Niemiecka organizacja chce zmienić polskie granice?

[kindzal]

A co ma ZOMO do rewizjonistów ?

Niech się mod zlituje i to wywali, jaki związek tego z tematyką wątku???

Co mnie osobiście ciekawi najbardziej, to liczba niemieckich paszportów rozdanych w ostatnich latach, obywatelom RP, przez naszych przyjaciól zza Odry ???

Pastuszku, na każdym kroku widac jak interesy rewizjonistów, przeplatają się z interesami wypędzonych". Zresztą wielu z nich należy do jednej i drugiej organizacji"...

[pastuszek]

2 moich znajomych załatwiło sobie szwabskie paszporty powołując się na jakieś mgliste korzenie.Sprawa nie jest taka prosta- trzeba naprawdę biegle znać język, bez tego ani rusz, po wtóre dopadła ich służba wojskowa,której nie da się uniknąć tak łatwo jak u nas.

A z innej beczki - jedynym państwem które w otwarty sposób naruszyło naszą integralność terytorialną po II wojnie to Czechosłowacja.Mało kto dziś kojarzy sprawę zajęcia przez pepików Kotlinyu Kłodzkiej:-)

[kindzal]

To jakieś żarty ? rzeba naprawdę biegle znać język" ??? Mieszkam na opolszczyznie i max 20% z tych Niemców" zna język niemiecki.
Mój kolega spytany na jakiej zasadzie uzyskal czerwony pasek" odpowiada, że : po niemieckim wilczurze, którego posiadal przed wojną, jego dziadek" :))

W swoim czasie Niemcy rozdawali paszporty wszystkim Ślązakom, których przodkowie byli obywatelami Niemieckimi przed 1939 rokiem. Byli sprawdzani pod tylko jednym kątem, czy któryś z ich przodków nie slużyl w czasie wojny w WP !

Co do Czechów, to uważam, że musimy się nawzajem wspierać, bo mamy podobne problemy z tymi, tzw. wypędzonymi.

[pastuszek]

Byćmoże sprawa z niemieckim paszportem jest prostsza gdy ma się mocno potwierdzone pochodzenie, wtedy może się nie czapiają języka.W przypadkach które ja znam sprawa była tego rodzaju, że niemieccy przodkowie byli baaaardzo odlegli:-), no to może trzeba bylo się bardziej wykazać związkami z 'kulturą'
Aha i w obu przypadkach chodziło o niemiecki socjal:-) a nie żadne sprawy ideologiczne..

Jak pijany płotu będę się trzymał analogii do naszych kresowiaków.
Kilka lat temu duża grupa polskich 'repatriantów' postanowiła zasponsorować odbudowę polskiego kościoła w jednej z podlwowskich wsi, z której się wywodzili.
Chcieli go odbudować i przekazać Ukraińcom na cerkiew.Żadnych rewizjonistycznych podtekstów nie było.
Ale W tamtejszej społeczności powstała histeria, a gdy jeszcze niedoszli polscy sponsorzy pojechali trzema autobusami na miejsce by się pomodlić na gruzach tegoż kościoła - zostali zatrzymani przez ukraińskie KGB-sory nie znam nazwy.Konkluzja taka że zrobił się wielki smród, krzyk że chcemy im zabierać coś i teraz pojechać do owej wsi znaczy w najlepszym wypadku stracić szyby w aucie.
Wybaczcie przydługi post

[dzieci3]

Co wy Panowie oczadzieli?Umówcie się na piwko i rozwiązcie tą polemikę.Ja osobiście chciałbym,ale tylko i wyłącznie chciałbym/ale jestem za mały/i chodzę po ziemi.Jadę do mojego Lwowa,ale krew mnie zalewa jak odprawiają ukrpowcy celnicy,10 hrywien dla?5 hrywien dla?10 hrywien?dla.kolejne 10 hrywien za co pytam?Oooo Pan nie wie za samostijnu ukrainu",tam twoja Polsza jak nie dasz stoi nawet miesiac.I organizujmy sobie po ME 2002 kolejne ME tym razem jednak w rzucie tryzubem za...?Kocham Afrykę bliżej jej do Nas....Pzdr.

---

Post został zmieniony ostatnio przez moderatora pomsee 20:07 15-11-2008

[kindzal]

Ziomkostwo Ślązaków wspiera stowarzyszenie autonomii Śląska.
Organizacja Rudiego Pawelki, założyciela Powiernictwa Pruskiego, zgodziła się pomóc nowej organizacji w „słusznej sprawie”...

http://www.rp.pl/artykul/2,219867_Ziomkostwo_Slazakow_wspiera_stowarzyszenie_autonomii_Slaska.html

[panet]

Panowie i panie z tej organizacji moga co najwyzej zmienic lekarstwa.