MOLA Napisano 1 Październik 2008 Napisano 1 Październik 2008 lezakr-co to za masynopis mozesz dokładnie napisac?Jakie miejsca lub miejscowosci bylu opisywane w tej pracy??
lezakr Napisano 1 Październik 2008 Napisano 1 Październik 2008 MOLA - niestety, tak jak napisałem, dawno to było i tytułu oraz autora nie przypomnę sobie... Może Leuthen albo LEWY trafili na tą pozycję, większe z nich MOLE... książkowe :). Na marginesie, to coś mi świta, że komendantem lotniska w 45 r. był zdaje się major Baumann.
Leuthen Napisano 2 Październik 2008 Napisano 2 Październik 2008 Leuthen nie trafił na w/w maszynopis, bo lotnisko lubińskie nigdy go nie interesowało :-) Poza tym to strefa operacyjna" kol. LEWEGO :D
wędrowiec Napisano 2 Październik 2008 Napisano 2 Październik 2008 W jakimś spisie literatury poświęconej Lubinowi natknęłem się na pracę magisterska dotyczacą walk o Lubin autorstwa chyba RMajewskiego - pewności nie mam. Niestety nie miałem okazji jej przeczytać.Sporo relacji od przymusowych pracowników zatrudnionych na terenie powiatu lubińskiego zebrał śp J Biliński,były fragmentarycznie publikowane reszta niestety nie dostępna.
Leuthen Napisano 2 Październik 2008 Napisano 2 Październik 2008 Jeśli chodzi o Ryszarda Majewskiego (wojskowego i historyka wojskowości, zmarłego w zeszłym roku, autora książki Dolny Śląsk 1945. Wyzwolenie"), to tematem obronionej przez niego w 1961 r. na Uniwersytecie Łódzkim pracy magisterskiej były wojskowe przygotowania do wojny chocimskiej 1621 r. - więc albo chodzi o innego R. Majewskiego, albo o kogoś o innych personaliach.
MOLA Napisano 2 Październik 2008 Napisano 2 Październik 2008 No wlasnie czytalem opis J.Bilinskiego opublikowany w gazecie lubinskiej z lat 80-tych .Jest opisana walka o Lubin i okolice .Raczej ogolnie choc jest kilka ciekawych fragmentów
LEWY Napisano 2 Październik 2008 Napisano 2 Październik 2008 He,he, kol. Leuthen, to są raczej peryferie mojej strefy operacyjnej", ale coś tam mi się o uszy obiło...Po pierwsze fragment meldunku z Kreigstagebuch des Wehrmachtführungsstabes (Dziennik Wojenny Naczelnego Dowództwa Wehrmachtu) - 9 luty 1945:„Wróg wdarł się na południe od Lubina, głębokie kliny wroga pod Lubinem i na północy. Stąd na północ, aż po Głogów, sytuacja na głównej linii frontu opanowana. Panzer-Korps „Grossdeutschland“ utrzymuje front. Na tym odcinku użyto grupy bojowej Rudela (Hans Ulrich Rudel, dowódca pułku SG 2 Immelmann. Jedyny niemiecki żołnierz odznaczony Krzyżem Rycerskim z Liścmi Dębu z Złocie, Mieczami i Brylantami). Jej dowódca został ranny podczas lądowania awaryjnego i był operowany. Zniszczenie 80 czołgów. Od 12 stycznia Grupa Armii „Środek” zniszczyła ich 2035 sztuk.(...) Wróg ma zapewne zamiar odciąć Wrocław, manewrem oskrzydlającym, z przyczółka z Brzegu i na południe od Głogowa”.Po drugie kupiłem kiedyś na Ebayu numer znanego Ci zapewne miesięcznika DER DEUTSCHE FALLSCHIRMJAGER", dokładnie z sierpnia 1961 r. Są w nim wspomnienia oficera z 1. Fallschirm-Panzerdivision Hermann Goring" z walk na Dolnym Śląsku. Konkretnie od momentu dotarcia wędrujacego kotła" Nehringa do Festung Glogau, kontrataku w kierunku Steinau oraz walk w trójkącie Raudten-Luben-Heerwegen. W tekście dużo danych na temat potyczek w okolicach miejscowości typu Mlitsch, Guhlau, Mallmitz, Gross-Rinnersdorf, Oderbeltsch, itd. Wspomnienia obejmują okres od końcówki stycznia do 9 lutego 1945 r. Bardzo ciekawy materiał, żal że nie mam czasu go dokładnie przetłumaczyc. Może chcesz się podjąc:)? Chętnie udostepnię w zamian za fachowy przekład...LEWY
MAJKI Napisano 2 Październik 2008 Napisano 2 Październik 2008 Czesc Lewy.Nie chcę być nachalny,ale ja bardzo chetnie przeprowadzę ten fachowy przekład...:-)Jeżeli udostepnisz materiały rzecz jasna...:-)Pozdrawiam
Leuthen Napisano 3 Październik 2008 Napisano 3 Październik 2008 Kol. LEWY mi zaproponował przekład :PJa chętnie to zrobię (tylko nie w ten weekend), a kontroli stylistyczno-merytorycznej tłumaczenia dokona moja siostra-germanistka :-)PS Po dłuższej przerwie wracam do sprawy przewodnika - przysłane przez Ciebie materiały na pewno się przydadzą ;-)
MAJKI Napisano 3 Październik 2008 Napisano 3 Październik 2008 No dobra:-)Po prostu chciałem pomóc....i dowiedzieć się czegoś więcej o mojej okolicy:-)Pozdrawiam
michal1514 Napisano 3 Październik 2008 Napisano 3 Październik 2008 Wiem ze to nie bedzie do tematu ale tez o Lubinie, a mianowiecie chodzi mi o budynek chyba koszar teraz znana w lubinie szkola górnicza...widac na niej slady wojny a dokladnie dziury po pociskach i wielka dziura w jednej z wiezyczek u gory na ktorej chyba od isly uderzenia przechylil sie czubek xD, wiecie co sie dzialo w drugiej wojnie z tym budynkiem ? jakies oddzialy sie w nim bronily ?? powiedzcie wszystko co wiecie:)
wędrowiec Napisano 4 Październik 2008 Napisano 4 Październik 2008 O walkach w mieście niewiele wiadomo.Większość dawnych mieszkańców uciekając przed Rusem opuśćiła miasto po 28 stycznia 45r, trudno o jakieś wspomnienia pozostałych w mieście ludzi dotyczących tego okresu. Obrona Lubina skupiona raczej była na jego przedpolach - Niemstów, Osiek Siedlce,Dąbrowa.Sowieci obeszli miasto od południa zmuszając Niemców do opuszczenia go,więc raczej nie doszło do typowych walk ulicznych.Z dostępnych relacji spisanych przez wspomnianego już śp Jana Bilińskiego wynika ,że do większego starcia doszło w rejonie starej rzeźni i w wyniku kontrataku Rosjanie zostali odrzuceni tracąc wielu żołnierzy.Podobno od strony Małomic do miasta wdarł się zwiad pancerno-motorowy i po dotarciu do mleczarni podpalając budynek starostwa wycofał się tą sama drogą.Miasto z pewnością było ostrzelane w wyniku którego zniszczonych zostało część budynków w rynku.Po zajęciu miasta Rosjanie zachowywali sie pewnie tak ja wszędzie na zajętym terytorium .Prawdopodobnie podpalili kaplicę zamkową i budynek sadu,który wraz z pałacem w parku wrocławskim został rozebrany i poszedł na odbudowę Warszawy" Resztę spustoszenia w mieście dokonali architekci i planiści w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych.Jak wyglądał Lubin dawniej można sobie obejrzeć która podałem we wcześniejszym poście.Gdyby ktoś mógł sprostować lub uzupełnić podane informacje to bardzo proszę.
wędrowiec Napisano 4 Październik 2008 Napisano 4 Październik 2008 O walkach w mieście niewiele wiadomo.Większość dawnych mieszkańców uciekając przed Rusem opuśćiła miasto po 28 stycznia 45r, trudno o jakieś wspomnienia pozostałych w mieście ludzi dotyczących tego okresu. Obrona Lubina skupiona raczej była na jego przedpolach - Niemstów, Osiek Siedlce,Dąbrowa.Sowieci obeszli miasto od południa zmuszając Niemców do opuszczenia go,więc raczej nie doszło do typowych walk ulicznych.Z dostępnych relacji spisanych przez wspomnianego już śp Jana Bilińskiego wynika ,że do większego starcia doszło w rejonie starej rzeźni i w wyniku kontrataku Rosjanie zostali odrzuceni tracąc wielu żołnierzy.Podobno od strony Małomic do miasta wdarł się zwiad pancerno-motorowy i po dotarciu do mleczarni podpalając budynek starostwa wycofał się tą sama drogą.Miasto z pewnością było ostrzelane w wyniku którego zniszczonych zostało część budynków w rynku.Po zajęciu miasta Rosjanie zachowywali sie pewnie tak ja wszędzie na zajętym terytorium .Prawdopodobnie podpalili kaplicę zamkową i budynek sadu,który wraz z pałacem w parku wrocławskim został rozebrany i poszedł na odbudowę Warszawy" Resztę spustoszenia w mieście dokonali architekci i planiści w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych.Jak wyglądał Lubin dawniej można sobie obejrzeć która podałem we wcześniejszym poście.Gdyby ktoś mógł sprostować lub uzupełnić podane informacje to bardzo proszę.
wędrowiec Napisano 4 Październik 2008 Napisano 4 Październik 2008 O walkach w mieście niewiele wiadomo.Większość dawnych mieszkańców uciekając przed Rusem opuśćiła miasto po 28 stycznia 45r, trudno o jakieś wspomnienia pozostałych w mieście ludzi dotyczących tego okresu. Obrona Lubina skupiona raczej była na jego przedpolach - Niemstów, Osiek Siedlce,Dąbrowa.Sowieci obeszli miasto od południa zmuszając Niemców do opuszczenia go,więc raczej nie doszło do typowych walk ulicznych.Z dostępnych relacji spisanych przez wspomnianego już śp Jana Bilińskiego wynika ,że do większego starcia doszło w rejonie starej rzeźni i w wyniku kontrataku Rosjanie zostali odrzuceni tracąc wielu żołnierzy.Podobno od strony Małomic do miasta wdarł się zwiad pancerno-motorowy i po dotarciu do mleczarni podpalając budynek starostwa wycofał się tą sama drogą.Miasto z pewnością było ostrzelane w wyniku którego zniszczonych zostało część budynków w rynku.Po zajęciu miasta Rosjanie zachowywali sie pewnie tak ja wszędzie na zajętym terytorium .Prawdopodobnie podpalili kaplicę zamkową i budynek sadu,który wraz z pałacem w parku wrocławskim został rozebrany i poszedł na odbudowę Warszawy" Resztę spustoszenia w mieście dokonali architekci i planiści w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych.Jak wyglądał Lubin dawniej można sobie obejrzeć która podałem we wcześniejszym poście.Gdyby ktoś mógł sprostować lub uzupełnić podane informacje to bardzo proszę.
wędrowiec Napisano 4 Październik 2008 Napisano 4 Październik 2008 przepraszam ,jakimś sposobem załadowałem trzy razy post.
MAJKI Napisano 4 Październik 2008 Napisano 4 Październik 2008 Witam.Kolego wędrowiec-jako takich walk o miasto nie było.Tak że dosyć czytelnie przedstawiłeś historię Lubina w czasie 2wś-nic dodac nic ująć.
michal1514 Napisano 5 Październik 2008 Napisano 5 Październik 2008 no tak walk nie bylo ale slady na szkole skads sie wziely...i to nie tylko karabinowe...
Herr Hans Napisano 5 Październik 2008 Napisano 5 Październik 2008 Witam! Jeśli chodzi o lotnisko to jest to bardzo ciekawe miejsce, sam natrafiłem tam na stary śmietniczek i wyskoczyły bardzo ciekawe fanty. A propos walk w Lubinie to sporo śladów walk widać na budynku DEFIL-u, czy choćby dawnych małych koszarach (chodzi o ceglane budynki przy ulicy 1 maja; na budynku naprzeciw widać namalowane strzałki - wskazywałoby to , że był tam schron przeciwlotniczy) - co wskazuje na obronę tychże obiektów. Pozdrawiam!
lezakr Napisano 5 Październik 2008 Napisano 5 Październik 2008 Jednostki sowieckie biorące udział w wyzwoleniu Lubina i okolic:13 А — 350 сд (генерал-майор Вехин Григорий Иванович) 24 ск (генерал-майор Онуприенко Дмитрий Платонович); часть сил 117 гв. сд (полковник Волкович Тимофей Иванович) 102 ск (генерал-майор Пузиков Иван Михайлович); 1 гв. адп (генерал-майор арт. Хусид Виктор Борисович) в составе: 1 гв. пабр (полковник Семак Иван Мартьянович), 2 гв. габр (полковник Кулак Емельян Федорович), 16 тминбр (полковник Сальцин Иван Петрович), 19 гв. минбр (полковник Кондратенко Семен Тимофеевич); 9 гв. иптабр (полковник Карозин Александр Николаевич), 39 гв. пабр (подполковник Цесарь Александр Григорьевич).Pozdrawiamlezakr
Kadaf Napisano 6 Październik 2008 Napisano 6 Październik 2008 koledzy - pytanie troszke z innej beczki, aczkolwiek również dot. Lubina... Mianowicie - czy działacie solo, czy też są ustawki na wspólne wykopki (nie tylko w samym Lubinie - oczywiście mowa też i o dalszych wypadach) czy też działacie jako grupa/stowarzyszenie?Zdrów
Herr Hans Napisano 6 Październik 2008 Napisano 6 Październik 2008 Przynajmniej jeśli o mnie chodzi to działam sam. A reszta kolegów po fachu w regionie to nie wiem :P...
MAJKI Napisano 6 Październik 2008 Napisano 6 Październik 2008 Nie wiem jak koledzy,ale ja jestemsolistą":-))
MAJKI Napisano 6 Październik 2008 Napisano 6 Październik 2008 Czy a miejscu czy hen od domu-zawsze solo....
Kadaf Napisano 6 Październik 2008 Napisano 6 Październik 2008 pytam z ciekawosci - ja w duecie rodzinnym...w solo troszke nudno ;)
lezakr Napisano 6 Październik 2008 Napisano 6 Październik 2008 Kiedyś było wspólne spotkanie kolegów z Legnicy, Lubina i jeszcze paru miejscowości na strzelnicy... warunki są odpowiednie, grupa jak widzę na forum i na polach spora, więc można by pomyśleć o powtórce... ale to raczej w odrębnym wątku w Dziale Spotkania, Integracje.Pzdrlezakr
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.