznięciu ziemi prześlę fotografię jak to wygląda słup jest metalowy i mało kto o nim wie a obok znalazłem kilka ciekawych fantów. Teren jest zalewowy i ciężko było coś namierzyć ale się udało a tak woli ścisłości było to koło wspomnianego gościńca więc nie zniechęcajmy innych do szukania. Mimo że w samym Kamieńczyku mamy jak kolega Rav napisał dużo śmieci teren jest jeszcze do sprawdzenia. Może jak sprawdzę nowe miejsca i nie będę miał gdzie szukać udam się do Pana Cioka lub Pana Zalewskiego, którzy są znani w Kamieńczyku i wejdę za ich pośrednictwem na tereny na których jeszcze nie kopano :).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to na dziewiczych bywa najlepiej podstawić od razu przyczepę lub mojego dostawczego Trafica i wziąć łopatę :) ale jak nie będę dawał rady to się odezwę Panowie. Teraz pozostaje czekać do wiosny na odwilż. Strasznie wciągające te poszukiwania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie