Skocz do zawartości

spotkanie z leśniczym...


Szefo

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Nie na temat, ale skoro Proscan poruszył tą kwestię.
Ubieram się w wojskowe ciuchy do lasu bo lubię, do roboty chodzę w gajerze, więc choć do lasu mogę iść i podziwaczyć.
Straż leśna może i by zauważy, ale nadgorliwy obywatel to raczej nie, ale mam 100% pewności że przynajmniej 2-3 razy mnie nie przyuważono;). Szczególnie z jadącego samochodu trudno kogoś zobaczyć w maskujacych ciuchach. No i wszelakich plam z brudu nie widać, z resztą skoro zbieram mundury polowe (mam tego trochę) to gdzieś muszę je nakładać:))


Pozdrawiam innych łaznów", wsioczący przebieraniec" mietek
Napisano
no to widzęże nadeszły dla nas gorsze czasy, robi się nieciekawie, trzeba chyba będzie zacząćchodzić grupkami bo to zawsze bezpieczniej, tak łatwo sprzętu nie odbiorą, i samochody bardziej kamuflować czyli zostawiać w miejscach mniej rzucających się w oko, teraz też więcej chodzą po lesie i pilnują bo ludzie kradną choinki, oby to trochę ucichło...chyba zadzwonię do znajomego leśnika i go dokładnie wypytam o ich uprawnienia, informacji nigdy nie za mało.
pzdr
Szefo
Napisano
Bartek102 - jak mozesz to napisz (moze byc na e-mail) w jakiej okolicy Mierzeji napotkałeś tych panow ze służby lesnej ?
Pozdrowienia
Napisano
Wczoraj deptaliśmy" po tym właśnie terenie cały dzień i na szczęście nikogo po za drwalami" nie napotkaliśmy -- generalnie jest tak że jak słyszymy jakikolwiek zbliżający się pojazd to natychmiast zasiedlamy" najblizszą ziemnianę przeczekując aż przejedzie-bo jedni są wyrozumiali a drudzy za wszelką cene chcą się do czegoś przyczepić.No jest jeszcze jeden sposób wyznawany przez naszego znajomego mieszkającego na Mierzeji który respekt czuje wyłącznie przed Leśniczym, a na temat straży leśnej nie wyraża sie dobrze dodając na koniec przecież zawsze w ostateczności mam saperke :)" - Oczywiście tej metody nie polecam nikomu. :) .
Pozdrawiam
Napisano
Straż Leśna ma prawo (tak jak to można wyczytać obok) użyć przymusu bezpośredniego w stosunku do osób nie stosujących się do jej poleceń. Pałki, gazu, kajdanek i psa. Oczywiście potem można zgłosić skargę, ale wiadomo...

Także ostrożnie z tymi saperkami.

Pozdrawiam
Krzysiek
Napisano
Oczywiście pradą jest to co napisał Krzysiek - wszystko zawsze da sie jakoś załatwić ormalną" drogą.
Pozdrawiam
Napisano
1AIR1 pewnie nie zdajesz sobie sprawy z tego ze notorycznie dokonujesz wykroczenia przeciw obowiazujacym przepisom:

USTAWA z dnia 28 września 1991 r. o lasach.
Art. 30. 1. W lasach zabrania się:
3) rozkopywania gruntu,
8) rozgarniania i zbierania ściółki

Oczywiscie nie Ty jeden, robi tak pewnie 80% ludzi z tego forum, ale w Twoich postach widze najwiecej oburzenia na Straz Lesna za to, ze dobrze robia to za co im placisz (swomi podatkami). Oni sa po to zeby Cie zlapac, a Ty... Tobie pozostaje dobrze sie maskowac :-) Utworzenie stowarzyszenia nic tu nie zmieni, no chyba ze w ustawie bedzie tak:
Art. 30. 1. W lasach zabrania się:
3) rozkopywania gruntu (z wyjatkiem dzialan eksploratorskich)
...ale na to bym nie liczyl
Napisano
O witam poszukiwaczy wędrujących w okolicach Łaskarzewa, pamiętajcie u nas nie ma żadnych praw, policji, strazy lesnej, jestesmy tylko MY - PIKIELNE DIABŁY AHAHAHAHHAHAHAHAHHAAHAAAAAAAAAAA
Napisano
Tanto,jeżeli jesteś Stowarzyszony to znaczy że możesz -opiniować,wypowiadać się na Forum publicznym,a także przedstawiać swoje zdanie na przykład przy tworzeniu
nowelizacji Ustawy o Ochronie Zabytków.
Czytaj-zaczynasz mieć dostęp do posłów itd,itp.
Co do leśników to nie mam do nich o nic pretensji, w końcu to ich praca.Też jestem za porządkiem i zakopywaniem dołków w lesie .Przerażony natomiast jestem stanem prawa
w Polsce a szczególnie interpretacją przepisów.
Wygląda to tak w praktyce,że jeszcze nie zdążyłeś wejść
do lasu a już jesteś przestępcą.
Pozdrawiam
Napisano
raz w lesie podczas łażenia z piszczałko natknołem się na gościa co podbija drzewa w lesie tym co chcą ścinać.facet okazał się spoko gościem nakierował mnie na kryjówki żydowskie z IIw.ś. i co nieco dzięki niemu się znalazło

innym razem w rejonie woli gułowskiej w lubelskim musiałem spieprzać co sił w nogach...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie