1000WATT Napisano 9 Październik 2007 Autor Napisano 9 Październik 2007 Witam:)spokojnie niema strachu jak by to była Pani Dzik to bym ją oczarował swoim urokiem osobistym,zaprosił na kawe:)a maluchom bym kupił po lizaku i sprawa załatwiona:):):)Pozdrawiam:)
Brylu Napisano 15 Październik 2007 Napisano 15 Październik 2007 Kolego widac ze smigasz z rutusem to ULTRA 2 czy SOLARIS ?? bo jak ultra 2 mialbym do ciebie pare pytan :) jak mozes zodezwij sie na prv
1000WATT Napisano 17 Październik 2007 Autor Napisano 17 Październik 2007 Ostatnio brak czasu, no ale wczoraj wkońcu się wybrałem i oto efekt:)
FalkenBurg Napisano 17 Październik 2007 Napisano 17 Październik 2007 Ładne fanty chciał bym jedną taką łuseczkę ,jak ja już nie będę latał na wyprawy bo szkoła całkiem mnie pochłonie i spadnie śnieg to zrobię swoje podsumowanie sezonu :)
BLANK Napisano 18 Październik 2007 Napisano 18 Październik 2007 nie no fanty pierwsza klasa:) Solaris rządzi :-) Masz fajna miejscówkę może wkońcu i ja taką trafie.pozdro
kris13 Napisano 18 Październik 2007 Napisano 18 Październik 2007 zastanawiam się nad kupnem solrisa, ale po twoich osiągnięciach przestałem miec wątpliwości!!! pozdrawiam
jaco25 Napisano 18 Październik 2007 Napisano 18 Październik 2007 witam,wykrywacz to 30% sukcesu,reszte to teren i szczęście
1000WATT Napisano 19 Październik 2007 Autor Napisano 19 Październik 2007 Nie do końca jest tak jak mówisz,zgadza się, teren jest ważny. Ważne jest też wracanie po kilka razy w te same miejsca,bardzo ważne jest żeby wykrywacz stał się tak jakby częścią twojego ciała(dodatkową kończyną)no i gałki są po to żeby nimi kręcić.Ważne jest żeby wiedzieć czego w danym dniu chce się szukać (militarka czy drobnica)Żeby odpowiednio ustawić detektor.Ważne jest dobre przygotowanie historyczno-merytoryczne co do obszaru eksploracji.Ważny jest rodzaj gruntu w jakim szukamy,klasa detektora też jest ważna (szukanie monet Jablem toż to koszmar).Ważny jest poszukiwacz jak ktoś pi..a to nawet rentgen nie pomoże,poszukiwacz i detektor muszą stanowić jedność tak jak snajper i karabin:)A najważniejsze jest to żeby szukać!Szukać i jeszcze raz SZUKAĆ! a wtedy to szczęście staje się tylko 30% sukcesu reszta to dobry detektor i wytrwały eksplorator.Pozdrawiam:)i życzę 100% szczęścia :)
8total4 Napisano 19 Październik 2007 Napisano 19 Październik 2007 jest dokładnie tak jak pisze kolega 100WATT, jeszcze trzeba dodam od siebie: - nie możemy się załamywac, chcoby teren miał byc drugim Tannenberg'iem, a my przyniesiemy dwie łuski od pepeszy.. Lepiej miec podejscie jednostkowe, starac sobie wyobrazic jak dany przedmiot mógł trafic w miejsce znalezienia, wyobrazac sobie sytuację, która zaszła i dlatego został zgubiony.. Wtedy poszukiwania nabierają kolorów :)Dobry detektor też jest ważny, szczególnie do drobnicy, bo nie wszędzie jeszcze zalegają jakieś większe przedmioty.Łopata w dłoń Panowie, bo nie raz się przekonaliśmy co może 'zalegac pod nosem' :)pozdrawiam!
1000WATT Napisano 21 Październik 2007 Autor Napisano 21 Październik 2007 Szkoda że nie było reszty :l
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.