Skocz do zawartości

OSTATNI ESZELON


Rekomendowane odpowiedzi

Witam impreze uważam za ogólnie dobrą troszkę grup nam nie dopisało ale tak jest zawsze pragnę serdecznie podziękować GRH ŻELAZNY ORZEŁ za przybycie i pomoc w realizacji projektu
GRH 51 PP Kresowej z Iłży ze wkład w imprezę i za to że nie zawiedli po raz kolejny
GRH NAREW (sek.Niemiecka ) za tro że odgrywali swoje role do końca i do końca nie tracili ducha w zwycięstwo (na dworcu ) :) ale tak na poważnie to dziekuje wam za przybycie i myślę że sie jakoś odwdzięczę .
GRH PATRIA dziekuje za przybycie i za wsparcie nas w tym pokazie myslę że nasza współpraca na tym sie nie zakończy
GRH KOZIENICE równierz dziekuję za przybycie i za wsparcie
podziekowania też należą się jednemu STRZELCOWI KANIOWSKIEMU I KOLEDZE Z CYTADELI którzy zaszczycili nas swoją obecnością
jesli macie jakieś propozycie co do takich imprez to smiało przekaże to dla kolegówz ITK PKP LUBATRÓW

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 75
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Grupa historyczna „Patria” dziękuje za możliwość wzięcia udziału w imprezie i fajnie spędzony czas :)
Zdjęcia na naszym forum:

http://www.patria.fora.pl/lublin-t44.html

Pozdrawiam, Mariusz, GH „PATRIA”
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem juz kiedyś ten tekst z linku od Kamila. Świetna sprawa!

Co do przejazdu eszelonem było super zdjęcia juz sa dostepne dla chetnych na CD.

Szkoda tylko ze to był naprawde ostatni". :(

Pozdrawiam wszystkich uczestników !!!

Wolfe [retrofotograf :)]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat Kamil:
jesli macie jakieś propozycie co do takich imprez to smiało przekaże to dla kolegówz ITK PKP LUBATRÓW"

Kamilu tak sobie właśnie pomyślałem ... a może jakiś ostatni eszelon" dojazdowy na Bzurę 2007 ? Ty czysta fantazja wymyślona przy herbatce w 5 minut, ale w sumie jakby na to nie spojrzeć (na szybko) to może to być ciekawe przeżycie - taki kilku wagonowy eszelon jadący przez pół Polski i zabierający różne ekipy na różnych stacjach ... :) Jeżeliby to odpowiednio obmyślić mogłoby być całkiem ciekawym doświadczeniem rekonstrukcyjnym.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurczę - nie wiem na ile to możliwe - ale faktycznie jakby to zrobić z jakimś porządkiem załadunku, odpowiednią obsadą pociągu, to można by było ładnie zasmakować klimatu mobilziaycjnego. Pociąg mógłby dojeżdzać gdzieś w Bzurowe okolice (nie wiem dokąd tam są tory), później rozładunek i ew. domarsz całej wielkiej kolumny marszowej do miejsce zakwaterowania.

Jakby to było wykonalne to w ten sam sposób można by było wrócić. Podejrzewam, że nie trzebaby było szukać chętnych za bardzo ;) Jeżeli kolej by na to poszła to pozostaje tylko pomyśleć nad spójną organizacją, zaproszeniem grup i ... pojechaniem ;)

Ludzie co Wy na to ? Wyobrażacie sobie taki pociag mobilziacyjny walący z Lubelszczyzny na Śląsk i przez centralna Polskę w okolice Bzury ? To byłoby chyba naprawdę ciekawe.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł ciekawy, ale żeby zorganizować taki przejazd to masa pracy logistycznej czekałaby kolej. Trzeba by było wciskać ten eszelon w czas i miejsce kiedy inne pociagi nie będą kursowały. Trzaby też się liczyć z licznymi długi postojami, kiedy to eszelon puszczałby inne pociągi.
Wątpię by było to wykonalne
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh jak pisałem - to 5 minutowa refleksja była.

Ale kto wie ? Moze udało by się jakoś wpasować taki pociąg w rozkłady. A postoje i czekanie ... hmmm ... dość dobrze to pamiętam z książek o Wrześniu ... ;) Moim zdaniem było by super. Na pewno warto pomyśleć i przedstawić pomysł kolejarzom.

Trzeba by było się zastanowić nad trasą (czyli jakie grupy i gdzie wsiadają po drodze) i dopasować się do rozkładu. My z Łodzi przecież wcale nie musielibyśmy wsiadać w Łodzi tylko gdzieś w okolicy możemy, aby dopasować się do koleji. W okolicy sporo wezłów kolejowych jak Koluszki, Tomaszów Mazowiecki, Piotrków Trybunalski - sam eszelon może jechać jakaś mniej obciążoną trasą (nie główną).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak pisze qrak wciśnięcie pociągu na uczęszczaną linię po której dosyć często kursują normalne pociągi w pewnym harmonogramie jest raczej trudne do zrealizowania.
Pozatym sprowadzenie całego składu oraz opieka nad nim ze strony kolei będzie zapewne sporo kosztowało i pieniądze te lepiej ulokować np. w dodatkowy sprzęt strzelający...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie skoro pociąg bez problemu pojechał z Lublina do Siedlec to czemu ma na podobnej zasadzie nie pojechać w okolice Bzury ?

Nikt nie piszę, że ma to finansować Bzura 2007" - można sobie to zrobić w parę grup na zasadzie poszerzenie atrakcji bzurowych.

Mi osobiście bardziej by się podobał taki fajnei zorganizowany dojazd niż 20 pestek więcej do karabinu, czy 2 wybuchy na rzece.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

„można sobie to zrobić w parę grup na zasadzie poszerzenie atrakcji bzurowych”

Chyba raczysz żartować :)
Naprawdę jesteś w stanie sfinansować w kilka grup wypożyczenie od PKP wagonów i pokrycie kosztów ich użycia? np. energii elektrycznej, oddelegowanego maszynisty wraz z resztą obsługi...
„Ostatni eszelon” jechał dzięki pasjonatom, którzy wcześniej przygotowali we własnym zakresie nieuczęszczaną linię, a i tak trzeba było inkasować pieniądze za bilety od cywili.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mariuszu sam dobrze wiesz, że gdyby nie pasjonaci i ludzie im sprzyjający to nie byłoby ani jednej rekonstrukcji w Polsce do tej pory. Wystarczy chcieć, a chcieć to w prostym przełożeniu móc. Wystarczy mieć dobry pomysł, odpowiednio go sprzedać", znaleźć sponsora i dobrą okazję. Przy odrobinie pomyślunku wszyscy - widzowie, uczestniczy, sponsorzy będą po" zadowoleni. Z resztą to tak trywialne, że nie ma o czym pisać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Siedlec ? Z tego co wiem to do Łukowa, chyba że coś nie wiem.

Jednak jeśli się nie mylę w tym względzie, to już Ci piszę Bolas dlaczego dojechał bez problemu. Otóż już od kilku lat na trasie Lublin-Łuków nie ma przewozu pasażerskiego, a częstotliwość ruchu towarowego, to chyba tak mniej wiecej jeden pociąg na tydzień. Dlatego koledzy, którzy piszą o trudności z rozkładami mają pełną rację. W tym wypadku nawet chyba najlepsze chęci nie wystarczą :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bolek, masz rację, ale tak jak pisze Kiler trasa Lublin-Łuków jest praktycznie wyłączona z normalnego użytkowania, więc o wiele łatwiej wszystko zaplanować i pociągnąć dalej.
Natomiast w przypadku linii normalnej koszt i skala całego przedsięwzięcia wzrasta niewspółmiernie.
Wiem bo swego czasu próbowałem coś w tym temacie załatwić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdjecia juz na Plytach jak pisalem moze wiecej wsadze na strone internetowa ale tera chcialem zamiescic linki do dwoch moich ulubionych, oddajacych w pelni klimat przejazdu

http://www.deviantart.com/deviation/57967614/

http://www.deviantart.com/deviation/57967275/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem kolejarzem i nie znam się na tym ale brałem udział w transportach wojskowych sprzętu pancernego. Jechaliśmy 100 km przez 8 godzin. Mieliśmy ostatnią kolejność przejazdu w całym taborze kolejowym. Tak więc po za kosztami pewnie niemałymi dochodzi jeszcze czas, a na trasach gdzie odbywa się gęsty ruch kolejowy dłużej się stoi jak jedzie :/

Podrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie