Gość Napisano 22 Czerwiec 2002 Napisano 22 Czerwiec 2002 eh to fajnie sobie moc legalnie powiesic wykopek na scianie ale... bylem kiedys na wykopkach w zapadlej dziurze i jakies chlopaczki po 16-17 lat chcieli mi sprzedac mausera wykopek za 50 zl. i to bynajmniej nie w celach kolekcjonerskich bo mial skrocona lufe i dorobione loze i jak mi mowili a tych starych nabojach to ma maly odrzut ale na nowych kopie jak diabli" widzialem jeszcze 2 sztuki tak przerobionych giwer a ile tego musi byc w calym kraju? oczywiscie wiekszosc z nich uzywana jest ylko" do klusowania ale...i dlatego mysle ze w celach kolekcjonerskich bron jednak powinna byc pozbawiona cech bojowych, w muzeach przeciez bron jest tez uszkadzana.Aha NA SZCZESCIE Polska to nie USA (pod wzgledem dostepu do broni - NIE KOLEKCJONERSKIEJ)juz z wiatrowek zraniono wielu ludzi (ostatnio pijani goscie ciezko postrzelilil 3 letnie dziecko) co by to bylo gdyby latwo mozna bylo miec wiekszy kaliber.W samoobronie tez by na wiele to nie pomoglo, tylko bandyci latwiej zdobywali by bron.
Gość Napisano 22 Czerwiec 2002 Napisano 22 Czerwiec 2002 Samoobrona ma sprawne kosy i raczej giwer jej nie trzeba ;)
Gość Napisano 22 Czerwiec 2002 Napisano 22 Czerwiec 2002 znoooowu!!!!!Jak będę chciał cie zastrzelić to wystarczy mi długopis z metalową skówką
Gość Napisano 22 Czerwiec 2002 Napisano 22 Czerwiec 2002 ups.kończepaczka zapałek i kulka z łożyska.nie ma co sie dziwi ć ilości broni po wsiach bo dwie wojny +partzantka+ działające do lat 50 rózne grupy zbrojne. itp, itd, sam słyszałem zimą jak tos polował i strzelał seriami.WAŻNE jest żeby rozgraniczyc kolekcjonerów i miłosników którzy nad jednym biciem na lufie potrafą piać cały dzień i szukać w knigach , a zwykłymi bandziorami i kłusownikami .....
Gość Napisano 22 Czerwiec 2002 Napisano 22 Czerwiec 2002 jestem też za uszkadzaniem broni (choć to boli bo jak pukawka przetrzymała dwie wojny.... ale nic to) tylko że spróbuj zanieśc znalezioną bron na policje z prosbą żeby ja uszkodzili. jak wyjdziesz tego samego dnia to masz szczęście. i ti jest chore a nie pozwolenia na działajaca bron a droga między sprawnym znaleziskiem a zrobieniem broni kolekcjonerskiej - deko
Gość Napisano 22 Czerwiec 2002 Napisano 22 Czerwiec 2002 Pare krotkich faktow. - czy to klusownicy czy bandziory czy terrorysci zawsze beda mieli dostep do broni palnej. Ze czasmi uzywaja zabytkowej broni, no coz jak sie ma stare sztucce, a jeszcze dobre (tzn nie polamane i nie powycierane etc) to co nie uzywac ich przy obiedzie bo szkoda?- uszkadadzanie starych pukawek to tak jak zabieranie starym samochodom silnikow. No bo przeciez tez jezdza i moga przejechac ludzi...- wolnosc ma to do siebie, ze zyja obok siebie i ludzie i kanalie podajace sie za ludzi. Jak sie chce byc kolekcjonerem broni to isc na calego, a nie jakies tam uszkodzone sztuki miec. Kanalie i tak bez nawet proszenia o zezwolenie beda mialy bron.- czy ktos z P.T. uczestnikow Forum zastanawial sie nad procentem ludzi zabitych rocznie w wyniku dzialania broni palnej a... wypadkow samochodowych?pozdrawiam,Gandalf de Grey
Spyder Napisano 22 Czerwiec 2002 Napisano 22 Czerwiec 2002 Do Gandalf de Grey : Co do porównania liczby zabitych w wypadkach samochodowych i z broni palnej - jest bardzo duża różnica na korzyść broni (ginie mniej ludzi)Pozdrawiam.Paweł Spyder" Liszewski
Gość Napisano 22 Czerwiec 2002 Napisano 22 Czerwiec 2002 No wlasnie, tak myslalem. Coz jest wiec bardziej niebezpiecznego? Jesli ludzie beda chcieli sie zabijac, ranic etc to i tak to zrobia, czymkolwiek. Ale wydaje mi sie, ze wychodzimy poza temat forum. To zaczyna mi to przypominac wyklady z filozofii...Moze wiec wrocmy do postow na temat ewentualnej petycji...PozdrawiamGandalf de Grey
Spyder Napisano 22 Czerwiec 2002 Napisano 22 Czerwiec 2002 Do Gandalf de Grey : Dobry pomysł. Nie jestem mocny z filozofii.Paweł Spyder" Liszewski
Gość Napisano 23 Czerwiec 2002 Napisano 23 Czerwiec 2002 Panie Gandalf czytam te złote myśli i zastanawiam się czy to się dzieje naprawdę. Więcej ludzi ginie w wypadkach i jeszce na raka umierają no i narkomani a ich za działkę" nie ścigają. A nam nie pozwalają mieć gadającej" giwerki. Po co te bezwartościowe wymiany zdań i to w tak głupim kontekście. Jeżeli ktoś jest profesjonalnym kolekcjonerem broni to takie pozwolenie sobie załatwi i tacy kolekcjonerzy są i mają niezłe kolekcje. A leszcze gdybają o czymś co cały czas jest w sferze marzeń i takim najczęściej pozostanie. A poszanowanie bezpieczeństwa i życia jednostki jest Panie Gandalf najwyższą wartością i gdybanie na temat statystyk jest bezprzedmiotowe. Na 1000 posiadaczy sprawnej broni tylko jednemu może coś odbić i kogoś zabije czy będzie się Pan czuł za to odpowiedzialny ... statystycznie ?
Gość Napisano 23 Czerwiec 2002 Napisano 23 Czerwiec 2002 A ja jestem za przerabianiem broni i wykopów na deco. Chociażby dlatego, żeby jakiś wariat nie mógł do mnie strzelać (nie mówiąc o innych osobnikach). A w stanach, to tam tak dawno wojny nie było (pomijając inne historie, typu pozostałość po czasach prohibicji), że najłatwiej to chyba wykopać coś z wojny secesyjnej ;-).
Gość Napisano 23 Czerwiec 2002 Napisano 23 Czerwiec 2002 Panie Qaz,Dziekuje za post. Nie chodzi o bezsensowna wymine zdan. Jak na razie wszystko ma jakis sens. Rozmawiamy tj wymieniamy posty, na temat posiadania broni planej przez kolekcjonerow. Poruszylem statystyke" aby sie wlasnie uciac dyskusje o zabijajacych kolekcjonerach militariow" i jakie to niebezpieczne posiadac zywa" bron pod dachem.Oczywiscie ,ze nie bede sie czul odpowiedzialnie statystycznie jesli jakiemus zbieraczowi odbije i zastrzeli kogos. Wtedy wszyscy hura na Jozia! To tak jak by kazdy muzulmanin czul sie winny (statystycznie) za 11 XI 2001 w USA.Lecz popierajac Panski postulat, iz jest to jalowa dyskusja (moze nie leszczy bo wedkarzem nie jestem), skupmy sie na petycji o kolekcjonowaniu broni palnej i tam wymieniajmy komentarze.Serdecznie pozdrawiamGandalf de Grey
Gość Napisano 23 Czerwiec 2002 Napisano 23 Czerwiec 2002 Przepraszam mialem oczywiscie na mysli 11 IX 2001 a nie listopada, swieta narodowego PL.Gandalf de Grey
Gość Napisano 23 Czerwiec 2002 Napisano 23 Czerwiec 2002 WitamJezeli chodzi o bron wykopowa to z nia naprawde jest niezla parodia i za duzo sie robi szumu wokol tego. Po co sie nad tym babrac dorabiac czesci itp itd jak jeszce teraz bez wiekszego problemu mozna zalatwic se od ruskich [jezeli jest sie w klimacie] kalacha. Sa tacy co jezdza po wioskach i moga dostarczyc praktycznie wszystko na zamowienie byle by kasa byla a zadowoleni dozuca wiadro pestek.
Gość Napisano 24 Czerwiec 2002 Napisano 24 Czerwiec 2002 Szanowni Panowie odnośnie kolekcjonowania broni wyykopanej lub wynurkowanej to znam osobiście 3 kolekcjinerów", którzy wszystko muszą przestrzelić. Robią to oczywiście w lesie. Ostatnio wywalili dwie tasiemki z MG42. Ja ich uważam za wariatów a oni mnie bo wszystko wiercę.
Gość Napisano 24 Czerwiec 2002 Napisano 24 Czerwiec 2002 Panie Gandalf, czytam Pańskie posty i mam wrażenie że są to słowa jakiegoś zdekapitalizowanego lidera polskiej sceny politycznej np. Korwina M. Jednocześnie Pański pseudonim zaczerpnięty jest z bajki pt „Władca Pierścieni”. Tu na forum usiłuje Pan przekonać nas jaka się nam dzieje krzywda bo musimy ubiegać się o pozwolenie na broń. Jednocześnie lamentuje że policja uszkadza broń kolekcjonerską. Jeżeli Pan ma normalne zezwolenie na posiadanie broń nikt Panu nie usunie z niej iglicy. Wielu myśliwych używa Mauserów, inni moi znajomi mają legalnie Parabelki, czy TT-etki. Facet rusz tyłek i załatw sobie zezwolenie na co chcesz a nie lamentuj. Zgodnie z ustawą zezwolenia można odmówić tylko osobą karaną, albo wariatom. I nie porównuj ilości ofiar wypadków samochodowych, czy też od siekiery, bo są to tylko wypadki i przeznaczenie tych przedmiotów jest zgoła inne. Broń natomiast służy do zabijania.
Gość Napisano 24 Czerwiec 2002 Napisano 24 Czerwiec 2002 Do Underground. Broń służy do strzelania a w jaką stronę jej własciciel skieruje lufę to zależy od jego kwalifikacji psychicznych. Używając definicji broni palnej jako narzędzia służącego do zabijania jednoznacznie okreslasz jego własciciela jako potencjalnego zabójcę. Poza tym myslę, że ewntualne poprawienie" prawa może isć także w kierunku możliwosci zalegalizowania nabytku. Ciekawe są Twoje informacje na temat legalnych Parabelek". Jakiego były one pochodzenia? Bo jesli były własnoscią weteranów to zupełnie inna para kaloszy.
Gość Napisano 24 Czerwiec 2002 Napisano 24 Czerwiec 2002 Do p. UNDERGROUND-a Nie chce bawic sie tu na tym forum w polityke. Rozumiem, ze dyskutujemy o zezwoleniu na posiadanie broni kolekcjonerskiej w RP. Ze jest ustawa, to wiem, jaka jest praktyka to tez wiem. Jednak chyba cos jest nie tak, skoro tyle osob wyraza swoje niezadowowolenie z obecnej sytuacji. Co do mojego pseudonimu - no i coz ze jest taki a nie inny? Innym razem moze byc np Profesor Filutek albo Smok Wawelski - jaki to ma zwiazek z tematem dyskusji?Prosze przeniesc dyskusje na Petycje....Z szacunkiemGandalf de GreyPS. A ja lubie ta bajke i tego wlasnie bohatera.
vonadamski Napisano 24 Czerwiec 2002 Napisano 24 Czerwiec 2002 Ja uwielbiam tworczosc Tolkiena!!! Nie urazajmy swoich przekonan i gustów! To nie jest bajka lecz fantasy!Przepraszam za krzyk i odejscie od tematu ale musialem.Z powazaniem vonadamski
Gość Napisano 27 Czerwiec 2002 Napisano 27 Czerwiec 2002 a chcielibyście panienkę pozbawioną cech płciowych ?
eryk wiking Napisano 23 Styczeń 2003 Napisano 23 Styczeń 2003 Do UNDERGROUD-a: broń służy do zwalczania siły żywej i/lub wymuszania posłuszeństwa (wg.którejś z definicji).Do adaak: przykład z panienką jest dobry, aczkolwiek trzymając kotkę syjamską do hodowli, mam też kastrata mieszańca - ta linia nie będzie kontynuowana, tak samo uszkodzona broń nie zostanie użyta zgodnie z przeznaczeniem (co nie znaczy że sprawny egzemplarz zostanie użyty). Eryk Wiking (od Monty Pytona)
nikt Napisano 23 Styczeń 2003 Napisano 23 Styczeń 2003 Broń to nie samochód ani tym bardziej panienka na wydaniu... I broń bojowa raczej nie została zaprojektowana do strzelania sportowego.. ( do tego są kbks-y i wiatrówki) Znam parę wypadków kiedy broń strzelała sama i to ludziom profesjonalnie przygotowanym do jej uzycia. Broń w prywatnych rekach ( kolekcjonerska ) powinna być pozbawiona cech uzytkowych bo tak bezpieczniej .Skoro jest tylko kolekcjonerska to po co ma byc sprawna? pozbawiona iglicy i przewiercona ( np . pod łozem ) wyglada tak samo na ścianie i mozna pomajtać" zamkiem a jest bezpieczna. inna sprawa to polska schizofrenia..... :)pozdrawiam.
Vis35 Napisano 23 Styczeń 2003 Napisano 23 Styczeń 2003 Panowie!Nie dawajcie sie!Nie niszczcie dobrej broni kolekcjonerskiej, wladzy nie mozna wierzyc!Czasowo w Polsce sa u wladzy pociotki komunistycznych sprzedawczykow, oni nie sa zainteresowani prawdziwa historia Polski.Bron ktora teraz wykopujecie byla zakopana-schowana w wiekszosci przez czlonkow Armi Krajowej,prawdziwych patriotow,a nie przez zadne komunistyczne swinie.Kazdy Polak ma prawo do historii swojego narodu bez zadnycjh ograniczen!!!
Bocian Napisano 23 Styczeń 2003 Napisano 23 Styczeń 2003 No to już chyba nie powinno znaleźć się na forum. Jak polityka i żale to polecam forum www.gazeta.pl.Wzburzenie nie usprawiedliwia takiego postu.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.