camene Napisano 25 Maj 2007 Napisano 25 Maj 2007 Najlepszy sposób jaki mógłbym polecić to ubranie OP-1+maska p.gaz.Jest jeszcze drugi-zostać w domu. :-)Pozdro.
suchy ss Napisano 25 Maj 2007 Napisano 25 Maj 2007 hehe obydwa odpadaja bo w domQ nie mozna usiedziec, a jak by Nas ktos w lesie zobaczyl w takim ubranQ to by pomyslal ze kosmici wyladowali i pol wsi sie zleci:)
norbert lat 13 Napisano 27 Maj 2007 Napisano 27 Maj 2007 w sumie mam teraz dzieki meczkom dobra alternatywe na pokarm dla mojego ptasznika
israel Napisano 27 Maj 2007 Napisano 27 Maj 2007 A próbowaliście się z nimi jakoś dogadać? No tak po kupiecku z jakąś kopertką czy też darowizna na konto?A tak poważnie - jako, że jestem z obecnych kresów wschodnich i w latach 70-tych namiętnie wędkowałem na Bugu to miałem wcześnie z nimi kontakt - na rybach używałem radzieckich perfumów - goździkowy dikałon. Działało - komary, meszka i koledzy omijali mnie z daleka, a i w pociągu miałem miejsce siedzące i nieraz nawet cały przedział. Chyba się odporniłem na te wszelkie meserszmity - 15 minut i nie mam żadnego śladu, a mieszkam 200 metrów od lasu. No ale ja się z nimi dogadałem po kupiecku. israel
neszna Napisano 30 Maj 2007 Autor Napisano 30 Maj 2007 jutro Wilanów,podobno tam jakaś tajna baza komarów więc znowu taniec św.wykopkowego ale z radością wystawię łydę żeby mnie jakiś użarł niż dać się pokąsać tym %^@.A propos,nie produkują już Autanu,teraz jest tylko ulepszona wersja offa.To co jest w sprzedaży to chyba tylko resztki z magazynów,tak samo jak z tanimi papierochami(palacze wiedzą o co chodzi).Pozdrawiam.
Catadero Napisano 30 Maj 2007 Napisano 30 Maj 2007 ISRAEL,w dobie ścigania teletubisiów perfumowanie się może skutkować kalectwem lub śmiercią.W ostateczności poważnym ostracyzmem środowiska!Ha.
heres73 Napisano 15 Czerwiec 2007 Napisano 15 Czerwiec 2007 witam,ja mam zawsze na łapach rękawiczki,zapięty po szyję a na łeb najlepszy jest wędkarski kapelusz z siatką.tylko dla mojego psiaka niemam co wymyślić oprócz chemi,po każdej wyprawie do lasu na nim jest całe kłębowisko kleszczy,pozdrawiam
pokemon Napisano 15 Czerwiec 2007 Napisano 15 Czerwiec 2007 Koleżanki i koledzy- zapinać się po szyję w takie upały to niemożliwość. Podobno komary nie lubią zapchu mięty (a więc krople miętowe i po bólu). Piszę podobno, ponieważ jeszcze sam nie spraktykowałem. Co wychodzę to zapominam, a i jeszcze muszę krople znaleźć he,he Jak ktoś spraktykuje wcześniej to niech się pochwali :-)
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.