Skocz do zawartości

puszki gasmaski camo


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Jak Ci się KLAUS taka podoba, to sobie zrób, nie musisz nikogo pytać o pozwolenie, czy opinię. Używano takich gratów w 2wś, to czemu miałbyś sobie nie zrobić?
Napisano
no planuje takie coś, z tym że nie spotkałem się zbytnio z orginalnym fotkami a i na fotkach z rekonstrukcji niebardzo. No moze kilka razy na alegro jakos badziewnie pomalowane. Dlatego tez pytam
Napisano
Witam.
Czy były czy nie to do końca nigdy nie wiadomo.Pamiętajcie jednak że żołnierze robili różne przeróbki (czy kiedyś czy dzisiaj) w zależności od pola walki.
pozzdr.wolff
Napisano

Nie rozumiem Wolff Twoich wątpliwości – puszki na maski przeciwgazowe w kamuflażu były bardzo często wykorzystywane w Wehrmachcie (jak i inne elementy wyposażenia – choćby takie jak skrzynki amunicyjne, pokrowce na lufy do MG’iet, czy bakelitowe futerały na lornetki). Oczywiście malowanie we wzory kamuflażowe przeważnie odbywało się w warunkach polowych stąd poszczególne wzory często mogły się między sobą znacznie różnić – zwłaszcza, że stosowano kamuflaż dwu i trójbarwny. A jeżeli zaś chodzi o wykorzystanie w rekonstrukcji to właśnie ze względu na charakter odtwarzanego przez naszą grupę rekonstrukcyjną pododdziału Wehrmachtu puszki chcemy mieć w kamuflażowym malowaniu.
W załączeniu garść fotek oryginalnych puszek z zachodnich kolekcji.

Pozdrawiam
Hindus

Napisano
Ja już kilka razy zetknąłem się z ładownicami malowanymi przez Niemców w kamo - chociaż faktycznie akurat ten element nie wygląda w takim wydaniu najlepiej ;)
Napisano
A co sądzicie o zimowych maskowaniach ?? Preferujecie malowanie na biało, czy stylowego kondonka" z białego materiału na puchę ?? Wapno u mnie odpada - nie jest trwałe i przy pierwszym lepszym deszczu miałbym naturalne maskowanie Sturma:)

Hurrah die GAMS !!!

Pozdrawiam - Yuri
Napisano
Ja zdecydowanie polecam malowanie farbą emulsyjną z przecierkami (żeby wcześniejszy kolor ładnie wyłaził spod białego kamuflażu). Wapna też nie wykorzystuję – trudnousuwalne plamy pozostawia. Co do szycia pokrowca to pomysł jest świetny, bo nie trzeba zaopatrywać się wtedy w dwie puszki (na zimową i letnią porę – o ile nie chcemy usuwać kamuflażu) – tylko problem jest z warunkami technicznymi. Ale z tego co wiem Stadler odgrażał się kiedyś, że taki uszyje – więc będę musiał jego zapytać ;)

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie