Kris(Poland) Napisano 22 Styczeń 2004 Autor Napisano 22 Styczeń 2004 Mam pytanie gdyż widze,że ten temat nie był do tej pory poruszany.Czy ktoś z Was używa w czasie wypraw GPS?A jeśli tak to co można by na początek polecić.Pozdrawiam:Krzysztof
Bocian Napisano 22 Styczeń 2004 Napisano 22 Styczeń 2004 Zacznij od najtańszego dostępnego na rynku. Bez map, bez bajerów. Do tego dobre mapy papierowe w układzie WGS84. I to wszystko.
Natan Napisano 22 Styczeń 2004 Napisano 22 Styczeń 2004 Bocian -Czy możesz napisać napisać na ten temat coś więcej - masz na myśli tego najtańszego eTrexa? Ja myśle o mod.Legend żeby dogrywać mapy ale czy są tekie dla Polski (różne rejony) - to jest pytanie.Różnica w cenie jest duża i jak można kupić coś tańszego a równie przydatnego to fajnie. Jak w praktyce wygląda też że ten zapamiętuje 1 trase a ten 20. Pytania laickie ale nie miałem jeszcze z tym do czynienia. Jak wprowadzasz dane recznie czy z kompa?I jak jest z kalibracją innych map czy to skomplikowane?Z góry dzięki za pomocNatan
Kris(Poland) Napisano 22 Styczeń 2004 Autor Napisano 22 Styczeń 2004 Dzięki Bocian za sugestie ale tak samo jak kol.Natana"nurtuje mnie pytanie czy nie dołóżyć i kupić Legenda" który ma możliwość wgrywania map?Pozdrawiam
Bocian Napisano 30 Styczeń 2004 Napisano 30 Styczeń 2004 No funkcja wgrywania map jest kusząca ale ciężko wykonać taką mapę odpowiednio skalibrowaną samodzielnie. Jest jaskółka w postaci niekomercyjnego projektu gdzie powstaje w miarę dokładna mapa polski ale zanim kompletna powstanie dużo czasu minie. Ogólna mapa polski nie grzeszy dokładnością. Brakuje wielu informacji dostępnych na zwykłych mapach papierowych. Jeżeli nie jest to problemem finansowym można zainwestować w coś z mapą ale nadal ograniczeniem będzie pojemność pamięci i mała dokładność. Dodatkowo ekranik takiego GPS-u to naprawdę męcząca sprawa. Dopiero od modelu 76 zaczyna się w miarę komfort.Osobiście użytkuje iPaq 3970 + bezprzewodowy moduł Pocket GPS BlueTooth wielkości zapalniczki noszony przy pasku + mapa polski. Ale tylko w samochodzie do nawigacji. W teren kompletnie się nie nadaje mimo że można załadować zeskanowane dokładne mapy niekoniecznie już w połączeniu z GPS.Generalnie mapy w GPS to ciężki i przereklamowany temat i z dzisiejszym doświadczeniem kupiłbym najtańszy dostępny model z gwarancją. Bez bajerów. Do tego zwykła papierowa mapa i to dopiero jest dobry sprzęt do poszukiwań. Naprawdę szkoda kasy.
IRONRAT Napisano 30 Styczeń 2004 Napisano 30 Styczeń 2004 Sam co prawda nie posiadam, ale mam w rodzinie kilku zapalonych alpinistów i potwierdzam słowa Bociana. Prosty model bez bajerów, bo szkoda na nie pieniędzy. Zwrócić uwagę na to jak długo wytrzymuje bateria oraz jeżeli ktoś planuje łazikować po lasach, to poszukać informacji, o tym jak się dany model sprawuje w lesie (czułość). Generalnie z opinii, które są mi znane odbiorniki Magellana są czulsze od odpowiadających im modeli Garmina, ale nie są to duże różnice.Ironrat
Netcom Napisano 31 Styczeń 2004 Napisano 31 Styczeń 2004 Ja mam e-trexa, Garmin.Zasilanie 2 paluszki, wytrzymują 6 godzin, ale w lesie włączam go tylko na chwilę.Do tego obowiązkowo kabel zasilający z gniazda zapalniczki samochodowej i z funkcją transmisji danych z PC.Troche mnie wkurza że przy złej pogodzie czasem nie można nic namierzyć.
IRONRAT Napisano 31 Styczeń 2004 Napisano 31 Styczeń 2004 Z tym etrexem to najlepszy przykład problemów z czułością w Polsce w czasie złej (czytaj deszczowej) pogody lub też w lesie. Niestety satelity systemu GPS mamy w Polsce dosyć nisko nad widnokręgiem. Można oczywiście szukać odbiornika z możliwością podłączenia zewnętrznej anteny mocowanej np. do plecaka, ale ma to taki sam sens jak komórka + zewnętrzna antena. Koledzy kupili używane magellany 315 lub 320 i bardzo sobie chwalą. Płaci się za to oczywiście rozmiarami samego odbiornika.Ironrat
Kris(Poland) Napisano 31 Styczeń 2004 Autor Napisano 31 Styczeń 2004 Dziękuję za wszystkie komentarze.Każda informacja jest bardzo cenna gdyż zakup tego urządzenia jest kosztowne i nie jest to zabawka na jeden sezon.
watorresbo Napisano 1 Luty 2004 Napisano 1 Luty 2004 Proszę o rade w związku z gps, a minowicie jaki model byście polecili na początek dla gościa który takiej zabawki jeszcze w ręku nie trzymał.pozdrawiam WR
IRONRAT Napisano 1 Luty 2004 Napisano 1 Luty 2004 1. W jakich warunkach zamierzasz wykorzystywać ten odbiornik?2. Czego od niego oczekujesz np. dotarcia z punktu A do punktu B, a potem bezproblemowego powrotu z wycieczki do pozostawionego gdzieś samochodu, czy też. czegoś więcej3. Ma to byś nowy sprzęt, czy też używany?4. O przewidziane na zakup finanse nie pytam, bo to twoja prywatna sprawa.Ogólnie poleciłbym jak najprostszy model bez wodotryskówczyli Garmina etrexa lub też Magellana Sportraca. Jeżeli uda ci się dostać może również być Magellan 315 lub 320. To starsze modele i są trudno dostępne. Aha, jeszcze jedna uwaga: najprostszy model tej rodziny czyli M. 300 nie jest odbiornikiem 12 kanałowym czyli zdecydowanie odradzam.Ironrat
Natan Napisano 1 Luty 2004 Napisano 1 Luty 2004 no właśnie jak to jest z tymi kanałami? , trochę myślałem o zakupie GPS 38 (wcześniejszy model GPS 12) ale on jest 8 kanałowy. Teraz standart to 12. Czy chodzi o to że on jednocześnie namierza 12 sat.? Z tego co słyszałem to nad nami jest szansa na max 4-5 satelitów - to o co chodzi?Może ktoś wie?Natan
Netcom Napisano 1 Luty 2004 Napisano 1 Luty 2004 W teorii satelitów jest 24, po 12 na półkuli.Moj etrex przy dobrej pogodzie łapie na pewno więcej niż 4-5 jednocześnie. Ale do namierzenia z dokładnością do 10metrów w zupełności wystarczy 5 satelit, jesli dobrze pamiętam.Czego mi brakuje w etrexie?Kompasu. I zwykły kompas go nie zastąpi.Bo żeby GPS mogł określić swój kierunek ruchu względem kierunków świata trzeba go przemieścić, zwykle to znaczy przejść z nim co najmniej kilka kroków. A przy złej pogodzie kilkadziesiąt metrów, a tyle pustego nieba może w lesie nie być!Jeśli tego nie zrobimy, kierunki które pokazuje są zupełnie przypadkowe. Droższe modele mają wbudowany kompas. I to jest moim zdaniem godne polecenia.
IRONRAT Napisano 2 Luty 2004 Napisano 2 Luty 2004 Minimum niezbędne do wyznaczenia pozycji to 3 satelity. Im więcej satelitów tym pomiar pozycji jest pewniejszy/dokładniejszy. Jeśli chodzi o kwestię kanałowości" odbiorników, obecnie odbiorniki mogą pracować w trybie 12 kanałowym - równoległym, to znaczy, że teoretycznie odbiornik może przetwarzać sygnał z 12 satelitów równoczesnie. Czasami tu tkwi pułapka. Niektóre odbiorniki (starsze modele) pracują sekwencyjnie. Teoretycznie kanałów jest 8, czy też 12, ale równocześnie odbierane są tylko 3. Żeby odebrać sygnał z satelity np. 4 odbiornik musi przestać namierzać sygnał z innego satelity. W przypadku, gdy sygnał jest słaby, to niezamierzona utrata sygnału któregoś z satelitów uznacza utratę możliwości poprawnego wyliczenia pozycji. Jeśli masz równocześnie namiar na 4-5 satelitów, to utrata namiaru na 1 czy 2 spowodowana deszczem, lasem czy inną przeszkodą nie spowoduje katastrofy.PozdrawiamIronrat
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.