brodaamor Napisano 4 Maj 2007 Autor Napisano 4 Maj 2007 Totalna kicha. Impreza zorganizowana bez najmniejszej wyobraźni. Kilkutysięczny tłum wepchnięty na wysoką skarpę, w kurzu, bez możliwości normalnego stania. Inscenizacja ściśnięta na niewielkiej przestrzeni, co powodowało jeszcze większy galimatias. Czy organizatorzy pomyśleli, co by było, gdyby padał deszcz, jakim cudem publiczność miałaby się utrzymać na tej skarpie? Beznadziejna narracja. To, że strzelają i wybuchają granaty to wszyscy widzieli i nie trzeba tego mówić. A gdzie dokładny przebieg walk o Berlin?Następna kwestia to umieszczenie na stronie internetowej kłamliwych informacji. W jaki sposób można się było dostać do muzeum Kampanii Wrześniowej? Urwać kłódkę? Niestety nie posiadałem odpowiedniego sprzętu i to co mnie najbardziej interesowało przeszło mi koło nosa.Panowie, proszę pojechać na Bzurę. Zobaczcie, jak w ekstremalnych warunkach można zrobić Olszynkę Grochowską i dopiero wtedy możecie się zabrać do tego typu imprez.BYŁ TO NAJLEPSZY, ZE ZNANYCH MI PRZYKŁADÓW, JAK NIE NALEŻY ROBIĆ REKONSTRUKCJI HISTORYCZNEJ.
otto33 Napisano 4 Maj 2007 Napisano 4 Maj 2007 no tak zawsze znajdzie sie ktos" komu sie nie spodoba nastepnym razem po prostu nie przyjedz, kilkutysiecznemu tlumowi sie podobalo
marian_101 Napisano 4 Maj 2007 Napisano 4 Maj 2007 czepiasz się i tyle - ja byłem przed imprezą sceptycznie nastawiony, bo niektóre inscenizacje jakie tam wcześniej widziałem były nie za dobre, ale w tym przypadku było naprawdę nieźle.odnośnie skarpy - fakt nie było łatwo na nią wejść, ale dzięki temu KAŻDY mógł zobaczyć przebieg całej inscenizacji, bez konieczności rozpychania się do pierwszego rzędu gapiów, albo oglądania pleców wysokiego spoconego pana z przodu.Zdjęcia z imprezy:http://www.photo.reenacting.eu/v/AD1918_IIWS/modlin_07/wkrótce także relacja na www.reenacting.eu
jazlowiak Napisano 4 Maj 2007 Napisano 4 Maj 2007 Akurat moja Bzura nie jest najlepszym przykładem, ileż ja to się nasłuchałem na temat słabej widoczności, co widać często w wątkach poświęconych imprezie. Panowie, trzeb chylić czoła przed zapaleńcami i wszystkimi, którzy przybliżyli ten majowy fragment historii tysiącom ludzi, którzy przyszli, aby zobaczyć rekonstrukcję. Gratulacje od całego Komitetu Organizacyjnego Bzury i Fundacji Polonia Militaris:-)
odkrywca7 Napisano 4 Maj 2007 Napisano 4 Maj 2007 Co do Olszynki 2007 to przykład też nie jest najlepszy , bo dziwnym trafem większość tzw respondentów raczej przychyla się do tej opini :http://www.militarni.pl/?lang=1&cat=86&art_id=295
Johann Napisano 4 Maj 2007 Napisano 4 Maj 2007 Impreza moim zdaniem udana a zarzuty kolegi brodaamor bezpodstawne:1. Myślisz że organizatorów stać na wynajęcie składanych trybun dla takiej ilości widzów? Skarpa (choć stroma) jest dla widzów dużo lepsza niż płaskie pole bo zdecydowanie więcej osób cokolwiek widzi.2. Nawet gdyby były na to pieniądze, to gdzie znajdziesz lepsze miejsce do samej inscenizacji - budynek, barykady, gruz na ulicy itd.? Zobacz na zdjęciach - to naprawdę wygląda na walki w mieście. A co najważniejsze: teren był całkiem bezpieczny dla rekonstruktorów3. Komentarz nie był znów taki najgorszy. Na niektórych inscenizacjach całkowicie brakujący element, w Modlinie na całkiem przyzwoitym poziomie.Aha, pragnę zaznaczyć że nie jestem w żaden sposób związany z organizatorem imprezy, żeby nie było podejrzeń ;)pozdrawiam, Johann
FritzX Napisano 5 Maj 2007 Napisano 5 Maj 2007 Witam,każdy ma prawo do własnego zdania. Trzeba też wysłuchać i niepochlebnych opinni. Fakt jest też taki, że organizacyjnie nie wszystko było dopięte. Nikt nie przypuszczał, że będzie tak dużo ludzi na widowni. Przyzwyczailiśmy się do raczej niedużej frekfencji. Nie mamy ambicji robić imprez na poziomie światowym, bo ograniczeni jesteśmy i finansowo i terenowo. Natomiast prawdą jest ogromne zaangażowanie rekonstruktorów biorących udział w pokazie. I to odtwarzających żołnierzy, ludność cywilną czy VS. Za to akurat należą im się słowa najwyższego uznania. Rozumiem, że pewne rzeczy mogą się nie podobać, ale trzeba przynajmniej starać się być obiektywnym. Szkoda, że nic w Modlinie Ci się nie podobało. Jest mi przykro, ale nie każdy może stać w pierwszym rzędzie. Jak już napisałem, może organizacyjnie nie było najlepiej, ale akurat nie tyczy się to rekonstruktorów, a o nich nie wspomniałeś i tym sposobem pracę tych ludzi całkowicie przkreśliłeś. A wierz mi wysiłek był ogromny z ich strony.Bardzo dziękuję kolegom z Fundacji Polonia Militaris za ciepłe słowa. Oni wiedzą ile czasu, sił, zaangażowania trzeba włożyć w zorganizowanie nawet małej imprezy. Ile trzeba się nachodzić, aby zdobyć fundusze, dopiąć organizację i jaki to stres, aby impreza wyszła i nic się nikomu nie stało. A ty piszesz kicha i to są argumenty. Bardzo przykre są takie opinnie, bo pewne sprawy trzeba rozdzielić.Przy tej okazji chciałbym wszystkim, którzy brali udział i oglądali, pomagali i wsparli nas choć dobrym słowem serdecznie podziękować.PozdrawiamJarek
sturmann Napisano 5 Maj 2007 Napisano 5 Maj 2007 w imieniu GRH Wiking chciałbym seredcznie podziękować organizatorom i koleżeństwu z którym walczyliśmy ramię w ramię oraz vis a vis, za doskonałą zabawę i że mogliśmy mieć swój wkład w niezwykle udaną naszym zadneim rekonstrukcję. Mma nadzieję że do zobaczenia za rok, a moze szybciej....Pozdrawiam Piotrwww.wikng.org.pl
Barnaba Napisano 5 Maj 2007 Napisano 5 Maj 2007 dodam tylko że wejscie do muzeum było udostępnione i można było spokojnie przejsć tunelem - co było oryginalnym rozwiązaniem gdyż umożliwiało zobaczenie kazamat twierdzy. A gdzie dokładny przebieg walk o Berlin?" - bez komentarza.pzdrBarnaba
wolff Napisano 5 Maj 2007 Napisano 5 Maj 2007 Witam.najprościej jest tylko nas krytykować proponuję koledze by za rok wziął udział i może nam pomógł to by zobaczył ile nas to wszystkich wysiłku kosztowało i pieniędzy.Co do pieniędzy to większość z nas wyłożyła własne pieniądze żeby dobrze wypaść na imprezie.Ale jak napisałem łatwiej krytykować..........pozdr.wolff
kiler p Napisano 6 Maj 2007 Napisano 6 Maj 2007 Ehhh Panowie - każdy kto wybiera się na jakąkolwiek imprezę poświęca na to swój czas i pewne fundusze - raz mniej raz więcej. Wiekszość ludzi na tym forum to rekonstruktorzy i naprawdę nie musicie im tego tłumaczyć. Widzę w tym wątku szaleńczy atak ludzi, którzy brali udział w imprezie na kolegę, któremu akurat się nie spodobało. Każdy ma prawo do swojego zdania. Wam się akurat bardzo podobało, ale koledze już nie. Uszanujmy to. Zupełnie wystarczyłaby tu rzeczowa odpowiedz FritzaX, bez zbędnych komentarzy.Rozśmieszyła mnie trochę natomiast wypowiedź kilkutysięcznemu tłumowi się spodobało" - czyżby kolega podszedł do każdego i zapytał ? Ja na ostatnią imprezę zabrałem swoją rodzinkę i nawet w jej ramach zdania na jej temat były podzielone mniej więcej pół na pół ;). Troszke więcej pokory ;)Suma sumarum pragnę pogratulować organizatorom udanej imprezy. Jestem też pewien, że następnym razem wszelkie niedociągnięcia zostana naprawione (może jakieś tabliczki informujące o wejściu do muzeum ?).
nietoperz677 Napisano 6 Maj 2007 Napisano 6 Maj 2007 W imieniu swoim własnym oraz Grupy Kalina Krasnaja serdecznie dziekuję wszystkim , za włożoną pracę, wytrwałosc , wyrozumiałośc i zapał - efekt końcowy zawsze jest sumą poświęcenia wszystkich zaangażowanych. dzisiaj pojawiła się kolejna porcja zdjęć :http://www.militarni.pl/?lang=1&cat=86&art_id=302
Thorsten Napisano 7 Maj 2007 Napisano 7 Maj 2007 Widziałem i stwierdzam że nie było źle, może scenariusz mógłby być nieco bardziej urozmaicony, ale generalnie wypadło OK!
Wrotycz Napisano 14 Maj 2007 Napisano 14 Maj 2007 parę fotek http://www.grupa-kampinos.prv.pl/pl/002/004/007/
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.