Skocz do zawartości
  • 0

Co to za łuska?


Gość Dyzio

Pytanie

Napisano

W Sudetach znalazłem kilka dziwnych naboi mauser. Nie spotkałem wcześniej
takich.
Jeszcze dziwniejsze jest to że każdy z nich był rozerwany jak na zdjęciu.
Nie wiem też co oznaczają bicia na spodzie łuski.
Dyzio

16 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Nabój rusznikarski to narzędzie do sprawdzania broni w zakładach i warsztatach naprawczych. Łuska jest rozerwana ponieważ pierwotnie nabój posiadał wewnątrz kołek dystansowy zapobiegający wbijaniu pocisku - tyle że kołek nie był wykonany z aluminium tylko magnezu...... resztę sobie można dośpiewać :))))))))))
Napisano
Witam.
Jest to bezsprzecznie Werkzeugpatrone czyli nabój rusznikarski 7,92x57. Naboje takie sygnowane były badź to w układzie 120 lub 90 stopni,z podaniem lub bez kodu materiałowego. Produkowane były przez Polte i DWM. Oprócz kodu producenta i kodu materiałowego na dnach łusek można znaleźć oznaczenia RLM, Heer,WL lub WH.
Do Mietek - naboje Ex (Exerzierpatrone) to całkowicie co innego (inne przeznaczenie) niż Werkzeugpatrone
Pozdrawiam
Napisano
A nie mówiłem ,że to nabój rusznikarski :)
To wycięcie w łusce ,to jak dla mnie ktoś cos przy tym kombinował. Może jakiś ciekawski chciał sprawdzić dlaczego jest to nabój ,a nie ma w nim ładunku prochowego?

bjar_1
Napisano
Według mnie to coś szkolnego lub ćwiczebnego. Tu nie ma spłonki - otwór to raczej by nie uszkadzać iglicy. Na fotce wygląda jak by to był tłoczony element - łuska - pocisk. Jeśli tak to mam rację.
Napisano

W Sudetach znalazłem kilka dziwnych naboi mauser. Nie spotkałem wcześniej
takich.
Jeszcze dziwniejsze jest to że każdy z nich był rozerwany jak na zdjęciu.
Nie wiem też co oznaczają bicia na spodzie łuski.
Dyzio

Napisano
39" to rok produkcji ,a P" to litera oznaczająca wytwórcę - Polte" A.G. Co to RLM" - niewiem.
To wycięcie dziury w łusce - może ktoś sprawdzał czy w łusce jest proch?

pzdr

bjar_1
Napisano
mam podobny nabój 9mm
podobno służył do pierwszego przeładowania broni?
czy coś w tym stylu
otwór w łusce wygląda na jakieś niezamierzone uszkodzenie
pozdrawiam
Napisano
Dyzio ciąg dalszy do naboju MAUSER. Zastanawia mnie dlaczego nabój jest rozerwny, zwłaszcza że miał w łusce kilka otworów o średnicy 3mm. Po pierwsze nie miał spłonki,
po drugie gdyby tam był proch to po przyłożeniu ognia proch by się spalił i nie spowodował rozerwania. Gdyby zaś miał proch lub inny ładunek i został wrzucony na przykład do ogniska to byłyby od ciepła ślady przebarwień na metalu. Nabój zaś po wyjęciu z ziemi i lekkim przetarciu ręką świecił się jak lustro. Rozerwanie łuski wykluczam przez mróz itp świadczy o tym sposób rozgięcia metalu. Pocisk w łusce stanowił jedną całość podobnie jak w nabojach rusznikarskich czy szkolnych. Dlaczego jednak został rozerwany i co to u licha jest za nabój. Nabój został znaleziony koło miejsca gdzie ktoś przed nami musiał prawdopodobnie wykopać jakieś skrzynie. Czy może mieć to z tym związek?
Byłem 20 lat temu w wojsku w artylerii i widziałem różne naboje. Nie spotkałem się natomiast z nabojami mającymi otwory na wylot w łusce oraz w pocisku.



Napisano
Jest to moja spokulacja na ten temat.
1) Szkolny, czy jak kto woli rusznikarski nabój odpada - inny kształt pocisku, ten wygląda na zwykły pocisk osadzony w łusce, nie zaś blaszaną wytłoczkę- widać to po zakończeniu ostrołuku. Bicie od spodu powinno być Ex.
2) Szkolny improwizowany - te były i owszem robione poprzez łączenie zwykłego pocisku i łuski. Mam takie wiercone na wylot w 1, 2 miejscach powyżej kryzy, ale ta łuska nie jest zwykła, więc nie pasuje.
3) Nie wiem jaki, bo nie pasuje mi do jakiegoś konkretnego magazynka, ale w magazynkach talerzowycy i czasem bębnowych na początku stosuje się naboje rozbiegowe, przykręcone do konstrukcji za pomocą śrub (widziałem coś takiego w magazynku DP). Ułatwiają one ładowanie kolejnych naboi. Może to takowy, oderwany od konstrukcji? No i co to jest RLM? Jedynie znalazłem, że Ministerstwo Lotnictwa Rzeszy, może to jest jakis trop?
Napisano
a może jest to dziura od odłamka........w końcu troche ich latało......szedł sobie rusznikarz z nabojami w kieszeni i........bum odłamek w rusznikarza i naboje i stad dziuka................ot taka teoria...
Napisano
Dyzio ciąg dalszy. Mija prawie pięć lat od tego znaleziska i nic. Najdziwniejsze jest to że tych naboi było kilka i każdy podobnie rozerwany. Każdy nabój rusznikarski czy szkolny jest na ękę" lekki ten zaś ciężarem odpowiada normalnemu nabojowi?. Często jak coś wyciąga się z ziemi jest tzw. pierwsza myśl ... mnie oblał po plecach zimny pot... Nie wiem dlaczego chociaż wcześniejsze czy późniejsze znaleziska powinny dostarczyć więcej emocji. Może to lokalizcja znaleziska? Są miejsca idealne do szukania tak było i tamtym razem ale coś mi mówiło żeby nie szukać.???
Napisano
Serdecznie dziekuję wszystkim za pomoc przy identyfikacji mojego przedmiotu. Dziękuję wszystkim za czas i poradę, szczególnie dziękuję Administratorowi oraz szanownemu ...Landminer...

Z poważaniem Dyzio /ksywa ze szkoły średniej/

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie