Skocz do zawartości

1945 - Boryszyn 2008


Rekomendowane odpowiedzi

Boryszyn zawsze gromadzi wielu pasjonatów, maj, bliskość trasy turystycznej po podziemiach Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego, festiwal, wspaniali ludzie i atmosfera, wszystko sprawia że impreza jest niepowtarzalna. Warto przyjechać w przyszłym roku Panowie ... dla mnie była to z kolei 5 pętla" i mogę tylko pogratulować zarządowi LTRH oraz sztabowi odpowiedzialnemu za przebieg i kształt imprezy. Nie było dłużyzn, scenariusz ułożony tak, że nie sposób było go popsuć a miejsce i wspaniale przygotowane stanowiska pozwalały wczuć się w atmosferę pola bitwy, pirotechnika na wysokim poziomie a broń strzelająca była strzelająca nie tylko z nazwy. To właśnie jest najwspanialsze w inscenizacjach organizowanych przez LTRH że nie są to sztywno ustalone scenariusze a organizatorzy otwarci są na sugestie uczestników
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość ludzi przyjechała właśnie na Inscenizację - bez niej Boryszyn 2008 byłby zwykłym grilopiknikiem z dużą ilością kurzu obok Norda.
więcej zdjęć z inscenizacji na mojej stronie http://www.qrrr.com.pl/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inscenizacja bardzo fajna choć wydawała się krótka.
Dla większości przybyłych w tym dniu była to główna atrakcja imprezy.
Reszta - czyli Zlot Miłośników Fortyfikacji Boryszyn 2008 i Międzynarodowy Festiwal Zespołów Rockowych - kicha . Z roku na rok coraz to gorzej, mniej ciekawego sprzętu i atrakcji.
Kilka fotek wrzuciłem na moją stronkę http://www.qrrr.webd.pl/qr/thumbnails.php?album=142
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze trochę fotek z Boryszyna na naszej stronie:
sekcja niemiecka -
http://www.festungbreslau.wroclaw.pl/main.php?target=boryszyn_2008

sekcja radziecka -
http://www.festungbreslau.wroclaw.pl/rkka/main.php?target=boryszyn_2008

Pozdrawiamy
GRH Festung Breslau
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duża dwója dla organizatorów za organizację trasy wyjazdu.
kolejka była na co najmniej dwie godziny, albo i lepiej.
Po godzinie stania i podjechaniu 200m poszedłem na ozpoznanie". Efekt taki że polną drogą spokojnie dojechaliśmy do Nowego Dworu a dalej do drogi Zielona -Gorzów.
Nasz golf całkiem dobrze sobie radził. Sugestia dla organizatorów Pojazdy o wyższym zawieszeniu spokojnie mogą wyjechac polnymi drogami. Na drodze o której wspomniałem wystarczy zasypac dwie kałuże i osobówki mogą śmigac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pomijając inscenizację (słowa uznania dla rekonstruktorów) Boryszyn z roku na rok jest coraz gorszy - to już niestety jest tylko spęd wielbicieli róźnej maści sprzętu typu wsk za przeproszeniem napierdolonych na maxa piwskiem i następnie prezentujących wrodzone umiejętnosci poruszania się na swoich wspaniałych maszynach. Zreszta podobnie jak w zeszłym roku - sam byłem świadkiem jak jakiś idiota motocyklem wpakował się na stolik przy którym siedziała rodzinka z małym dzieckiem, które gdyby nie refleks ojca zostało by poparzone wylaną wodą z czajnika (dla jasnosci sytuacji nie siedzieli na środku patelni). Cóż pojazdów militarnych z roku na rok coraz mniej, w konsekwencji dla sporej częsci Boryszyn to kolejka do pętli, inscenizacja a następnie szybka ewakuacja, niestety w kolejce. ale za rok znowu przyjadę ... oczywiście dla inscenizacji przygotowanej przez LTRH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie