Skocz do zawartości

flamenwerfer fmw41 -poszukawne fotki i nie tylko :)


the_tuna

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie! zdobyłem ostatnio coś takiego ..jest to stelaż z butlami do niemieckiego miotacza płomieni wz.41...chciałbym się podjąc karkołomnej próbyy skompletowania go..takze szukam wszelkich informacji na jego temat...najbardziej zalezy mi na zdjęciach pasków i sposobu ich mocowania...nie ukrywam ze zależałoby mi także na przewodzie zasilającym oraz na samym miotaczu :) prosze o pomoc w tej sprawie. Bede wdzieczny za każdą pomoc !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po lewej stronie wyjscie na rzewód z charakterystycznymi radełkowanymi nakkładkami posiadającymy żeby" aby sie nie rozkrecały..sam przewód był w otulinie satlowej-taka siatka a był zrobiony z mosiądzu-miedzi i miał kształ rury od odkurzacza...na każdym jego końcu znajdowały się stalowe złączki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a to klamerki od stelaża..brakuje zdaje się jednej spinki ..te 5 sztuk od góry już iwem jak były zapinane...problemem jest system ogólnego łączenia pasa górnego z dolnymm..jeżeli ktoś ma w swoim archiwum foto tego systemu byłby ogromnie zobowiązany !! pozdrawiam i dziękuje za uwage :)!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fotografia kopii uprzezy. Niestety nie mialem mozliwosci pozyskania dokladnych wymiarow klamerek, stad moga one nieco roznic sie rozmiarem od Twoich oryginalnych. Klamerki wykonalem wlasnorecznie z blachy aluminiowej. Caly moj miotacz to wlasciwie kopia, oczywiscie niesprawna - zbudowana na potrzeby mojej grupy odtwarzajacej niemieckich saperow. Oryginalny mam noszak i wykopana i wyremontowaną (oczywiście także niesprawną) dyszę wz. 41S. Dysza 41S (od Strahlpatrone - naboj inicjujacy) zostala wprowadzona po doswiadczeniach zimy 1941 r., kiedy to mieszanka przy normalnej dyszy nie chciala sie zapalac ze wzgledu na niskie temperatury... Z butlami niestety musialem kombinowac, bo jak do tej pory nie trafilem na zadna oferte handlowa...
Malowanie miotacza - zasadniczo sa dwa wyjscia: niebieskawo grafitowy dla wczesniejszej produkcji, piaskowy dla pozniejszej. Oba malowania byly uzywane w trakcie wojny - nie przemalowywano egzemplarzy. Widzialem takze wersje uzywana we Francji malowana w kamuflaz, no ale to wyjatek i pewnie inicjatywa wlasna uzytkownika.

Na foto widoczne szczegoly uprzezy: po prawej pasek do zawieszania dyszy dla wygody (dysze mialy druciane oczko przyspawane do obudowy), zakonczona karabinczykiem. Na boki odchodza - podobnie jak w szelkach szturmowych dodatkowe paski regulowanej dlugosci z trojkatnymi (znalazlem to na zdjeciu pewnego spadochroniarza z zimy 1943 r. z FmW 41) metalowymi oczkami na koncu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak wyglada uprzaz zalozona na strzelca miotacza. Maski byly uzywane jako ochrona twarzy, zwlaszcza przy cwiczeniach.
Gdybys byl zainteresowany plaskimi sprezynami do rekonstrukcji amortyzacji" noszaka to mam do takowych dostep, moge pomoc.

Pozdrawiam
Maciek/Hainrich
GRH Pionier 39
www.pionier39.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P.S: Uprzaz do samego stelaza/noszaka byla nitowana - po dwa nity na kazde laczenie. Jak odezwiesz sie na maila (sanitater@go2.pl) podesle Ci dodatkowe zdjecia w duzej rozdzielczosci (w tym oryginalnej uprzezy, na ktorej sie wzorowalem, znalezione swego czasu w necie), tutaj niestety forum nie daje takich mozliwosci (a nie masz tez podanego maila pod nickiem).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie