Skocz do zawartości

Policja zdobyła MG 42


Rumburak

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Jest normą. Swego czasu brałem udział w prokuraturze przy przeszukaniu w sprawie o zabójstwo, gdzie jednocześnie wchodzili do domu rodziców (zameldowanie), miejsca zameldowania oraz do...samochodu zaparkowanego na strzeżonym parkingu oraz do...pizzerii :))) Ta sama godzina i koordynacja na telefon. :) Akurat w tamtej sprawie znaleźli Glocka u rodziców, po 2 przeszukaniu w skrytce zrobionej na balkonie w II dnie starej drewnianej donicy.

A co do ostatecznego wyjaśnienia kwestii prawnej.
Otóż art. 15. ust. 1 pkt. 4 ustawy o policji odsyła nas w sprawie do k.p.k.
W k.p.k. w art.219 oczywiście jest coś takiego jak uprawnienie do przeszukania pomieszczeń w przypadku uzasadnionych podejrzeń", tryb tego przeszukania określa właśnie art.220.

W art. 220 ust. 1 mamy ryb zwykły" - czyli przeszukania dokonuje prokurator, albo Policja (na polecenie sądu lub prokuratora). Polecenie wydawane jest w formie postanowienia i musi być okazane osobie.

W art. 220 ust. 3 mamy ryb nadzwyczajny" - czyli to co powiedziałeś dect'cie, czyli przeszukanie a blachę", a potem zatwierdzenie przeszukania już po fakcie. OZNACZA TO JEDNAK, ŻE POLICJANCI MUSZĄ PODJĄĆ RACJONALNĄ I NIESKUTECZNĄ PRÓBĘ SKONTAKTOWANIA SIĘ Z PROKURATOREM LUB SĄDEM I MUSI BYĆ TO SPRAWA NIECIERPIĄCA ZWŁOKI.
Jednak oznacza to, że nie można wejść z ulicy. Jeśli bowiem takie bezpodstawne przeszukanie się odbędzie, to dobry adwokat doprowadzi do tego, że sąd uzna w oparciu o Konstytucję i naruszenie procedury karnej za dowód nielegalny i tym samym niedopuszczalny. Ba, nawet podstawy kasacyjne się znajdą...

Doktryna karna i w tym samym sąd (z którymi mam zawodowo trochę wspólnego:) za sprawę niecierpiącą zwłoki uznają takie przypadki jak np:
- pościg za przestępcą - najważniejszy!!!;
- gdy policjanci widzieli wnoszone nielegalne materiały i do tego niebezpieczne;
- gdy istnieje zagrożenie popełnienia przestępstwa zagrażającego życiu (np. poszukiwania bomby w bloku);

Zdecydowanie nie będzie to jednak kolekcja broni, gdyż sprawy nie można uznać za niecierpiącą zwłoki, więc wymagany jest już nakaz. A z nakazem można wejść w godzinach od 6 - 22 (rozpoczęte za dnia może się ciągnąć w nocy), a w przypadku niecierpiącym zwłoki to już o każdej porze.
  • Odpowiedzi 90
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
Myślę, że dect przyzna mi rację, jak poruszę jeszcze kwestię zatrzymania tych bagnetów :)

Otóż zgodnie z art. 227 k.p.k. przeszukanie i zatrzymanie rzeczy ma być dokonane zgodnie z celem tej czynności, z zachowaniem UMIARU i poszanowaniem godności osób i bez dodatkowych i niepotrzebnyvh szkód i dolegliwości.

Każdy z Was musi pamiętać, że zgodnie z art. 228 ust. 3 musi otrzymać pokwitowanie za rzeczy. Jeśli zaś przeszukanie było bez nakazu lub nie zostało zatwierdzone w 7 dni mają obowiązek wydać wszystko co znaleźli.

Gdy rzeczy przestają mieć znaczenie, czyli po oględzinach należy zwrócić się z wnioskiem o wydanie tych rzeczy (Policja ma taki obowiązek, ale mogą to przeciągać). Nie wydają tylko tego, czego posiadanie jest zagrożone.

I z całym szacunkiem dla Was, bo też jestem kolekcjonerem, ale nie broni palnej, to jednak na sprawną broń palną wypada mieć pozwolenie i nic nikogo nie usprawiedliwia. Często tu można przeczytać w jakim kraju my żyjemy" lub w normalnym to się nie zdarza". Ale do cholerny, wolę żyć w kraju, gdzie na sprawną broń należy mieć zezwolenie. Inaczej staniemy się pod tym względem drugim USA, a chyba nikomu tego nie należy życzyć. Oczywiście też uważam, że datowanie broni zabytkowej do 1850 roku to przesada, bo skąd wezmę papierowe naboje do broni z II połowy XIX wieku. osobiście uważam, że granicę należy przesunąć na rok 1900.
Napisano
@majki

To nie kwestia bronienia, czy nie. Nikt nikogo nie broni, ani nie oskarża. To kwestia prawa, które musi być respektowane i my tylko prowadziny jałowe wskazówki wynikające z przepisów :) Jak się wczytacie, to wyjdzie, że się jednak w ostatecznym rozrachunku zgadzamy z dectem :)

A jeśli już komuś sie zebrała ochota do obywatelskiego nieposłuszeństwa" przeciwko wadliwemu w jego opinii prawu, to należy pamiętać, że trzeba być gotowym ponieść konsekwencje.
Napisano
@majki

To nie kwestia bronienia, czy nie. Nikt nikogo nie broni, ani nie oskarża. To kwestia prawa, które musi być respektowane i my tylko prowadziny jałowe wskazówki wynikające z przepisów :) Jak się wczytacie, to wyjdzie, że się jednak w ostatecznym rozrachunku zgadzamy z dectem :)

A jeśli już komuś sie zebrała ochota do obywatelskiego nieposłuszeństwa" przeciwko wadliwemu w jego opinii prawu, to należy pamiętać, że trzeba być gotowym ponieść konsekwencje.
Napisano
@majki

To nie kwestia bronienia, czy nie. Nikt nikogo nie broni, ani nie oskarża. To kwestia prawa, które musi być respektowane i my tylko prowadziny jałowe wskazówki wynikające z przepisów :) Jak się wczytacie, to wyjdzie, że się jednak w ostatecznym rozrachunku zgadzamy z dectem :)

A jeśli już komuś sie zebrała ochota do obywatelskiego nieposłuszeństwa" przeciwko wadliwemu w jego opinii prawu, to należy pamiętać, że trzeba być gotowym ponieść konsekwencje.
Napisano
Widd, zgadzam sie z Toba w calej rozciaglosci - przyznam tez, ze to nieporozumienie wyszlo chyba z tego, ze moze zbytnio uproscilem ten temat aby calosc byla jasna i przejrzysta. Dzieki ze uzupelnienie.

Natomiast co do tego:

I z całym szacunkiem dla Was, bo też jestem kolekcjonerem, ale nie broni palnej, to jednak na sprawną broń palną wypada mieć pozwolenie i nic nikogo nie usprawiedliwia. Często tu można przeczytać "w jakim kraju my żyjemy lub "w normalnym to się nie zdarza. Ale do cholerny, wolę żyć w kraju, gdzie na sprawną broń należy mieć zezwolenie. Inaczej staniemy się pod tym względem drugim USA, a chyba nikomu tego nie należy życzyć. Oczywiście też uważam, że datowanie broni zabytkowej do 1850 roku to przesada, bo skąd wezmę papierowe naboje do broni z II połowy XIX wieku. osobiście uważam, że granicę należy przesunąć na rok 1900."

to bym w czesci polemizowal - ale to temat na osobny post :)

@ majki

atomiast Dect MYSLE ŻE TO pIES BO ZA MOCNO BRONI ICH" - nie uwazales na polskim jak byla mowa o szyku w zdaniu? Nie znasz mnie wiec daruj sobie takie zalosne teksty.

Do WSZYSTKICH mam tez jedna prosbe w kontekscie majkiego - prosze nie karmic trolla.
Napisano
W Polsce.
Jednak dalej podtrzymuje, że wypada mieć na sprawną broń pozwolenie. Z jednej strony pyta się ktoś jak zarejestrować samochód przedwojenny, a z drugiej strony pytacie się po co zezwolenie na MG 42". W momencie gdy ktos z Was wieźmie udział w postępowaniu o zabójstwo, dowiecie się, czemu służą te przepisy... Oświadczam wszystkim z kolekcjonerów - widok trupa na podłodze to poważne przeżycie, a widziałem już i martwe niemowlęta, dzieci zabite z broni palnej, a i dorosłych zatłuczonych siekierą... człowiek zmienia perspektywę...
Napisano
Przeraża mnie to bagatelizowanie tematu. Widzocznie nikt z Was naprawdę nie rozumie powagi sytuacji...
Napisano
Gościu- ten karabin, jak większość w prywatnych kolekcjach- był całkowicie niesprawny technicznie. Jego sprawność" polegała na tym, że nie miał polskiego papieru o tym zaświadczającego.
Wypadki z bronią- słuchaj, wszystko jest dla ludzi, ale w odpowiedniej porze i z umiarem... to nie wina broni, ze są wypadki, tylko ludzi.
  • 8 months later...
Napisano
Witam.Czytając wasze posty na temat konfiskaty broni białej z okresu II WW to chce mi się śmiać :):):). Nigdy w życiu policja nie może skonfiskować wam broni białej z okresu II WW, ponieważ jest to broń biała kolekcjonerska i nie podlega pod ustawę , a więc po prostu was okradli.Skąd wiem ?? Sam przez to przechodziłem,narobiłem rabanu,doniesienie do prokuratury o przywłaszczeniu sobie przez policję przedmiotów kolekcjonerskich / nie określonych w ustawie o br. i amu. /.Najlepsze jest to że bagnety i szable poszły na koszt sprawy,badań i biegłego ehehehahhahahaah totalna bzdura.To że policja straszy i okrada kolekcjonerów to wiadomo już od x lat. Wystarczy się nie dać i nie zwracać uwagi na ich zastraszanie,oni gówno mogą najważniejsza jest opinia biegłego na podstawie której prokuratura wydaje postępowanie umażające lub karne, a policja to tylko może sobie pogadać.

I jeszcze jedno,zawsze możecie się ubiegać o zwrot broni białej.Wystarczy że macie papiery o zatrzymaniu takowej przez policję.Jeżeli nie ma takiej broni w ich magazynach depozytowych to w tym momencie to oni powinni się martwić a nie wy.

Pozdrawiam.
Napisano
A ja się zastanawiam.. U mnie po przeszukaniu, było na protokole kilkaset pozycji, w tym, cytuję agnet wojskowy" koniec cytatu.

Zagadka: co to było?

a) zabytkowy, cenny bagnet austryacki?
b)bagnet do kałasza?
c)polski przedwojenny Perkun?
d) jugosłowiański mauzer"?

Zagadka nr 2: jak udowodnić panom milicjantom, jak już będzie po wszytskuim, że to pozycja a lub c, a nie b lub d ? Hę?
Napisano
Widd sprawa posiadania starej broni- nawet w pełni sprawnej a sprawa zabójstwa to dwie różne kwestie. Mogą być ze sobą powiązane ale nie muszą. Ile było przypadków że przestępstwa popełniane były z historycznych egzemplarzy broni?

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie