Boruta Napisano 5 Marzec 2007 Napisano 5 Marzec 2007 Heres coś tam, czyli własnośc wojsk lądowych.Pozdrawiam
pablcbr Napisano 5 Marzec 2007 Napisano 5 Marzec 2007 Ja słyszałem kiedyś taka historie odnośnie starych domów. Będąc na złomowisku ludzie ze szrotu sprzątając upadłe już gospodarstwo rolne w starej szopie znaleźli SHL M04. Prawie 100% oryginalnym stanie do poprawienia chromy tylko ,a było to jakieś 4 lata temu. Jeszcze apropo shl m04 to wiem gdzie stoi 100% oryginał niedaleko Sieradza ale niestety trzeba popracować nad panem poważnie ;) mówił ze już dawali mu 3 tys. i niechce sprzedać , to pewnie jeden z tych co mówią ze stary bardzo motor i chcieliby za niego pewnie z 10 tys. Dodam jeszcze ze watek bardzo ciekawy .
strix Napisano 7 Marzec 2007 Napisano 7 Marzec 2007 A ja dzisiaj z takiego starego domu (dokłednie warsztaciku przy domu) wyrwałem puszke od maski gazowej stan idealny (prawie) ma tylko małe obicia na krawędziach pokrywy i tam też małą dziurkę. Blacha super, trzymali w tym tawot :-)Niestety orginalnej farby prawie zero, ale po kąpieli w ropie jestem bardzo zadowolony ze stanu. A jutro idę tam jeszcze raz tym razem rozejżeć się super dokładnie.
Jurek 66 Napisano 14 Wrzesień 2009 Napisano 14 Wrzesień 2009 Heeres Unterkunft- wydział zajmujący się zakwaterowywaniem oddziałów i urzędników wojsk lądowych
Corleone Napisano 18 Wrzesień 2009 Napisano 18 Wrzesień 2009 WitamOsobiscie wiem o ukrytym pokoju w budynku prokuratury we Wrocławiu. Tak sie sklada, ze moj ojciec pelnil tam pewna posade ;]. W piwnicach prokuratury z racji tego, ze interesowal sie stolarka zalozyl sobie maly warsztat. Pewnego dnia wiercac dziure w celu zamontowania pulki przebil sie do innego pomieszczenia i pech chcial, ze w tym momencie poluzowalo sie wiertlo i wpadlo do srodka. Poszedl wiec po nie i okazalo sie, ze w miejscu gdzie powinna byc dziura jest cala sciana. Dokonal szybkich pomiarow i doszedl do wniosku, ze miedzy tymi dwoma pomieszczeniami znajduje sie ukryty pokoj. Pamietam, ze przez dlugi czas bardzo go to meczylo zeby przebic sie przez sciane i tam zajrzec ale obawial sie tego co moze byc w srodku(zaminowane pomieszczenie). W prokuraturze spedzilem cale dziecinstwo ( po szkole chodzilem do ojca i czekalem az skonczy prace zeby jechac do domu) i wiem gdzie dokladnie sie znajduje to pomieszczenie. Jezeli ktos ma jakis pomysl na to co zrobic zeby zalatwic pozwolenie na przeszukanie tego miejsca prosze o kontakt. mail : kamilw3@op.pl
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.