longwood Napisano 25 Styczeń 2008 Autor Napisano 25 Styczeń 2008 Co myslicie?prosze o posty na temat pez pyskowek
valdeck2 Napisano 25 Styczeń 2008 Napisano 25 Styczeń 2008 pozdrawiamto zależy co chcesz szukać, oba mają dyskryminacje, ale f4 ma tryb statyczny, lepiej się sprawdza na militarkę, oba mają czytelne wyświetlacze, w f4 jest funkcja notch, czyli możesz sobie wyciąc niepotrzebne sygnały, w 30 jest funkcja accept-reject, 30 będzie ciut lepsza na monetki a f4 na militarkę i jest chyba bardziej uniwersalny, choć tak naprawdę sa to zbliżone wykrywacze.no i f4 jest trochę droższy :-)pozdrawiam
valdeck2 Napisano 25 Styczeń 2008 Napisano 25 Styczeń 2008 masz rację tego nie zauważyłem,czyli + na korzyść f4, pozdro
wojtekanka Napisano 25 Styczeń 2008 Napisano 25 Styczeń 2008 Czesc, xterrka jest na moniaki , nie moge sobie jakos wyobrazic szukania tym modelem militarki, mam 50 i jestem w miare zadowolony przy kopaniu monetek .W tej chwili posiadam tez fishera f75 troche wczesniej mialem fishera 1265x i z moich skromnych obserwacji wynika ,ze jezeli tylko na moniaki to proponowal bym xterrke,jezeli wszystkiego po troche to fishera.Pozdrawiam P.s.Slyszalem ,ze cewki nowego typu w fisherze plataja figle.
Zwierzu Napisano 26 Styczeń 2008 Napisano 26 Styczeń 2008 wojtekankaNie wyciągasz militarki x-terrą 50?????????Posiadam ten model i militarka sie trafia...I to przy dużej dyskryminacji tj.cztery zaznaczone kwadraciki(to dla wtajemniczonych :) ).Np. wczoraj stalowa za rany" a o innym zelastwie nie wspomne.A na kolorek to kombajn.PozdrawiamZwierz
wojtekanka Napisano 28 Styczeń 2008 Napisano 28 Styczeń 2008 Witam, mowiac o militarce mialem na mysli przedmioty wieksze jak bagnet cz karabin i lezace glebiej niz 50cm .Wydaje mi sie ,ze ona nie zobaczy bagnetu z 50 cm.Uwazam tez,ze jest dobra na monetki ale duzo mniej stabilna niz quattro i na pewno plycej siega (sporo plycej).Mowiac mniej stabilna mam na mysli to ,ze daje duzo wiecej dobrych sygnalow ktore pozniej albo okazuja sie zelaznymi smieciami albo zostana po machnieciu pare razy wyciete(caly czas porownoje ja z quattro).Zdaje sobie sprawe ,ze moje narzekania moga byc wynikiem tego ,ze porownuje ten wykrywacz z innymi wykrywaczami z jakimi chodze gdyby byl moim pierwszy i ostatnim to pewnie bym go chwalil.Odnosnie ceweki do fishera, slyszalem od znajomych,ze cewki w f75 przynajmniej tych co mozna kupic na wyspach padaja,mowiono mi ,ze warto cewke uszczelnic silikonem.Dodatkowo ,chodzac ostatnio z f75 mialem wrazenie ,ze cewka ma martwe punkty(wykopalem rzymka wielkosc 2,5 cm i machajac cewka nad nim sygnal mialem 1 na 3-4 machniecia,moneta znajdowala sie pod przednia czescia cewki, pracowalem na allmetal). Wszystkie te spostrzezenia sa subiektywne tak,ze na pewno bym ich na twoim miejscu nie bral pod uwage przy zakupie,to raz a dwa to moge sie oczywiscie mylic.Pozdrawiam
Boobas007 Napisano 26 Luty 2008 Napisano 26 Luty 2008 Witam. Mam takie trochę nie typowe pytanie gdyż większość poszukuje monet bądź odłamków czy też innych pozostałości po wojnie :) mi potrzebny jest taki wykrywacz który pokaże mi czy jest coś w drewnie (dokładnie w sośnie średnica ok 1m). Nie zamierzam chodzić po lesie i sprawdzać drzew :) po prostu mam tartak i ostatnio kupiliśmy dość dużo materiału z odłamkami. Teraz tnąc te kloce" straszliwie niszczą nam sie piły taśmowe wręcz nie które pękają i są do wyrzucenia co jest dość dużą stratą finansową dla tartaku. Taniej wyjdzie nam kupić wykrywacz niż kilka razy dziennie zatrzymywać silniki po 90kW i wymieniać piły. Bardzo proszę o doradę gdyż wogóle sie na tym nie znam.
longwood Napisano 26 Luty 2008 Autor Napisano 26 Luty 2008 trzebaby pomyslec nad tzw. wykrywaczem ramowym ktory mozna zalozyc na stale nad trakiem.Normalna wykrywka nie wylapie np.gwozdzia odleglego o metr i to w drzewie, chyba ze bedziesz latal wokol kazdego pnia, wtedy wykryje- bo to juz tylko pol metra.Jesli taka opcja Ci pasuje wystarczy ze kupisz wykrywacz 'jabel'(poszukaj na alledrogo np.)
Boobas007 Napisano 27 Luty 2008 Napisano 27 Luty 2008 na stałe to chyba nie za bardzo gdyż cały trak jest ze stali i wózek na którym przenoszone są kloce... w ogóle wokół będzie za dużo stali:) ja myślałem aby kloce leżały na czyś drewnianym gdzieś ze 30-40 cm nad posadzką gdyż w posadzce są pręty zbrojeniowe. Z kolei ten jabel wydaję sie nie zbyt profesjonalny. Już chyba lepsze będzie coś w stylu discovery 3300, fisherf4 czy też ta x-terra30 :) cenna wykrywacz może być około 2tys.
diabelski Napisano 27 Luty 2008 Napisano 27 Luty 2008 Jak nie potrzebna ci dyskryminacja to po co ładować się w koszty??? Jabel może nie wygląda profesjonalnie ale zasięgiem na żelazo bije na głowę wymienione przez ciebie wykrywacze.Wola twoja panie...
Raned Napisano 27 Luty 2008 Napisano 27 Luty 2008 Wiele wykrywaczy hobbystycznych albo w ogóle odrzuca drobniejsze przedmioty ferromagnetyczne, bądź posiada taki tryb All Metal, którym nie da się praktyczne szukać.
Boobas007 Napisano 27 Luty 2008 Napisano 27 Luty 2008 Więc myślicie że jabel zda egzamin ??? czy macie jeszcze jakieś propozycje ??? co fakt nieraz odłamki są dość duże do 2-3 cm ale nie raz mają kilka milimetrów.
ja20 Napisano 15 Czerwiec 2009 Napisano 15 Czerwiec 2009 a ja mam pytanie na temat dyskryminacji x 30 czy można ją ustawić tak, żebym nie znalazł np odłamka 1 cm na 1cm stalowego a odłamek 3 cm na 3 cm już tak?
albertus32 Napisano 15 Czerwiec 2009 Napisano 15 Czerwiec 2009 jabel napewno wykryje odłamki w drzewie 2-3 cm.jesli chodzi o te milimetry to 100 procent nie masz, proponuje poszukac w wuszikiwarce tematu jabel ,ewentualnie HS 3 ,ewentualnie prospector.To nie jest zadna reklama od razu informuje zeby krzyki nie powstały, polskie sprzety za niewielkie pieniadze, na zelazo wysmienite, wszystkonajwyzej dostane lanie od kolegów ...
ja20 Napisano 16 Czerwiec 2009 Napisano 16 Czerwiec 2009 Jest ktoś w stanie udzielić odpowiedzi na moje pytanie?Bo jestem zainteresowany tym sprzętem.
gisio Napisano 16 Czerwiec 2009 Napisano 16 Czerwiec 2009 kolego ja20 myśle że tak się nieda jak wytniesz stal na dyskryminacji to takich drobiazgów nie będzie widział.Natomiast może zobaczyć większy stalowy przedmiot jeśli będzie skorodowany lecz sygnał będzie jak na kolor.Takie jest moje zdanie chyba że ktoś miał inne przypadki.
stachu834 Napisano 19 Czerwiec 2009 Napisano 19 Czerwiec 2009 Kol. Boobas miałem kiedyś fuchę, właśnie sprawdzić obecność gwoździ w starych słupach bo szły na trak. słupów było kilkanaście sztuk, u nasady średnica dochodziła do ok 40 cm, sprawdzałem hs 3 z cewką 30 cm. operację można zaliczyć do udanych wyszło trochę pokruszonych gwoździ, tylko 1en uszedł uwadze. Był czas można było się pobawić, ale na skalę produkcyjną to jednak zbyt czasochłonne zajęcie tym bardziej, że pnie trzeba przekręcać aby mieć pewność że wszystko znaleźliśmy. wykrywacze do poszukiwań amatorskich wydają mi się tu ślepą uliczką, dodatkowo wykrywki dynamiczne mogą śpiewać na każdym kawałku ołowiu/miedzi jaki został po polowaniach lub wojnie. koszty będą większe ale warto zastanowić się nad przemysłowym wykrywaczem. jest firma w toruniu która specjalizuje się w tego typu instalacjach, a ceny ma bardzo konkurencyjne w stosunku do warszawskiej i nie tylko, jak co to mogę podesłać namiar na priwa.
piotr.tczew Napisano 20 Czerwiec 2009 Napisano 20 Czerwiec 2009 Kupiłem sobie dzisiaj używaną x-terre 30 za okrągły 1000zł. Na dniach okaże sie czy był to dobry zakup. Sprawdzi mi sie na kolorową militarke? Klamry, odznaki itp? Generalnie będe odzwiedzał pola i lasy tylko. Piotrek
Oberst Napisano 27 Czerwiec 2009 Napisano 27 Czerwiec 2009 Witam.Od roku jestem posiadaczem F4. Wcześniej chodziłem z ACE 250, Smętkiem i Salamandrą. Z moich doświadczeń wynika następująca konkluzja. Otóż każdy z w/w wykrywaczy jest dobry na swój sposób. Każdy z nich ma wady i zalety. Nie istnieje wykrywacz idealny. Patrząc jednak na moją kolekcję fantów mam wrażenie, że mojemu Fisher'owi całkiem do ideału niedaleko he he. Militarka, czy też monetki nie stanowią problemu. Wystarczy odpowiednio dostroić go do gruntu i efekty murowane. Oczywiście musi coś być pod nogami.Na koniec pytanie mam. Czy słyszał ktokolwiek z Was o wykrywaczu produkowanym" przez niejakiego Pana M. z Hrubieszowa? Podobno dobry to sprzęt. Pochodzę z Hrubieszowa właśnie, ale nigdy nie miałem okazji wypróbować tego sprzętu.Pozdro 4 all.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.