Skocz do zawartości

Lasy Oliwskie- Wasze trafienia


martini

Rekomendowane odpowiedzi

to moje z poligonu - wszytsko z jednej ziemiany , do tego jeszcze komplet oporzadzenia - ladownice , bagnety ... :) Ale to jedyne co slyszalem w wiekszej ilosci na poligonie morena-jasien ... tak to pojedyncze odznaki ale to tez ze 2 sztuki max

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 57
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Matarnia - 2x za rany,2x szturm piechoty,niesmiertelnik przestrzelony,troche magazynkow do stg mp40,6x panzerfaust,1 sportowa sa itp.Auchan w sumie bardzo słaby teren klamra Rlb i pognieciony hełm.Poligon morena - smietniki niemieckie,winterschlacht,szturm ogólny,cwiczbne glowice panzerschreck,duzo lusek polskich z orzełkami do mausera.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetna mapa, Lain. Rozbroiło mnie trafienie bagnetu policyjnego. Miejsce w sam raz - niedaleko koszar policji, ale obecnej ;-) Szukałeś tak blisko jezdni?
Jeśli można spytać, to mniej więcej ile dni swego życia spędziłeś na poszukiwaniach w tamtych okolicach? I jak dawno/niedawno temu?

Jestem z Zaspy i mocno waham się, czy nie porzucić swoich wyjazdów daleko za miasto, które zamiast dziewiczych miejscówek przynoszą niemal ZERO efektów, w zamian za poszukiwania znacznie bliżej miejsca zamieszkania...

M.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko powiedzieć,ale myśle ze bardzo duzo.Biegałem tam 2 lata temu.Ostatnio na złotej byłem z wykrywaczem ramowym z zimie i wyszly akumulatory i panzerfausty w okopie.Rekordy pobilismy na Matemblewie - tam zaczynałem mysle ze spokojnie z 50 dni na nim spędziłem.Jeszcze w tym roku wyszła za rany,mosiek,mauek,czesci kordzika.Mam jeszcze 3 dni noge nie sprawną i się nudzę w domu.Co wy na to żeby za jakies tydzien lub dwa w weekend zrobić mały zlocik gdanskich poszukiwaczy odkrywcowych?Onyx napewno sie wybierze,mozna jakies ognicho na koniec poszukiwań.Zaraz spłodze z nudów mapke matemblewa.pozdro.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wczoraj na wyprawie postanowiłem że udam się w miejsce pokazane na mapce. Pojechałem więc rowerem na ulicę Słowackiego. Wjechałem w las i jechałem ścieżkami. Niestety nie dojechałem do wyznaczonego miejsca, ponieważ nie za bardzo się orientowałem w terenie i wyjechałem w oliwie:P
Co do znalezisk to bardzo marnie. Trochę łusek od pepeszy i- już wspomniana przez kolegę poszukiwacza- masa odłamków. Jutro jadę na mierzeje wiślaną to może tam się coś znajdzie:)
Pozdro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fanty z mierzei są lepsze niż z lasów oliwskich:) przynajmniej na razie:) Udało się znaleźć: 2 puszki po masce pgaz jedna w lepszym druga w minimalnie gorszym stanie, jedną puszkę nie wiem od czego, podobną od tych na maski ale mniejsza, 4 lotki od granatów moździerzowych, duży klucz grzechotka", pochwa od bagnetu (stan średni), trochę ammo i łusek od ppsz, i niestety trochę urwiłapek:/ Jedna leżała pod ściółką, a pozostałe leżały na wierzchu. Wszystkie poszły do ziemi, ale zainteresowały mnie dwie z nich. Pierwsza miała na końcu małe śmigiełko. Czyżby jakaś bombka lotnicza? O ile dobrze kojarzę śmigiełka służyły do uzbrajania bomby w czasie lotu. Drugi jest to pocisk, nie wiem jaki to kaliber ale dość spory, długość około 40 cm. Ważył około 20 kg. Z przodu nie miał zapalnika, był to odlew. Z tyłu miał jakby odkręcaną część z dwoma otworami. Czyżby był wypełniony ołowiem że tyle ważył? Czy były takie pociski wypełnione ołowiem?
Pozdro.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie