siesko Napisano 6 Październik 2008 Autor Napisano 6 Październik 2008 witam potrzebuje info o tym sprzecie zasiegi dyskryminacja,i czy lepszy od tesoro leona z gory dzieki
dol Napisano 6 Październik 2008 Napisano 6 Październik 2008 Zmniejszasz czułość - praca stabilna i nie widzi polskich jednogroszówek przedwojenych a ace 250 widzi. To przykład - quattro widzi mnóstwo śpiewających kamieni a jak zmnejszysz czułość to nie widzi wielu małych monetek które widzi ace 250 a to boli.Kumple chodzą x70 ichwalą a na quattro wieszają psy coś wtym jest.
dol Napisano 6 Październik 2008 Napisano 6 Październik 2008 Jakieś pół roku jest prosty idioto odporny. Mieliśmy dwa jeden zamienił się na x70 i lata jak miotła 2 latka. A drugi na ace 250 i ewoluował nagti250
egon10 Napisano 7 Październik 2008 Napisano 7 Październik 2008 Uzywalem qattro 3 lata i nie zauwazylem wymienionych przez Ciebie'dolegliwosci' ,byc moze w mojej okolicy nie wystepuje 'magiczne kamienie'Co do x70,i gti2500 to nie moge do nich przyrownac minelaba qatrro,z tego wzgledu ze nie znam tych wykrywek.Natomiast porownujac qattro do garetta ace250 i jeszcze twierdzac ze ace jest lepszy to mnie rozbawiles.Chociaz mojemu 13 letniemu synowi kanaraek bardzo podpasowal-ale to raczej ze wzgledu na wage-)pozdrwawiam egon
dol Napisano 7 Październik 2008 Napisano 7 Październik 2008 Ace niema większych zasięgów ale na skręconej cułości omija niektóre monetki.
longwood Napisano 7 Październik 2008 Napisano 7 Październik 2008 kol dol, też mam wrażenie że albo nie doczytałeś instrukcji, albo te rzeczone pół roku Twój wykrywacz leżał w szafie...bez urazy
seeker Napisano 7 Październik 2008 Napisano 7 Październik 2008 Dla kol. siesko dodam, że z Quattro należy przemiatać nieco wolniej, co dla niektórych może być wadą. Poza tym niezbyt dobrze radzi sobie z wyłapaniem koloru jeśli obok leży kawałek jakiegoś żelastwa. Ale z drugiej strony dzięki pracy na wielu częstotliwościach, jest to dobry sprzęt na miejsca już przeszukane.Pzdr
terenowiec69 Napisano 8 Październik 2008 Napisano 8 Październik 2008 Ludzie nie słuchajcie głupot że niby ace lepszy od quattro.Chyba ta osoba nie miała w rekach instrukcji na dobry początek.Jest to kosa na kolorek,kumpel ma od 2,5 roku,więc wiem co piszę.Kazdy weekend widzę jakie fanty wykopuje znajomy.W zalezności od ustawień i preferencji uzytkownika ,mozna wycisnąc niezłe wyniki.Przy okazji sprzet niezle na siebie zarabia.pozdr.
majros Napisano 11 Październik 2008 Napisano 11 Październik 2008 Witam. Pytanie chyba skierowane wprost do mnie:):) tak się składa że chodziłem i z quatrem i z de leonem. Tesoro górą we wszystkim, może zasięgi delikatnie mniejsze, reszta bez porównania. Czasami nudzi mi się prostota de leona to biorę quatro ale uwierzcie mi po godzinie mam dość dyskoteki, wolnego przemiatania, kopania dołów za uciekającymi sygnałami. Dołki po tesoro wyglądają nie winne a po quatro jak by 122mm walneła.
Krychu_Szprotawa Napisano 14 Październik 2008 Napisano 14 Październik 2008 Podpisuje się pod pytaniem zadanym przez autora postu. Obecnie pracuje z tesoro de leon, jednak w najbliższej przyszłości chcę się przesiąść na jakiś wykrywacz ze stajni" Minelab. Interesuje mnie tylko i wyłącznie kolor, na oku mam mam X-terre 70 i Explorer'a. Może ktoś się wypowiedzieć czy jest sensownym zmiana de leona na któryś z ww. modeli minelaba.
szuflanos Napisano 14 Październik 2008 Napisano 14 Październik 2008 Dołączam się do pytania powyżej i dorzucił bym do tego Tesoro Cortes. Czy właśnie jest sens przesiadać się z tej firmy na Minelaba ?
Bandzior26 Napisano 17 Październik 2008 Napisano 17 Październik 2008 Witam kopię już 2 lata Qattro i jestem zadowolony. Prawda że sprzęt jest ciężki i leci na łeb przez ciężką cewkę. W tym roku kupię E- Traka.
majros Napisano 18 Październik 2008 Napisano 18 Październik 2008 Panowie ja w żadnym wypadku nie mam zamiaru was nastawić anty minelab ani na pro tesoro de leon. musicie ocenić sami. Nie wstawiam żadnego kitu ale w przypadku quatrra moje zdanie jest takie że de leon jest lepszy. Lepszy pojecie względne, wiec uściślę słowo lepszy: szybszy, lżejszy, dokładniejszy w namierzaniu, szybszy w zrozumieniu o co chodzi w pi pi pi, w minelabie jest fiu fiu gr, gr, uuuu, fi, fi, ss, ss, i na końcu hahahaha kiedy koleś z boku wykopuje kolejną odznakę. A Ty zastanawiasz się dalej nad cwir, cwir. I na takie wstawki że trzeba wykrywacz poznać i wtedy będziesz mistrzem nie dajcie się nabrać. Kiedy Ty będziesz mistrzem w minelabie gość z tesoro będzie już dziesięć razy mistrzem.Po prostu tesoro idzie inną drogą skuteczności wykrywaczy, skomasowało wszystko w takiej proporcji wszystkich parametrów wpływających na czysty rezultat w postaci fantów w kieszeni że minelab musi jeszcze trochę popracować, albo zmienić filozofię pakowania nie potrzebnych gadżetów + cena" Minelab już to wie i dlatego wypuscił Xterre 70 a wcześniej GT i muszkietera. I tylko te minelaby według mnie są godne by konkurować z tesoro w kwestii skuteczności. Ale co ja tam się znam:):) Pozdrawiam.
szuflanos Napisano 18 Październik 2008 Napisano 18 Październik 2008 W Tesoro typu De leon czy Cortes dużą rolę spełnia wyświetlacz. Według mnie jest to pomocna rzecz w terenie zaśmieconym. Ponadto są to wykrywacze lekkiej konstrukcji a Cortes jest super energooszczędny, ma dobre namierzanie i jest dobrze wyważony. Nie ma najmniejszego kłopotu przy bezpośrednim namierzaniu małych fantów czego nie można powiedzieć np. o Minelabie quatro. Ten nie dość że jest ciężki to w dodatku gubi sygnał przy szybszym przemiataniu sondą, po słabym sygnale wracasz i dopiero po zastanowieniu się wskazują ci odpowiednie cyferki i zaszczyci zestawem melodii. Do tego jest zbyt drogi jak na swoje osiągi. Powiem szczerze myślałem długo o przejściu z Tesoro i zakupić Minelaba X terra 70 ale po przeanalizowaniu wszystkich za i przeciw zostaję jednak przy Tesoro gdyż bez zbędnych modulacji wielu dźwięków i przy odrobinie wprawy można domniemywać co znajduje się pod cewką.
seeker Napisano 18 Październik 2008 Napisano 18 Październik 2008 Najlepiej jest mieć Quattro i de Leona. Miejscówkę przeczesać najpierw Leonem, potem wolniutko Quattro;)Pzdr
egon10 Napisano 18 Październik 2008 Napisano 18 Październik 2008 hehehe oczywiscie,a zamiast saperki proponuje mini koparke,oszczcedzi nam ona wysilku podczas kopania
szuflanos Napisano 19 Październik 2008 Napisano 19 Październik 2008 seeker może i tak ale nie każdego jest stać na dwa wykrywacze. Według mojej opinii gdyby Cibola miał przynajmniej trzy modulowane dźwięki to przy tych zasięgach i prostocie byłby dla mnie najlepszym wykrywaczem w tej klasie.
egon10 Napisano 19 Październik 2008 Napisano 19 Październik 2008 szuflanos rozomie ze jestes fanem tesoro i tylko tesoro to jedyny wlasciwy wybor.wszystkie inne sa zle i niewarte swojej ceny.hehehehehpozdrawiam egon
szuflanos Napisano 19 Październik 2008 Napisano 19 Październik 2008 Nie mówię, że wszystkie inne są złe ale cenię szybkie, proste w obsłudze wykrywacze z dobrymi zasięgami i bez zbędnych bajerów i mnogością programów, których w praktyce i tak się nie używa.
egon10 Napisano 19 Październik 2008 Napisano 19 Październik 2008 akurat qatrro to chyba najprostrzy wykrywacz z tych z 'gornej polki'wcale nie ma mnogosci ustawien,ma 4 programy fabryczne i 4 wlasne.Zgodze sie jedynie z tym ze jest dosc powolny.
jacek825 Napisano 21 Październik 2008 Napisano 21 Październik 2008 Ja tam polecam , prosty solidny sprzęt , z dzwiękami trzeba się osłuchać ,ale po kilku wypadach nie będziesz miał problemów jak kolega majros , mnie też to denerwowało ale już na to nie zwracam uwagi , na początku mnogość dzwięków może sprawiać problemy w identyfikacji tych właściwych ( do kopania).Dobry zasięg , dyskryminacja , fakt że jak z każdym wieloczęstotliwościowcem trzeba wolniej zamiatać , ale daje to wymierne efekty i kamienia jeszcze nigdy nie wykopałem . Pozdro
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.