Skocz do zawartości

Puszka po masce przeciwgazowej Wermachtu(?)


Jasiek_M

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam!
Szczęśliwym trafem za darmo stałem się posiadaczem bardzo ładnej puszki po masce przeciwgazowe Wermachtu, jeśli mnie oczy nie mylą. I tu się skończyła sielanka. Puszka jest w dość kiepskim stanie(Rdza i wgniecenia). W pewnym miejscu ma nawet malutkie przeżarcia na wylot. I tu moje pytanie do was, próbować ją ratować, jeśli tak to jak, czy zostawić w spokoju? Oto jej zdjęcia:
Widok ogólny z ładniejszej strony:

  • Odpowiedzi 56
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
bron boze z szczotka druciana.Wez szczotke do zebow namocz ja w ropie i pochlap tam w ogniskach i tak codziennie i lekko szczotkuj.Ropa bardzo dobrze konserwuje stal,a akurat tego typu farbt nie rusza.
Pzdr
Napisano
Można pobawić się Fosolem. Lub zostawić tak jak jest. Można wypiaskować łatać i malować. Do kolekcji to raczej lepszy stan szukać. W takiej tyle że nie dziurawej pilniki trzymam w warsztacie, gdyby miała dobrą farbe to by na półce stała ;)
Wojtek
Napisano
Nie panikujcie:))) Napisałem miedziana szczotka, nie stalowa. Może dla niektórych to nie jest oczywiste, że to nie to samo. Oczywiście Thomson ma rację i szczotka nie dotrzesz wszędzie, nie oczyścisz jej także z całej rdzy. Coś za coś.
Napisano
Ale Matrix14xxx przyznasz chyba, że jak wysmarujesz obiekt ropą to na półeczce w domu go nie postawisz, nie mówiąc już o uciążliwości dotykania takiej rzeczy umorusanej" w ropce.
Napisano
napisalem ogniska rdzy nie farbie.A po paru dniach stal ci to wsiaknie i sie nie pobrudzisz troche smierdzi ropa ale wywietrzeje juz mi 2 lata stoi na polce i nic nie czuc :)
Pzdr
Napisano
jako maniak wiatrówek sportowych mam bardzo dobry preparat do przecierania broni przed strzelaniem, chroni przed rdzą i usuwa jak mała. PKB się nazywa, jest używany np. przez wojsko czy myśliwych, może tym warto spróbować?
Napisano
a jaki sklad ma?Byc moze to jest teflonowy bardzo drogie smarowidlo ale tworzy warstwe ochronna.Moim zdaniem ja bym nie tracił go jako zabezpieczenie przed korozja,ale nie zaprzeczam ze mozna sprobowac.Powiedz jaki jest sklad tego smaru to cos wiecej wymyslimy.
Pzdr
Napisano
Nie zniszczysz puszki smarując ją tym preparatem, niewątpliwie go zabezpieczysz przed dalszą korozją, ale raczej nie pozbędziesz się tego co już jest.

Dobrze jest przed mechanicznym czyszczeniem troszkę zmiękczyć rdze jakimś specyfikiem, ale to już inna bajka:))).
Napisano
Dobra rzez ten spray, tam jest napisane ze tworzy powierzchnie oksydowa,czyli w tym przypadku warstwa ochrona.Ale uwazaj na farbe na takiej puszcze oryginalna farba to skarb :)
Pzdr
Napisano
ja jej nie chce zdzierać(farby) tylko jakoś powstrzymać korozję/zmniejszyć rdzę(nie całkowicie usunąć a tylko jakimiś preparatami smarując ją zatrzeć tam gdzie ejst tylko nalot). PKB jest idealnym preparatem. na LOKu mnie uczono by po strzelaniu broń przecierać szmatką z oliwą, i co? Po 2 dniach masz nalot rdzy, po przetarciu tym czymś po pół roku nic nie ma(nie strzelam od maja). Ba jak się pojawi mały nalot, tym da rade go zmyć.


A jakie inne specyfiki mogą zmiękczyć tą rdzę? Fosol odpada bo to kwas i potem rdzewieje strasznie szybko, chyba że wymoczysz w wodzie z sodą oczyszczoną(neutralizuje każdy kwas), ale to nie ejst dobry pomysł bo potem gdzieś trochę wody zostanie to rdzewieć szybko będzie.
Napisano

A ja nadal polecam miedzianą szczotkę na wiertarce:))) Najpierw zmiękcz rdze specyfikiem w stylu WD-40,pewnie Twój PKB też sobie poradzi. Potem delikatnie szczotką.
Wszystkiego nie usuniesz, ale na pewno zredukujesz.
Tą stronę bez strach można do lśniącej blachy zedrzeć miedzianą.
Mam podobną puszkę...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie