Skocz do zawartości

Spor o historyczne rekonstrukcje


Rekomendowane odpowiedzi

Autor się nie wysilił - odgrzewa stare kotlety . Niestety na rekonstrukcje powinny być wpuszczane osoby przynajmniej od 15 roku życia .Mama lub tata który przyprowadza kilkuletnie dzieci niestety chyba wie że na rekonstrukcji nie będzie Misia Uszatka" - a jak wiadomo rekonstrukcja to rekonstrukcja i różne scenariusze mogą być wymyślone -tym bardziej że Powstanie Warszawskie było nasycone brutalnością przez okupanta czego nie da się ukryć i tylko organizator może zadecydować jak można sie daleko posunać w odtwarzaniu tamtych wojennych wydażeń . Pozdr.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

och zaraz zacznie sie nowa awantura:-)
http://www.rzeczpospolita.pl/dodatki/druga_strona_070731/druga_strona_a_1.html
http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_070731/kraj/kraj_a_4.html
Oba artykuły myśle, że są dobrze napisane przez rozsądnych ludzi.
Nie zgadzam się z kolega 01dalton, bo jak to ostatnie wydarzenia pokazały, organizator moze sobie wymyslić dużo, ciekawych scen ale tak naprawdę wszystko zależy od nas rekonstruktorów. Wszyscy wiemy co wyprawiali niemcy, ale czy upowaznia nas do tego a by szokowac ludzi i z czasem doprowadzicdo takiej sytuacji, jak w niemczech, gdzie nie mozna założyć niemieckiego munduru a Polscka rekonstrukcja skończy się bo jeden z drugim beda chcieli pokazac jak było naprawdę ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idąc tym tropem - nie wolno kręcić filmów w których człowiek zabija chłowieka - np. jedna z grup w spektaklu na TVP 1 odtwarzała żołnierzy UB którzy torturowali a póżniej rozstrzelali AK-owców - czy mamy ich za to potępiać ? Osoby które biorą udział w danych rekonstrukcjach mają swój rozum" i wolną wolę , i albo się zgadzają ze sceniariuszem albo nie i dziękują za występ" .Osobną sprawą są parady po okolicy w strojach z epoki .Pozdr .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego nie to miałem na mysli. Film to co innego, rekonstrukcja jest na zywo. A co do Twojej wypowiedzi, że kazdy ma swój rozum to ostatnio mielismy przykład tego, ze nie którym rozumu chyba brakuje. Bo za zachowanie innych odpowiedzialność poniesiemy wszyscy, a jak bedą wyciągać konsekwencje to nikt nikogo nie bedzie pytał, kto, jest z jakiej grupy bo wszystkich wrzucą do jednego worka.
Rozumiem, że nie którzy maja chęć robienia coraz bardziej brutalnych rekonstrukcji ale nie rozumiem kto dał im prawo brania odpowiedzialności za wszystkie grupy niemieckie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepsze jest to, że otworzyć Pub PRL" może każdy i nikt nie bedzie czuł sie oburzony, ale otworzyć Pub azi" to już jakaś paranoja. gdzie granica? moim zdaniem nigdzie. i to be i to be, jednakże jedno be jest cacy a inne nie.

pozdr.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stowarzyszenie Pomerania 1945 zostało zaproszone do udziału w inscenizacji historycznej Czerniaków 1944 przez organizatorów tej imprezy Grupę Historyczną Zgrupowanie Radosław. Autorami scenariusza są również organizatorzy inscenizacji, jego treść została zaakceptowana przez kombatantów Powstania Warszawskiego. Pomerania 1945 nigdy nie zgłaszała własnych inicjatyw do scenariusza mających przedstawiać jakiekolwiek brutalne sceny. Od początku natomiast byliśmy orędownikami pokazywania prawdy o bohaterstwie, tragedii i cierpieniach Polaków podczas Powstania Warszawskiego. To waśnie przedstawia scenariusz inscenizacji Czerniaków 1944. Nigdy natomiast w tym scenariuszu nie było mowy o pokazywaniu publiczności wieszania księdza, czy innych równie brutalnych scen. Tym bardziej my nigdy z własnej inicjatywy nie zamierzaliśmy takich scen realizować. Scenariusz zaproponowany przez GH Zgrupowanie Radosław w sposób wyważony i z pełną powagą przedstawia walkę i cierpienia powstańców. Scenariusz ten zamierzamy zrealizować. Rola, jaką w nim odgrywamy jest trudna i niewdzięczna, jednak jesteśmy tylko aktorami inscenizacji, a mundury są tylko kostiumami. Uciekanie od przedstawiania wizerunku brutalności sprawców tej tragedii, czyli formacji SS było by fałszowaniem historii, czemu jesteśmy przeciwni.

Tekst artykułu w sposób niesprawiedliwy zestawia jakaś szemraną imprezę gdzie niewiadomo kto i po co przebrał się w mundury by ku uciesze gawiedzi inscenizować rozstrzeliwanie jeńców. Inscenizacja Czerniaków 1944 to zupełnie inna impreza , zupełnie innym ciężarze gatunkowym. Wszyscy chyba zdają sobie sprawę w jakim kontekście i z okazji jakiej rocznicy jest organizowana ta inscenizacja. Autor przy pomocy zręcznej manipulacji usiłuje przedstawić nasze stow. Jako pomysłodawcę brutalnych scen, co jest absolutną nieprawdą. Zestawią się to z wypowiedzią z GRH AA7 kytóry autorytatywnie stwierdza co można a czego nie można pokazać na inscenizacji Powstania Warszawskiego.

Jeżeli decydujemy się na przeprowadzenie inscenizacji walk Powstania Warszawskiego to powinna one z całą powagą i odpowiedzialnością przedstawiać widzowi prawdę o tamtym czasie. Nie da się Powstania Warszawskiego pokazać jako kolejną bitwę II Wojny Światowej. To nie tylko batalistyka. To również brutalne mordy i egzekucje dokonywane przez hitlerowców. Jeżeli chcemy oddać pełen szacunek ofiarom i bohaterom Powstania Warszawskiego nigdy podczas realizacji inscenizacji tych walk nie możemy o tym zapominać.

Marek-Pomerania 1945
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety media są głuche i ślepe a większośc redaktorów nie wie o czym pisze , opisują jakieś mityczne rekonstrukcje rozstrzeliwań ( jak na razie nie widziałem żadnej fotki z takimi zdarzeniami ) z udziałem SS , NKWD ,UB i bóg wie czym jeszcze chodż tak na prawdę nawet nie byli na takiej inscenizacji nie wiedżą jak naprawde wygląda zołnierz NKWD a piszą jak eksperci w tych dziedzinach . Szkoda pisać więcej bo brukowce i tak po Czerniakowie napiszą swoje interpretacje w krzywym zwierciadle " .Pozdr.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo chciałbym poznać opinię autorów tych artykułów o kręceniu filmów o Oradour, czy o obozach koncentracyjnych.
Ważne jest to, żeby rekonstrukcja tematu kontrowersyjnego nie miała oprawy pikniku. Nie wyobrażam sobie sceny egzekucji, a obok stoisk z piwem i kiełbaskami... To by bardziej musiało przypominać eatr uliczny", niż zabawę ludową". Dla mnie tu wyrocznią" są organizacje kombatanckie. Jeśli weterani - Świadkowie poproszą/zgodzą się na odegranie jakiejś sceny, to nie widzę powodu, żeby ona nie została odegrana. Uważam, że ludzie tacy jak np prof. Bartoszewski są o wiele bardziej uprawnieni do oceny moralnej pokazywanych scen, niż jakiś nikomu poza własnym otoczeniem nieznany dziennikarz z tej czy tamtej gazety.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sprawie Rzeczpospolitej".Tak właśnie wygląda demokracja według Pana Semki i jemu podobnych piewców moralności nie rozumiejących o co wogóle w ruchu rekonstrukcyjnym chodzi i kierujących się w swych opiniach głównie wybrykami ludzi pokroju pana Nadolnego.Wogóle najlepiej żeby wszyscy nic innego nie robili tylko wzorem redaktora Semki siedzieli, rośli i raz po raz wskazywali różnym służbą co te czynić powinny.I zgadzam się z przedmówcą:jeśli istniałby nawet cień szansy że odtwarzanie scen kontrowersyjnych zmieni się w tani cyrk dla gawiedzi to nie ma nad czym myśleć tylko z takiego elementu inscenizacji rezygnować.Jako zwykłego studenta odtwarzającego na rekonstrukcjach sylwetkę żołnierza Waffen SS znajduję podejrzenia o wyznawanie ideologii skrajnych za krzywdzące.Ja będę pamiętał jutro o 17.00 o chwili zadumy i refleksji bez względu na moje zainteresowania historyczne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bądź tak dobry i nie upolityczniaj tego problemu. Jeśli nie pamiętasz, to popatrz do netu, kto był prezydentem Warszawy, kiedy była największa dotąd powstańcza rekonstrukcja. Nie można powiedzieć, że akurat ta partia jest za" a tamta przeciw" rekonstrukcjom. Sprowadzanie problemu do poziomu kampanii wyborczej tylko dzieli środowisko.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomijajac tresc, wazniejsze jest co innego.

Otoz 2 glowne dzienniki w PL, czyli GW i RP publikowaly o rekonstrukcji.

Nie wazne co i jak, ale zagadnienie staje sie przedmiotem dyskusji, mozna wiec postawic teze iz rekonstrukcja zagoscila na dobre w panoramie polskiej i przestala byc zabawa nieznanej i niewielkiej grupki osob.

Czyli jak to u Leppera bylo, nie wazne co pisza, byla nazwisko poprawnie bylo :)

Inna sprawa co dalej....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tu trafny felieton w Naszym Dzienniku jko odpowiedz na artykul z rzeplitej
http://www.naszdziennik.pl/index.php?typ=dd&dat=20070802&id=main

Pod tytułem Niemieckie lobby" dotyczący paszkwilu cezarego gmyza i dlaczego jest on takim przeciwnikiem rekonstrukcji historycznej... zachęcam do przeczytania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie 01dalton, imprezy masowe taki jak rekonstrukcje historyczne, są przede wszystkim imprezami, które mają nieść rozrywkę i to nie tylko pełnoletnim, czy ponad 15-letnim, a całym rodzinom. A oprócz rozrywki ważna jest też prawda historyczna, fakt, tylko nie wiem dlaczego, jesli miało by być tak jak na wojnie, musiałbym ogladać ze swoim synkiem porozrzucane flaki czy podrzynanie gardeł, lub słuchać wrzasków podpalonych żywcem polskich cywilów. Czemu to miałoby słuzyć? Jak to ktoś przede mną napisał na innym temacie :wystarzczy jeśli narrator opowie jak zachowyała sie strona agresora, a i tak odniesie to skutek edukacyjno-historyczny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie