leszek84pp Napisano 10 Styczeń 2008 Autor Napisano 10 Styczeń 2008 Witam ,przypuszczam że większość kolekcjonerów ma problem z monetami które nie da się oczyścić z powodu kamienia,przyklejonej rdzy ,itp.ja od niedawna zaryzykowałem elektrolizę ,efekt może nie jest porażający ,ale ciekawy,osoby które mają podobne doświadczenia proszę o wyrażenie swoich opinii .
leszek84pp Napisano 10 Styczeń 2008 Autor Napisano 10 Styczeń 2008 żeby nie być gołosłownym wklejam przykładowy efekt mojej metody-tak wyglądały przed
leszek84pp Napisano 10 Styczeń 2008 Autor Napisano 10 Styczeń 2008 efekt prawie końcowy z dodatkiem monet większych od boratynkipozdrawiam
Mirkoni Napisano 12 Styczeń 2008 Napisano 12 Styczeń 2008 a czy możesz napisać kilka słów jak ją robiłes.....elektroli, napięcie i takie tam szczególiki :-):-)Pozdrawiam
05mirek66 Napisano 13 Styczeń 2008 Napisano 13 Styczeń 2008 a co stosowałeś jako elektrolit i w jakim stężeniu?ja próbowałem autolizą i elektrolizą ale nie byłem bardzo zadowolony(jako elektrolit stosowałem kreta";co do monet z miedzi najlepsze efekty przyniosło gotowanie w oleju hydraulicznym a póżniej delikatne zeskrobywanie całego syfu" kawałkiem drewienka;
leszek84pp Napisano 13 Styczeń 2008 Autor Napisano 13 Styczeń 2008 Witam,elektrolit standardowo,problem z wartościami napięcia i natężenia-czas trwania ,wszystko jest względne,zależy od wielkości obiektu-
leszek84pp Napisano 13 Styczeń 2008 Autor Napisano 13 Styczeń 2008 zastrzegam że nie biorę odpowiedzialności jeśli ktoś uszkodzi sobie obiekt na podstawie mojego niepełnego opisu,jak pisałem wcześniej -wartości są stale zmieniane,a czas określa się wizualnie -trudno to sprecyzować-sam jeszcze eksperymentuje z rodzajem elektrod,załączam przykładowe foto
leszek84pp Napisano 13 Styczeń 2008 Autor Napisano 13 Styczeń 2008 tak wyglądał orzełek z Adriana ,po wyjęciu z ziemi i wstępnym oczyszczeniu,na zdjęciu po wyżej znajduje się po prawej stronie,czyściłem wiele przedmiotów i z różnych metali,efekty są coraz leprze .pozdrawiam
leszek84pp Napisano 13 Styczeń 2008 Autor Napisano 13 Styczeń 2008 wyjdzie że licznik nabijam,ale myślę że odkryłem nową pasję i mógł bym to robić zawodowo :)
pokemon Napisano 15 Styczeń 2008 Napisano 15 Styczeń 2008 Ja próbowałem elektrolizy, ale wszystko chyba źle robiłem, dlatego klapa. A posłuchałem się takich mundrali co to zasilaczami elektrolize przeprowadzają (prostownika jeszcze nie próbowałem) :)No są jeszcze tacy co robią niby elektrolizę bateriami R14 ale ja do takich szczęśliwców nie należę :(Moja opinia jest taka: dobrze ci idzie i orzełek czy grosze Wilhelma to normalnie rewelacja, ale boratynki...trochę szkoda bo chyba usunąłeś ładną patynę i straciły na atrakcyjności- ale przyznaję, że nie widziałem jak wyglądały wcześniej :)
misterwykopek Napisano 15 Styczeń 2008 Napisano 15 Styczeń 2008 Ja swoje monetki też czyszczę elektrolizą. ja używam prostownika samochodowego ustawiony na6Vi4A.Na średniej wielkości monecie patyna czy inny nalot jest rozpuszczony po około półtorej minuty. Potem pod ciepłą wodę i delikatnie mosiężną szczoteczką.Efekt murowany. To miedziaki.
leszek84pp Napisano 16 Styczeń 2008 Autor Napisano 16 Styczeń 2008 ja sypie do wody i kreta i sól,na 10,l. 4kg. soli/2 op. kreta.
leszek84pp Napisano 16 Styczeń 2008 Autor Napisano 16 Styczeń 2008 jeśli chodzi o boratynki to trenowałem na zupełnie nieczytelnych,jeżeli moneta jest ostra przy dużym wyczuciu czasu można patynę zachować,aczkolwiek na miedziakach szybko się pojawia,zresztą co po patynie kiedy moneta zakamieniona i nieczytelna zupełnie ,pozdrawiam
leszek84pp Napisano 17 Styczeń 2008 Autor Napisano 17 Styczeń 2008 tutaj widać że patynę można oszczędzić,ale nie zawsze,wiadomo że elektroliza powoduje tylko zmiękczenie osadów,następnie trzeba je usunąć-misterwykopek-widzę że używasz szczoteczki mosiężnej,po niej nie ma co marzyć o patynie,chcąc ją zachować trzeba delikatnej np;do zębów.prezentuje tylko monety w słabych stanach-na ładnych to nie sztuka
Arbi1000 Napisano 17 Styczeń 2008 Napisano 17 Styczeń 2008 Szanowni zbieracze" monet.Ten temat był tytaj wielokrotnie wałkowany.Sam wstawiałem fotki i opisy elektrolitycznego oczyszczania monet.Po wielu, wielu próbach, doszedłem do wnisku, że elektroliza nadaje się jedynie do monet które są już zwłokami.Odkryje się metal (brak patyny = brak wartości) i tyle.Po co wogóle znęcać się nad tą blaszką.Taka ciemna wygląda dostojniej i dajmy jej spokój.Generalnie chodzi mi o to,że te monetki nie przedstawiają żadnej wartości finansowej.Przeleżały sobie 200, może 300 lat i dobrze im bylo.Ale my chcemy żeby błyszczała, no i będzie.Tylko po co?.Pewnie, że uklejone piachem trzeba oczyścić.Ale nie przesadzajmy.Oliwka, szczoteczka i koniec.W pewnym momencie trzeba ten etap zakończyć, bo będą odrywać się całe płaty z pieniążka no i po ptokach.Nie starajmy się aby ta nasza monetka byla tą najpiękniejszą bo ona tego nie wytrzyma!!!
leszek84pp Napisano 18 Styczeń 2008 Autor Napisano 18 Styczeń 2008 Szanowny Arbi1000-rozmawiamy nie tylko o monetkach słabych,ale o wszystkich kolorach"jest nawet zdjęcie powyżej,wszystkie tam pokazane przedmioty pochodzą z ziemi,orły i żagielek" z pogorzeliska,nie wystarczy przeczytać tytuł żeby ocenić treść wątku.
Arbi1000 Napisano 18 Styczeń 2008 Napisano 18 Styczeń 2008 Szanowny Kolego Leszku.Jak zauważyłeś, moja opinia dotyczyła tylko monet i to w kontekście porawy wyglądu a przy tym nie uszkadzania ich.Generalnie jest mi obojętne co ze swoimi robisz.Nie mam nawet nic przeciwko, jeśli je potraktujesz szczotką drocianą lub szlifierką, więc się tak nie oburzaj.Ja tylko wyraziłem swoją opinię bo w pierwszym poście tego tematu sam o to prosiłeś.Tak więc uważam, że elektroliza nie nadaje się do czyszczenia monet. Takie jest moje zdanie, a Ty możesz się z tym zgodzić lub nie.To tyle.Pozdrawiam i życzę wielu sukcesów w czyszczeniu monet.Arbi1000
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.