Skocz do zawartości

kolejna ofiara


Gość Jac

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
W ubiegłym tygodniu w Siedliskach pod Przemyślem, podczas rozbrajania artyleryjskiego pocisku z czasów I wojny zginął 50 letni mężczyzna. Od wielu lat zajmował się szperaniem po fortach Festung Przemyśl i okolicznych polach. Nie należał do grona poszukiwaczy, robił to raczej dla zarobku/złom/.
Zajmuję się tym terenem i wiem jak wiele groźnego żelastwa" jest jeszcze po polach i lasach. Oczywiście można tą tragedię skomentować krótko - sam sobie winien albo jak ktoś głupi ..., Jednak warto by o takich przypadkach wiedzieli wszyscy, którzy każdej niedzieli łapią za piszczałki" i ruszają w teren.
Jac.
Napisano
Cóż... kolejny dowód na to że rozbieranie niewybuchów sie nie oplaca. Albo bardzo malo oplaca. Chyba ze ktos lubi taki przyplyw adrenaliny.
Napisano
Nie bronię w żadnym wypadku domorosłych saperów i innych piromanów ale weście pod uwagę ilu ginie np taterników , alpinistów i jakoś nikt im w góry chodzić nie zabrania, nie wspomnę już o innych sportach ekstremalnych czy wypadkach samochodowych a brać ganiająca z piszczłkami po lesie nie jednemu życie uratowała zgłaszając tysiące szt niewypałów i innej zardzewiałej śmierci" saperom ..........
Napisano
Akurat dwa dni temu rozmawiałem z znajomym z okolic Przemyśla który mi o tym wspominał. Podobno facet rozbierał sam zapalnik, eksplozja minimalna, odłamkiem dostał w tętnice szyjną i wykrwawił się. Jak widać minimalny ładunek przyniusł śmierć. Może teraz ktoś coś przemyśli.
Wojtek
Napisano
A tam... jak ktoś ma zginąć to wyjdzie na ulicę i potrąci go auto - na to nie ma reguły! Osobiście nie tykam się niczego co ma powyźej 7,92 mmm średnicy, ale większość takich wypadków stawia poszukiwaczy w złym świetle i to niepotrzebnie! Jak ktoś jest pop****olony i na cyrkularce (!) albo Boschem tnie pocisk to HWDTG (Temu Gościowi)! Ile się słyszy o przypadkach, że dzieci znajduję pocisk, wrzucają do ogniska, wynik - tragedia. Albo rzucają Mauserami" o glebę i jakiś ie wiadomo czemu eksploduje"! I wszystko to jest łączone z kim? Z nami!
Dziś słyszałem w Radiu Bieszczady że jakiegoś gostka nakryli, podobno obok zbiorów typowych miał w domu m.in. trotyl z tych znalezisk. Jaki pacan (za przeproszeniem), jeśli już nawet coś rozbraja, trzyma potem trotyl w domu?! Paranoja! Kolejny plus dla naszych przeciwników, wrogów i innych indywiduów! Szkoda o tym pisać nawet... Taki nagły przypływ natchnienia...
Pozdrawiam wszystkich trzeźwo myślących (no, wiem, piątek wieczór - nie - sobota noc, niektórzy mają prawo być nietrzeźwi %-) ale chyba wiadomo ocoloto)
Narka
MK
Napisano
no cóż... bezrobocie w polsce daje się we znaki jeśli facet to robił dla zarobku to państwo polskie powinno wpierw zacząc przeciwdziałać bezrobociu a dopiero później powinno wziąć sie za uchwalanie ustaw o ochronie dóbr kultury która z poszukiwacza z piszczałka robi kryminaliste tak więc apeluje do rządu zajmijcie sie wpierw bezrobociem a dopiero później bierzcie sie za poszukiwaczy!
Napisano
ano właśnie w naszym kochanym kraju tak jest zamiast remontować drogę to się stawia znak ograniczający prędkość
a za znakiem patrol z radarem, co się tyczy tragedii z niewypałami to smutne a zarazem jaka sensacja dla dziennikarzy !! Czy ktoś ma dane statystyczne ilu zginęło
ludzi np pogryzionych przez psy (przecież to takie sympatyczne zwierzaki) codziennnie ginie kilkanaście ofiar wypadków samochodowych postuluję wprowadzić ustawę zakazującą posiadania i używania samochodów !!!!!!!
pozdrawiam
Napisano
Przypominam zangażowanym w dyskusję, że ustawa zakazująca poszukiwań powstała nie dlatego, że ludzie zbierali niewypały, ale dlatego że wg archeologów niszczyli stanowiska archeologiczne.

O zakazie posiadania broni i amunicji jest inna ustawa. Jestem przekonany, że ktoś kto posiada niewypały w domu jest nie tylko przestępcą, ale także człowiekiem pozbawionym absolutnie rozsądku.
Najgorsze jest to, że człowiek taki ściąga niebezpieczeństwo nie tylko na siebie, ale także na sąsiadów.

Pozdrawiam
Krzysiek
Napisano
do real:
nie znam statystyk, ale kiedyś czytałem taki bajer, że więcej ludzi w Stanach ginie na skutek utopienia się w wannie niż wskutek ataku rekina, co mi dało do myślenia i już nie boję się tak bardzo idąc pod prysznic, do wanny czy na basen!
Na pewno w Polsce jest trochę inaczej :-P ale reasumując: w ciągu ostatnich 2 lat słyszałem o przypadkach... bo ja wiem... 3? 4? w tym nie jestem pewien ilu rannych. Wpadają mi w pamięć tylko takie ciekawe jak np. akcja z cyrkularką :-D
Sam mam dylemat.... Tellermine 42 fajny fant... ale daję jej spokój.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie