Skocz do zawartości

wnyki potrzaski i inne pułapki kłusownicze


piotr777

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Ej czepiacie się ;)
Taką oto pierdołę przytargałem niedawno z lasu.
Przymocowane było do drzewka za pomocą łańcucha .
Szkoda mi tego zniszczyć bo porządna ręczna robota.Ktoś miał niezłe zdolności aby coś takiego zmontować .
Szkoda że w tak niecnym celu .
Swoją drogą jak bym wtedy natknął się na leśnika to bym miał ciepło!Potrzask w plecaku w w ręku piszczałka .Pewnie trudno by mi było się wytłumaczyć .

Napisano
Spoko nikt się nie czepia. Ja niedawno znalazłem coś podobnego , tylko chyba samoróbka , takie ustrojstwo w mojej wsi to można kupić na targu)-:.
Napisano
Co do wnyków to z jednym się spotkałem , mianowicie nisko zawieszona pętla z drutu , na dodatek drzewko do którego wnyk był przyczepiony zostało podparte grubym kijem wbitym w ziemię które jeszcze widocznie miało usztywnić konstrukcję".
PozdrO
Napisano
teraz jest tych paskudztw mniej,ale jak zaczynałem latanie z klozetowcem pod koniec 80 lat to była istna plaga.Sam mało bym kiedyś zadyndał na wnyczku jak jakis zajączek.
  • 1 month later...
Napisano
potrzebuje takie coś, żeby kot sąsiada nie obgryzał mi kabli od mojego VW Polo, włazi mi pod maskę i wyleguje się na silniku, ale w dodatku rwie mi pazurami po wygłuszeniu, wszystko bym zniósł ale ostatnio przegryzł jakieś kable i zamiast do pracy musiałem do mechanika

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie