Skocz do zawartości

złapani przez sekcję poszukiwacze.


Rekomendowane odpowiedzi

Jeszcze jedna sprawa po rozmowie z osobą która pracuje jako konserwator zabytków zostałem poinformowany o możliwości podjęcia współpracy i możliwości otrzymania pozwolenia na dany obszar do poszukiwań po wcześniejszym uzgodnieniu z konserwatorem i tu takie pytanie czy ktoś podjął już taką współprace.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym to po prostu musisz dorobić się swoich doświadczeń,z tego co wiem w różnych regionach Polski bywa bardzo różnie..,przedstawiane były tu przypadki wzorowej współpracy jak i nasyłania Policji po tym jak poszukiwacz zgłaszał do WKZtu miejsce gdzie coś znalazł (jakieś Rzymki z tego co pamiętam )


Ale intryguje mnie sprawa broni o której w odpowiedzi nie wspomniałeś,a bardzo istotny wpływ to będzie miało na orzeczoną karę.Bo jeśli to był zardzewiały kawałek czegoś" to spokojnie wszystko co podałem możesz prznajmniej podzielić na pół.

Pamietaj też że wszystko co podałeś do protokołu na Policji,będzie przedstawione jako dowód w sądzie.Dowód przeciwko Tobie.W szczególności myślę tu o okresie(jak długo) parałeś się tym zajęciem i na jaką skalę.Istotna jest skala sprzedaży( na Alle..)bo dochodzi okoliczność zasługująca na szczególne potępienie:)czyli chęć zysku.Jeśli nie nagadałeś głupot do protokołu ( że od 10 lat to robisz i codziennie wyciągasz 5 kilo fantów a najbardziej lubisz broń i ammi oraz że wszystko sprzedajesz za wór kasy )to rozsądne przedstawienie swojego hobby na rozprawie może pomóc.

Poza wchodzącym w grę takim czy innym paragrafem ważne są okoliczności.

Dużo lepiej postrzegany jest zapalony amator archeologii niż handlarz...

Pzdr.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

acha, jeszcze jedno, jeżeli nie złapano Cię na miejscu kopiącego i posiadającego dane przedmioty - masz prawo odwoływac się i żądac przedstawienia dowodów na to że zostały wykopane, a jeżeli nabyłeś je legalnie (poza oczywiscie bronią i jej istotnymi elementami) to nikt nie ma prawa Ci ich zabrac.
Pamietaj o tym ze oprocz biegłych na temat broni i amunicji, na komisariatach nie ma ludzi ktorzy maja wiedze na temat zabytków, więc nie daj do siebie przykleic zadnych opinii, tak jak to było kiedys na forum opisane, ze ktos mial boratynki a wciskano mu ze to monety ze sredniowiecza.

jezeli faktycznie nie grasowaliscie po zadnych stanowiskach archeo (a my wszyscy mamy taka nadzieje bo to grzech), i nie macie zadnych afe typu bron i tego typu badziewie, to musicie byc grzeczni.

tak z innej beczki: z tego co wiem - w Polsce nie jest zabronione posiadanie wykrywacza, a zabronione jest jego istotne uzywanie, natomiast jezeli posiada się wykrywacz i swoja kolekcje, to nie oznacza ze musiala zostac wykopana, więc dopóki prawo nie zostanie w tym temacie poprawione - łamane są moim zdaniem prawa obywatelskie.

to tak jak by posiadac w domu wiertarke i po wizycie smutnych panow zostaje Ci przyklejone ze uzyles jej we wczorajszym napadzie na fort knox..

pozdrawiam!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie