Skocz do zawartości

Łojezu !


Rekomendowane odpowiedzi

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,5415954,Wojsko__niech_bomby_poczekaja_do_czwartku.html

350 bomb - 100 kg to w przybliżeniu jeskieś trzy - cztery tiry .
Ktoś tu konfabuluje !
Zabrali 19 szt. 350 jeeszcze do podjęcia - hmmm. Zastanawiające

A tak na narginesie. Mieszkam w okolicy - łójezu !

Prawdopodobnie miejscowy zbieracz złomu leśnego wykrywką namierzył je i odkopał . I tak zostawił popapraniec. Takiemu to tylko sklepać facjatę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bomby leżą zapewne od 1944 r.to będzie dotąd ok 23 360 dni i nic się nie stało,to jak sobie poleżą do czwartku to korona z głowy nikomu nie spadnie.A tak na serio to podczas II wojny w pobliżu musiało być lotnisko albo jakieś składy,bo skąd tam tyle tego by się wzięło.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ abcd

Tylko, ze przez 23 357 lezaly nie na widoku - i teraz moga te korony pospadac razem z glowami.

Swoja droga dziwne obyczaje, ze maja grafik wjazdu na poligon - i saperzy musza czekac z tym zlomem, az piloci zabiora swoje zabawki i pojada do domu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie można powiedzieć ŁOJEZU" nad tą nasz mądrością urzędniczą. Jak by mieli poligon na rok to chłopaki ze straży by kwitli rok..... Czy któryś władny" debil dostrzeże priorytety, co ważniejsze życie czy ćwiczenia........
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakim cudem ładunki przeleżały w lesie nieodkryte do dziś? Zdaniem saperów, to poszukiwacze militariów dokopali się do bomb i porzucili ładunek, gdy przekonali się, jak niebezpieczne znalezisko odkryli."

:)))

Kurcze! Bomby poprzerastane drzewami, ważą po ponad 100 kilo, jest ich ok. 350 a tu poszukiwacze-Strongmani wytargali i porzucili :)))

PS. Ciekawe co to za ciekawscy tam się pałętają? Nawet chcieli pomóc rozbrajać? Czyżby kolejni poszukiwacze?

:)))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dość, że poinformował to jeszcze w d.. dostał, przynajmniej porządny chłop, bo drugi to by to olał, ale patrz Policja jaka bystra, A może to jednak nie jagodziarz tylko militarysta?" jakby poinformowała ich starsza Pani też by mieli podejrzenia, że to poszukiwacz. Za to, że poinformował powinien dostać nagrodę lub przynajmniej dyplom, a tu dostanie 6 miesięcy, fajno...

PozdrO
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo to jest tak jak cos niewypał ;;;; to odrazu poszukiwacze złomu z DETEKTORAMI METALU a jak stanowisko rozkopane arheo to poszukiwacze skarbów z wysokiej klasy WYKRYWACZAMI METALU.a tak do tematu władza dba o bezpieczeństwo , jak by było ich ze 2 czy 3 to by była zorganizowana grupa działająca na terenie 2 byłych województw zajmująca sie pozyskiwaniem materiałów wybuchowych z NIEWYPOAŁÓW i pozyskiwaniem broni palnej. ojojoj renka opada
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

broni palnej, hehe, chyba obuchowej, ale tak to jest, dobrze, że zgłosił, nawet jako turysta,grzybiarz,jagodziarz, czy ki ch... wie kto, się zgłasza, to i tak sprawdzą, czy aby to na pewno turysta,grzybiarz,jagodziarz, bo może to być terrorysta z Al Kaidy. Ale co jak co z trotylem pozyskiwanym z niewypałów to o tym słyszałem, ponoć była mafia pruszkowska, to jakiś typ pozyskiwał dla nich trotyl z niewypałów w lesie niedaleko Otrębus, na ile w tym prawdy nie wiem.

PozdrO
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie kijem go to pałą !

I jaki morał z tej historii wynika ?

- nie zgłaszać, zakopywać głeboko
- zgłaszać, ale uprzednio postrzątać w domu i otoczeniu
- zgłaszać anomimowo.

Swoja drogą głupio zrobił ale szlachetnie. Odkopał zakopać juz nie chciał tylko zadzwonił po policje bo bomby wystają i jeszcze ktos może sobie zrobić kuku.

A z tymi złomiarzami to nie bujda, chodzą i wyciągaja z ziemi i śmietnisk parniki garnki i inne żelaztwo. jak natrafja na złom którego nie zabieraja zostawiają na wierzchu - może ktos zadzwoni
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Morał jest jeden:
Tylko frajerzy zgłaszają.
Taki jest efekt współpracy" z policją. Jeżeli czytają to policjanci- widzę panowie, że wolicie wyjeżdżać do zgłoszeń typu dzieci wrzuciły pocisk do ogniska i teraz na liściach jest czerwona rosa" niż do spokojnych zgłoszeń o znalezieniu amunicji. Czy złapanie tego jednego gangstera" podwyższające wam statystykę warte jest czekajacego was w przyszłości patrzenia w oczy matki której będziecie mówić, że jej dziecko rozerwał pocisk i musi z wami jechać zobaczyć, czy to jego rączka albo bucik? Gratuluję panowie!! Wzieliście na siebie odpowiedzialność za takie wypadki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie