Skocz do zawartości

Blitzkrieg Made in CCCP - mało znane epizody


elpasys

Rekomendowane odpowiedzi

Przygoda" wojenna 73. Infanterie-Division (dywizji piechoty) w ZSRR i na Krymie zakończyła się tak, jak przewidywali niektórzy stratedzy. Niemcy weszli w pułapkę bez wyjścia. Wielkie lanie 73. Infanterie-Division dostała w czasie tzw. Operacji Krymskiej (8 IV-12 V 1944), w której 4 Front Ukraiński z Samodzielną Armią Nadmorską całkowicie rozbijają 17 armię niemiecką i wyzwalają Krym.
http://kriegsmarine.com.pl/morze-czarne-1941-1944
http://www.eastway.pl/historia+krymu+II+wojna+swiatowa
Mapa obok pokazuje pozycje 73. Infanterie-Division w ostatnich dniach pobytu na Krymie (w prawym dolnym rogu).
Mapa pochodzi ze strony
http://www.horst-kaiser.de/AR.117_9.htm
podobnie jak kolejna fotografia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 283
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Na Krymie względne szczęście mieli ci niemieccy żołnierze, którzy zostali ranni, gdyż ewakuowano ich samolotami. Resztki (niedobitki) 73. dywizji zostały ewakuowane morzem (jednostkami nawodnymi i U-botami) do Rumunii (Konstanca). Prawdopodobnie do Niemców dołączyła pewna ilość Tatarów Krymskich, gdyż potem w m. Władzin i Siennica widziano wielu Niemców" o azjatyckich rysach twearzy. Potem w Debreczynie (Węgry) w czerwcu i na początku lipca 1944 następuje odtworzenie" 73. Infanterie Division. Odtworzenie 73. dywizji nastąpiło wbrew opiniom niektórych wysokich wojskowych, którzy uważali, że porażką na Krymie 73. Infanterie Division pokazała, że jest dywizją nieudaczniaków. Jednak Hitler nalegał na odworzenie dywizji. W połowie lipca dywizja wyrusza do Polski, gdzie zajmuje pozycje obronne naprzeciwko uderzającej sowieckiej 2. armii pancernej.
Po wyofaniu się z linii Garwolin-Stoczek Łukowski, rano 28 lipca 1944 poddodziały 73. dywizji piechoty były rozlokowane w następujący sposób: na odcinku Karczew-Kołbiel były rozmieszczone pododdziały 70 pułku piechoty i 994 batalion ochrony, a na rubieży Kołbiel-Siennica pododdziały 170 pułku piechoty, pomiędzy Siennicą i Kałuszynem pozycje obronne zajął 186 pułk piechoty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj
http://militera.lib.ru/science/radzievsky_ai/s11.gif
jest link do sowieckiej mapy o dużej rozdzielczości, pokazującej ruchy wojsk podczas bitwy pancernej w okolicy Siennicy.
Apel do kolegów-internautów zamieszkujących te tereny, o zamieszczanie tutaj wspomnień świadków tamtych wydarzeń. Oni żyją obok Was. Wystarczy spytać; chętnie opowiedzą i pokażą.
Jeśli sam będę tworzył ten wątek, to będzie on się długo ślimaczył.
Pozdrawiam i czekam na tworzenie Waszej historii przez Was.
Na zdjęciu Pantera" koło Siennicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zalesie płonie!
Gdy 27 lipca 1944r. 8. gwardyjski korpus pancerny dotarł w okolice Siennicy, trzon sił zatrzymał się w m. Kąty, skąd Rosjanie robili rozpoznanie sił niemieckich w Siennicy i okolicy. W ten sposób nawiązali kontakt z wywiadem AK, który poinformował Rosjan o pozycjach niemieckich. Bardzo ważną przekazaną informacją była wiadomość o ukryciu przez Niemców kilkunastu czołgów w stodołach w m. Zalesie.
W nocy 27/28 lipca 1944 pod osłoną nocy te niemieckie czołgi wycofały się w kierunku na m. Grzebowilk. Ale już nie było możliwości przekazania tej wiadomości Rosjanom, gdyż wzdłuż drogi Siennica-Kołbiel pozycje zajęli Niemcy. Ponadto drogą w kierunku Kołbieli płynęła rzeka uciekających Niemców. W rezultacie, w piątek 28 lipca 1944, na zabudowania w m. Zalesie spadły serie rakiet Katiusza". Spłonęło 15 zabudowań, prawie cała miejscowość. Ocalały tylko niektóre budynki, jak np. ten dom, który ma już około 150 lat. Do spalonego Zalesia Rosjanie weszli 29 lipca 1944 rano.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem pod wrażeniem wiedzy elpasys nt. wydarzeń z lipca 1944.
Ze swej strony chciałbym dodać kilka informacji nt. bitwy w Pogorzeli.
Pozwoliłem sobie na mapce sporządzonej przez elpasys zaznaczyć miejsca gdzie wg. relacji znajdowały się wraki rozbitych czołgów: 1 - zagajnik przy ul. Leśnej i Polnej. Wg. relacji stały tu dwa rozbite czołgi radzieckie, nieopodal jest grób nieznanego żołnierza" - wg. niektórch pochowano tu czołgistę z jednego z rozbitych wozów. Po wojnie rosjanie ekshumowali zwołoki. Do dzisiaj można w ziemi znaleźć niewielkie szczątki czołgów oraz np. pocisk przeciwpancerny jak mój syn niespełna rok temu. Pocisk został wymyty przy okazji letniej burzy, a leżał sobie od wojny tuż pod powierzchnią polnej drogi.; 2. okolice mostu, tutaj czołg niemiecki zjechał z drogi i zawisł nad strumykiem, świadkowie pamiętają zwłoki niemieckiego żołnierza wychylone z czołgu.; 3. okolice figurki Matki Boskiej na przeciwko remizy OSP Pogorzel (prawdopodobnie w miejscu, w którym znajduje sie dzisiaj zbiornik p.poż.); 4 - tzw. wygon, tutaj była cała masa rozbitych czołgów z dziesiątkami ciał zabitych niemców. Ktoś nawet zapamiętał urwaną rękę z naszywka Herman Goering Division".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grób nieznanego żołnierza" w Pogorzeli, o którym mowa wyżej, wygląda tak. W istocie chyba nikt do końca nie wie, czy i jakie szczątki znajdują się tutaj. Według mojej wiedzy pochowany tutaj radziecki czołgista został ekshumowany z inicjatywy jego rodziny, która przyjechała tutaj po niego razem z jego kolegami-żołnierzami z tej jednostki, która wtedy (28 lipca 1944) zdobywała ten rejon.
Potem grób był pusty. Później, na początku lat 50-tych, złożono tutaj szczątki niemieckiego żołnierza, które znaleziono przy elektryfikacji Pogorzeli, kopiąc dół na słup.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W opisanym wyżej miejscu radzieckie czołgi zostały zniszczone 28 lipca 1944 podczas ostrzału artylerii niemieckiej przy kontrataku około godz 18.
Ale zanim do tego doszło, gdy około godz 15 zbliżali się tutaj Rosjanie, w tym miejscu (na zapleczu frontu) znajdowała się zaskoczona atakiem grupa niemieckich żołnierzy. Gdy radzieckie czołgi zbliżały się, Niemcy zaczęli uciekać w panice. Ponieważ byli wyluzowani i rozleniwieni upałem, to pozdejmowali kurtki i powiesili je na tym płocie. Jednen z uciekających Niemców wrócił zabrać swoją kurtkę i wtedy został trafiony. Pochowany został wraz z dwoma kolegami i jedną koleżanką niedaleko tego miejsca. Leżą tam ciągle.
W tym miejscu przy płocie mieszkająca tu rodzina zbudowała sobie schron (kryjówkę), który przykryła stertą gałęzi. Gdy trwały tutaj walki, chcieli się schować w tym schronie, ale Rosjanie odradzili im, twierdząc, że te gałęzie zaraz się zapalą. I rzeczywiście tak było. Tak uniknęli śmierci w ogniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tym zdjęciu strzałki pokazują miejsca w Pogorzeli, gdzie po bitwie stały 2 zniszczone sowieckie czołgi. W miejscu budynku widocznego w oddali w czasie wojny była stodoła, która spłonęła w czasie bitwy. Płot, na którym Niemcy powiesili kurtki, przylegał z prawej strony do tej stodoły. Z tyłu, w odległości ok. 50 m stały jeszcze 2 zniszczone sowieckie czołgi. Dzisiaj te miejsca porasta młody las.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lotnisko polowe w Zalesiu.
Czerwona linia pokazuje tor lotu rakiet Katiusza", które spaliły Zalesie. Niebieski prostokąt pokazuje przybliżone położenie lotniska polowego, które sowieci zbudowali zaraz po wejściu na ten teren 29 lipca 1944.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojawienie się 1. Dywizji Spadochronowo-Pancernej Hermann Göring" dnia 27 lipca 1944 w rejonie Pogorzeli może wydawać się nieracjonalne z logistycznego punktu widzenia. Przecież ta dywizja wcześniej znajdowała się we Włoszech, m.in.w rejonie Monte Cassino, gdzie długo i skutecznie powstrzymywała ataki aliantów. Jednak prawdopodobnie powaga sytuacji i naleganie gen. von Franek przyczyniły się do przerzucenie tej dywizji do Polski, w celu powstrzymania ataku sowieckiej 2. armii pancernej.
Jeszcze we Włoszech dnia 25 kwietnia 1944 nastąpiło przezbrojenie batalionu czołgów dywizji. Dywizja otrzymała 21 niszczycieli czołgów Jagdpanzer IV i nowego dowódcę Oberleutnant'a Heinz'a Wallhäuser'a.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po okresie przygotowań dywizja została przerzucona w rejon Tivoli. 10. kompania dowodzona przez Karl'a-Heinz'a Göring'a (bratanka marszałka Rzeszy) broniła odcinka w rejonie Salino na południe od Livorno. 27 maja 1944 kompania stoczyła bój z amerykańskimi Shermanami", niszcząc 3 z nich. Dwa zwycięstwa odnotowała załoga Feldfebla Grob'a. W tej poptyczce zginął Feldfebel Danke. W czerwcu dywizja prowadziła działania obronne na różnych odcinkach frontu, w tym na linii Klara" w rejonie Kianvincano. 15 lipca 1944 dywizja została zdjęta z frontu w rejonie Florencji i wyruszyła koleją na front wschodni, do Polski, pozostawiając niszczyciele czołgów we Włoszech.
Na zdjęciu mundur czołgisty HG. Takie mundury nosili Niemcy zabici później w swych Jagdpanzer IV w Pogorzeli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 lipca 1944r. 1. Dywizja Spadochronowo-Pancerna Hermann Göring" dotarła do Wrocławia (Breslau), gdzie ze składu Breslau-Gross Masselwitz pobrała 31 niszczycieli czołgów Jagdpanzer IV. 26 lipca 1944 dywizja załadowała swoje Jagdpanzery IV na wagony na stacji Breslau-Herrnprotsch (dziś Wrocław, dzielnica Pracze Odrzańskie) i wyruszyła w kierunku Warszawy. 27 lipca 1944 pociąg został skierowany dalej, do Pilawy, gdzie miało nastąpić rozładowanie Jagdpanzerów IV. Ale za Celestynowem nastąpiło gwałtowne i nieprzewidziane zatrzymanie pociągu przez wycofujące się wojska niemieckie, gdyż w Pilawie byli już Rosjanie. Pociąg wycofał się do Otwocka, gdzie nastąpiło rozładowanie Jagdpanzerów IV. Stąd drogami dywizja przemieściła się do Pogorzeli. Sztab dywizji zakwaterował się w pałacu w Pogorzeli, a wojsko rozlokowało się w okolicy pałacu. 28 lipca około godz. 15 dywizja powstrzymała atak sowieckiego 8 gwardyjskiego korpusu pancernego. Na podejściu do pałacu Rosjanie stracili 2 czołgi Т-34 i 2 Valentine". O tych właśnie czołgach i ich załogach pisaliśmy powyżej, wspominając grób nieznanego żołnierza" w Pogorzeli.
Na zdjęciu obok: widokówka z Herrnprotsch z 1915r., wtedy jeszcze nie w granicach Breslau.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podgórze też płonie!
Gdy 28 lipca 1944 sowieckie natarcie zmieniło kierunek i skierowało się na Władzin, oczywiste było, że wojna zaraz dotrze do m. Podgórze, uroczej małej wioski leżącej niecały kilometr na wschód od Władzina. Tutaj też byli okopani Niemcy, tutaj też zaczęły spadać sowieckie pociski artyleryjskie. Wkrótce całe Podgórze płonęło. Zaczęło się piekło. Przy trwającej walce lokalna straż pożarna nie mogła gasić wszystkich budynków jednocześnie. Zdecydowali się na gaszenie tylko jednego budynku, właśnie tego. Tego, gdyż strażacy będący członkami Armii Krajowej, mieli powód, aby ten budynek szczególnie chronić, gdyż tutaj było zdeponowane ich uzbrojenie.
Budynek został uratowany, spłonęła tylko część dachu. Pozostałe budynki spłonęły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autokorekta do mojego powyższego postu.
Jest: Podgórze,
Powinno być: Podgórzno.

Aktulanie w Podgórznie nie ma już wielu śladów wojny. Dlatego pan Władysław poszedł ze mną na dawniej piaszczyste wydmy, a dzisiaj młody las, aby pokazać mi, co zostało jeszcze z niemieckich punktów oporu.
Pan Władysław był uczestnikiem tych wydarzeń, był w centrum bitwy, jest jednym z niewielu już świadków tych strasznych czasów i dni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na zdjęciu w poprzednim poście widzieliśmy ślad dużego okopu, gniazda oporu niemieckiego koło Podgórzna. Na tym zdjęciu widać ślad mniejszego okopu. Takie gniazda oporu były oddoalone od siebie o kilkanaście metrów. Broniący się tutaj okopani niemieccy żołnierze zadali ogromne straty Rosjanom dnia 28 lipca 1944. Ale już 29 lipca 1944 po Niemcach przejechały tutaj sowieckie czołgi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uczestniczący w bitwie gen. Dietrich von Saucken urodził się 16.05.1892 w miejscowości Fischhausen (Rybaki) na Mierzei Wiślanej. Należał do rodziny o starych pruskich tradycjach (o krzyżackich korzeniach), która została wspomniania w pruskich dokumentach państwowych już w 1339r. Zgodnie z tradycją wybrał zawód żołnierza, uczestniczył jako Leutenant w 1. W.Ś. i został siedmiokrotnie ranny. W okresie międzywojennym służył w Reiter-Regiment 2 w Olsztynie i Ostródzie. W 1939 wraz z tym regimentem uczestniczy w agresji na Polskę, potem na Francję. Następnie uczestniczy w tworzeniu wojsk pancernych, zastaje dowódcą 4. dywizji pancernej, w składzie której atakuje ZSRR. Zostaje kilkakrotnie ranny, w tym ciężko w głowę zimą 1941/42. Potem zostaje dowódcą XXXIX. korpusu pancernego (zwanego Grupą Saucken ), który uczesniczy w bitwie koło Siennicy po doraźnym sformowaniu z różnych jednostek pancernych rozbitych w czerwcu 1944, w początkowej fazie operacji Bagration". 29 lipca 1944 po zniknięciu (w sowieckiej niewoli) generała von Franek, przejmuje dowództwo nad całością niemieckich wojsk walczących w rejonie Siennicy i Mińska Maz.
http://www.ritterkreuztraeger-1939-45.de/Infanterie/S/Saucken-Dietrich-von.htm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dowódcą niemieckiej 19. dywizji pancernej [ Panzer-Division ], w skład której wchodził 27. Panzer-Regiment, był gen. Hans Källner, urodzony 9.10.1898r. w Katowicach. Już jako 17-latek brał udział w 1.W.Ś. służąc w Jäger-Regiment 11. i otrzymując Krzyż Żelazny. Po pierwszej wojnie służył w policji w Poczdamie. W 1935 wraca do armii i służy w Reiter-Regiment 4. Bierze udział w agresji na Polskę we wrześniu 1939 jako dowódca Aufklärungsabteilung 11. (wywiad). Za zasługi dla Niemiec otrzymuje Krzyż Żelazny. Bierze udział w agresji na Francję i ZSSR, gdzie obejmuje dowództwo Schützen-Regiment 73. W uznaniu jego zasług dla Niemiec 1.03.1942 otrzymuje awns do stopnia Oberst (pułkownik), obejmując jednocześnie dowództwo Panzergrenadier-Brigade 19. dywizji pancernej (Panzer-Division).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

We wrześniu 1943 Källner przejmuje dowództwo 19. dywizji pancernej. 1.11.1943 awansuje do stopnia Generalmajor. Za sprawne dowodzenie dywizją w ciężkich walkach pod Żytomierzem i szczęśliwe wyrwanie dywizji z okrążenia, 19.02.1944 otrzymuje liść dębu". Następnie przez kilka tygodni skutecznie prowadzi dywizję w węrującym kotle" w rejonie Podolska. 1.06.1944 otrzymuje awans do stopnia Generalleutnant.
Na zdjęciu Källner w rozmowie z Hitlerem. Można domyślać się o czym rozmawiają: o nas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autokorekta do mojego postu z 2008-06-12 14:58:41
Jest: Dywizja otrzymała 21 niszczycieli czołgów Jagdpanzer IV i nowego dowódcę Oberleutnant'a Heinz'a Wallhäuser'a."
Powinno być: Batalion otrzymał 21 niszczycieli czołgów Jagdpanzer IV i nowego dowódcę Oberleutnant'a Heinz'a Wallhäuser'a."
przepraszam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy 1. Spadochronowo-Pancerna Dywizja Hermann Göring" wyruszyła w rejon Warszawy, do Pogorzeli, częśc doświadczonych oficerów i podoficerów skierowano do Radomia. Mieli tam tworzyc siostrzaną dywizję o nazwie Fallschirm-Panzergrenadier-Division 2. Hermann Göring" oraz szkolic żołnierzy.
Obok plakat werbunkowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie