01111977 Napisano 28 Marzec 2008 Autor Share Napisano 28 Marzec 2008 Witam wszystkich serdecznie.Czesto zastanawiam sie nad tym jak uniknac powaznych konsekwencjii w sytuacjii nakrycia na goracym uczynku w lesie podczas poszukiwan.Co zrobic by uniknac tzw.wariantu 'NOGI ZA PAS' gdy sprawdzajac 'co w trawie piszczy' zauwazamy nagle pana lesnika,straz graniczna lub policje?Ja osobiscie zastanawialem sie nad szybkim odkreceniem cewki i udawaniu inwalidy na spacerze..:) A jakie wy macie pomysly? Cos wartego ewentualnego powielania?PZdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Catadero Napisano 28 Marzec 2008 Share Napisano 28 Marzec 2008 Bzdura. Jeśli podchodzi do Ciebie któryś z mundurowych, to nie spadł z nieba tylko wcześniej byłeś obserwowany. I udawanie tylko pogorszy Twoją sytuację. Zawsze, zawsze można się dogadać. Trzeba tylko być OK- zasypywać dołki, nie udawać gupka", no i nie dźwigać plecaka pełnego jakichś niwybuchów, amunicji czy broni. Da się żyć!C. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ColdDemons Napisano 28 Marzec 2008 Share Napisano 28 Marzec 2008 Catedro ma rację!!! A tak naprawdę większość służb to g... obchodzi co my robimy!!! Mają inne rzeczy na głowie!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ColdDemons Napisano 28 Marzec 2008 Share Napisano 28 Marzec 2008 Sorki Catadero za przekręcenie Twojego nicku!!! ;))) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ja20 Napisano 29 Marzec 2008 Share Napisano 29 Marzec 2008 01111977 a jak wytłumaczysz, że w drugim ręku masz saperkę?Albo to że masz jakąś dziwną tą kule inwalidzką?Według mnie to jest zły pomysł, policja, straż leśna, itp. na pewno wiedzą jak wygląda wykrywacz i poznają go bez cewki.Ja się jakoś za bardzo nie obawiam spotkania z mundurowymi i nigdy nie miałem.Jak by mnie przyłapali, to bym głupiego nie udawał, bo nic to nie daje.Mundurowi chcą odpracować w spokoju swoje i do domu, więc jeśli nic nie niszczysz, nie zostawiasz dołów, nie śmiecisz, nie wjeżdżasz samochodem tam gdzie nie wolno, nie ryjesz w jakichś ścisłych rezerwatach nie powinieneś mięć większych problemów.Jeśli zostawiasz las taki jaki był powinieneś mieć czyste sumienie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rudolf Napisano 29 Marzec 2008 Share Napisano 29 Marzec 2008 Do mnie gliny kilka razy podchodziły dlatego,że zauważyli mnie z szosy przejeżdżając a ich kontrola zakonczyła się pytaniami czy coś się trafia cennego i jakie sprzęt ma zasięgi.Jeden raz był pan ze straży leśnej dlatego,że ktoś mnie podkablował ale skonczyło się na pouczeniu.Nigdy nie zapłaciłem ani zeta kary za kopanie a udawanie idioty może ich sprowokować do wystawienia mandatu bo nie traktujesz ich poważnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ArekBMW Napisano 29 Marzec 2008 Share Napisano 29 Marzec 2008 Mi to sie przypomina taka scenka z Monty Pythona jak żołnierze brytyjscy podczas wojny z Zulusami łapią dwóch gości przebranych za tygrysa....chłopaki ciekawie sie tłumaczą co tam robią, a najfajniesze z nich to,że Moja ciotka była przebrana tutaj za tygrysa 30 lat temi i dziś jest rocznica..." ;-) także zawsze można powiedziec,że wujek w 68 z łopatą sie po lesie krzątał i dziś jest rocznica..:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hitboy64 Napisano 29 Marzec 2008 Share Napisano 29 Marzec 2008 Jak nie robisz księżyca i nie masz MG w plecaku to popytają, popytają, czasami zażartują i tyle :Dza pierwszym razem miałem stracha, potem to już luzik :D jak jesteś spokojny i nie rzucasz się, czyli nie utrudniasz im roboty to oni też nie będą przeszkadzać :D czasami możesz trafić na pasjonata w mundurze :D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
01111977 Napisano 29 Marzec 2008 Autor Share Napisano 29 Marzec 2008 Z tym inwalida to byl zart.Najwyrazniej nikt nie zalapal..:) Oczywiscie zgadzam sie ze wszystkimi przedmowcami.Fajktem natomiast jest jednoznacznie skonstruowane glupie prawo w/g ktorego poszukiwania ze sprzetem elektronicznym sa powaznym wykroczeniem.Dokad poszukiwania w naszym kraju sa w podziemiu musimy sie liczyc na spotkanie ze sluzbistami.Pzdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sylwek823 Napisano 29 Marzec 2008 Share Napisano 29 Marzec 2008 przy spotkaniu mundurowych w lesie to już wiem po przeczytaniu waszych postów a co zrobić żeby nie spotkać się że żmiją zygzakowatą w lesie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hitboy64 Napisano 29 Marzec 2008 Share Napisano 29 Marzec 2008 żmija nie atakuje pierwsza, ona się broni. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jasradocha7 Napisano 29 Marzec 2008 Share Napisano 29 Marzec 2008 Ja myślę,że takimi wątkami dajemy niebieskim i różnym innym gotową receptę jak mają postepować i na co zwracać uwagę.Pamiętajcie,że oni też śledzą takie fora.Oczywiście pewnie spora grupa kolegów się ze mną nie zgodzi ale może warto się nad tym zastanowić choć chwilkę.Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hitboy64 Napisano 29 Marzec 2008 Share Napisano 29 Marzec 2008 Hmmm ale co im z tego że przeczytają o tym że będziemy z nimi szczerzy? :D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jasradocha7 Napisano 29 Marzec 2008 Share Napisano 29 Marzec 2008 To się tyczy może bardziej tego wątku z towarzyskich:Co robicie jak w wasza strone zmiezaja niebiescy ? :-)"Pozdro. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jasradocha7 Napisano 29 Marzec 2008 Share Napisano 29 Marzec 2008 Wiesz jak to czasem jest z tą szczerością.Niektórzy ludzie pojmują ją na opak niestety. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ColdDemons Napisano 29 Marzec 2008 Share Napisano 29 Marzec 2008 Kurcze ja bym bardziej obawiał sie Straży Leśnej kopiąc w lesie niż Policji, kopiąc gdziekolwiek indziej. Jeśli chodzi o policję to mam silne wrażenie, że ich naprawdę nie obchodzi co my robimy z wykrywaczem na polu. Kurcze nie raz mijały mnie patrole, radiowozy i nigdy żadnemu policjantowi nie przyszło na myśl do mnie podejść... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sylwek823 Napisano 29 Marzec 2008 Share Napisano 29 Marzec 2008 Hitboy64 zgadzam się z tobą zmija nie atakuje ale się broni ale co zrobić jak będę szukał w starych lub pozostałościach ziemianek strach wsadzić rękę po jakiś kawałek ekwipunku lub karabin . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jasradocha7 Napisano 29 Marzec 2008 Share Napisano 29 Marzec 2008 Zgadza się tylko jak taka straż da znac np.policji to oni musza wtedy zareagować.Poza tym 100 razy może sie udać,a za 101...No,a na przykład z drugiej strony jakiś niebieski może poczuć urażoną ambicję czytając sposoby na robienie ich w konia(patrz wątek Co robicie jak w wasza strone zmieżaja niebiescy ? :)")i wtedy zrobi się nieprzyjemnie.Tak sobie gdybam tylko oczywiście. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jasradocha7 Napisano 29 Marzec 2008 Share Napisano 29 Marzec 2008 I jeszcze zaznaczę,że nie jestem policjantem zeby ktoś sobie nie pomyslał czegos tam;)) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcjew Napisano 29 Marzec 2008 Share Napisano 29 Marzec 2008 ColdDemons napisalJeśli chodzi o policję to mam silne wrażenie, że ich naprawdę nie obchodzi co my robimy z wykrywaczem na polu"Trafia sie z kryminalnej lub dochodzeniowki to cienko bedziesz piszczal!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.