Skocz do zawartości

Czy we Wrocłąwiu są jeszcze jakieś ciekawe miejsca


kudlaty

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Witam
Tak sie zastanawiam czy ktoś kopie jakieś ciekawe miejsca we Wrocławiu lub okolicach, ja chyba do wiosny nie wytrzymam!! Acha no i jeśli ktoś kopie to niech napisze gdzie :-)
Napisano
jest we Wrocławiu dużo miejsc , niektóre w zasięgu jazdy MPK , a zima jest od odwiedzin bibliotek by te miejsca zlokalizować- sorry nic za darmo.
Napisano
nic za darmo nie chce (a bibliotek mam juz po wyżej uszu -nauka, nauka, nauka) :-), a jak będziecie robić to spotkanie to dajcie znać ;-)
Napisano
we Wrocławiu bywam teraz niezbyt często i nigdy nie byłem z wykrywaczem, mogę się mylić ale słyszałem że warto sprawdzić okolice Biskupina tam już za Odrą patrząc od centrum,mam na myśli za śluzami widziałem tam nawet schrony plot, całkiem fajne miejsca do spaceru, jak się mylę to nich mnie poprawi ktoś kto tam mieszka i wie więcej
bo to co wiem to może być już nieaktualne, dawno nie byłem to nie wiem co się zmieniło
pozdr
Szefo
Napisano

Masz rację, jest tam dużo bardzo ciekawych miejsc. To silnie ufortyfikowana część miasta, poza tym rzeka Odra. Te przeszkody sprawiły, że walki w 1945 roku były tu sporadyczne.
Pozdrawiam
POLI

Napisano

Wiele z tych obiektów zostało do dzisiaj, jak choćby pas betonowych umocnień Lisia Góra na Sołtysowicach.
Pozdrawiam
POLI

Napisano
Witam.
Mam małe zapytanko odnośnie umocnień na lini Widawka. Czy orientujecie się czy umocnienia te posiadają swą numerację i ujete sa na jakiś mapach wojskowych?
Pozdrawiam
Marek
Napisano
grzebałem tu gdzie pokazuje to zdjęcie ale coś słabo bo tylko (a może aż??) pochewka od bagnetu wyszła, same forty są bardzo ciekawe. słyszałem że lasy pod zakrzowem kryją niezłe fanty (a przynajmniej kryły).
Napisano
właśnie okolice Wrocławia to kryły fanty choć , zawsze coś się znadzie, polecam zachodnią stronę miasta i obrzeża
Napisano
Zachodnią a dokladniej jesli mozna , na pln od odry czy na pld a moze oba kier :-), a szukal ktos w Lasku Pilczyckim moze, bo kiedys widzialem gr. z wykrywaczami ale nie znam wynikow tej wycieczki
PZDR
Napisano
Wspomniane w tym poście niemieckie umocnienia we Wrocławiu pochodzą z lat 1890-1914 r. Tworzyły pierścień umocnień Festung Breslau. Najsilniejsze były na północy i zachodzie miasta, toteż faktycznie walki na tych odcinkach frontu toczyły się sporadycznie. Nie znaczy to jednak, że tam nie walczono. Np. bardzo zacięte walki toczyły się na północnym odcinku twierdzy o obiekt oznaczony jako Infanterie Werk 41. Koresponduję nawet z jednym niemieckim żołnierzem, weteranem walk o Wrocław w 1945 r., który został ranny podczas walk o ten fort. Forty Festung Breslau rozmieszczone były na całym obwodzie twierdzy i w 1945 r. walczono równiez o obiekty położone w innych częściach miasta. Wspomniane przez kol. Szefa obiekty to zapewne tzw. Unterstandy" - (dosłownie - schrony") - obiekty mobilizacyjne zbudowane na wschodnnim odcinku Festung Breslau od Bartoszowic po Psie Pole po wybuchu I wojny światowej, pełniące funkcje biernych schronów piechoty.

Pozdrawiam
Leuthen
Napisano
Również obetonowane okopy na Lisiej Górze to I wojna. A czy wie ktoś o jakichś schronach bojowych budowanych we Wrocławiu pod koniec II wojny ?

pzdr
Napisano
Witam!
W samym mieście, najczęściej jako schrony (również bojowe), wykorzystywano piwnice domów niekiedy wzmacniając ściany i dobudowując osłony okien. Piwnice zawalonych domów w niektórych miejscach nie są ruszane do dzisiaj. Warto przyglądać się pracom ziemnym, często koparki wyciągają różne ciekawe graty. Kilka lat temu na ulicy Kamiennej kopiąc dziurę pod kable telefoniczne znaleziono kompletny niemiecki moździerz 80 mm.
Napisano
Fakt, piwnice wrocławskich domów kryją wiele ciekawostek. Kilka lat temu, podczas wyburzania domów (bodajże przy ul. Traugutta) podlanych podczas powodzi z 1997 r. natrafiono na niemiecki podziemny szpital z okresu oblężenia miasta.
Ja w piwnicy mam oryginalne niemieckie drzwi pancerne, jeszcze z napisami AUF" i U" i tabliczką producenta.

Pozdrawiam
Leuthen

PS Bunkry we Wrocławiu robiono też wysadzając piętra narożnych kamienic i tworząc w ten sposób na parterze bunkier umocniony gruzem, który kontrolowałem ogniem znaczny odcinek danej ulicy.
Napisano

Uważaj na te drzwi bo jak się o nich dowiedzą poszukiwacze metali to nie zostanie kamień na kamieniu (czyt.same zawiasy).
Na załączonym zdjęciu widać jeden z typowych punktów oporu w Festung Breslau", czyli okno piwniczne. W razie nalotu lub ostrzału można było błyskawicznie się ukryć.
Pozdrawiam
Poli

Napisano
to co może jednak jakieś wspólne kopanko??? nie wiem jak wy ale ja już nie moge spokojnie usiedzieć!!! musze kopać (i najlepiej coś wykopać) :-)))))) !!!!!
Napisano
A tak wogóle to każde miejsce we Wrocławiu jest ciekawe. Miasto przez ponad trzy miesiące było w oblężeniu. Z nieba spadało tysiące bomb i pocisków. Dzisiaj gdy kopie się fundamenty pod nowe budynki zawsze znajduje się coś wybuchowego a także rzeczy które zostały po dawnych mieszkańcach. Z uwagi na fakt, że Wrocław jest historycznym miastem to pierwszeństwo przed budowlańcami mają firmy archeologiczne które badają teren. Założę się, że to własnie te osoby mają najwięcej fantów.
Pozdrawiam
POLI
Napisano
Wrocłąw był w oblęrzeniu chyba przez pięć miesięcy (styczeń-maj) a że miejsc ciekawych jest dużo to wiem chodzi mi o miejsca do których możemy mieć dostęp z wykrywaczem, chodzenie z piszczałką po osiedlu może się ludziom wydać co najmniej podejrzane :-))))
Napisano
Apropo chronologii - walki o Wrocław trwały równe 100 dni: od 27 stycznia 1945 r. (w tym dniu na północno-wschodni skraj Wrocławia wyszły po walkach w rejonie Oleśnicy jednostki 73 Korpusu z 52 Armii radzieckiej) do 6 maja 1945 r. (kapitulacja granizonu Festung Breslau), z czego na bezpośrednie oblężenie miasta przypada 80 dni (od 16 II do 6 V).
Jeśli zaś chodzi o owe niemiłe wojenne niespodzianki w postaci niewypałów, to faktycznie jest ich dość sporo. Podchorąży saperów z wrocławskiej Wyższej Szkoły Oficerskiej mówił mi, że patrol saperski wyjeżdża średnio raz dziennie! A ze wspaniałej iezawodności" radzieckich bomb i pocisków świetnie zdawali sobie sprawę obrońcy Festung Breslau w 1945 r. Jeden z nich napisał we wspomnieniach, że aż 80 procent pocisków radzieckiej cięzkiej artylerii była niewypałami...
A jeśli chodzi o tzw. fanty i ich odkrywanie, to swego czasu na Klecinie grupa pracowników TP SA kładących kable telefoniczne odkopała pudełko, w którym było kilkanaście niemieckich medali. Medale rozdzierlili między siebie a pudełko wyrzucili. Dowiedziałem się o tym od jednego wrocławianina, który dostał od jednego z tych pracowników taki medal.

Pozdrawiam
Leuthen

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie