Skocz do zawartości

11 kompania czołgów rozpoznawczych TKS z WBPM


akcej

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Odnosnie smierci kpt Czechowicza:

Relacja oficera sztabu WBP-M
Dnia 9 wrzesnia (-) w wypadzie Dyonu Rozpozn. na Lipsk polegl kapitan Czechowicz oslaniajac powrot dywizjonu. Stracono dwa czolgi, 2 zas zostaly uszkodzone.

Konstanty Kulagowski (Dca DR)
W dniu - noc 9.IX.1939 r. poprowadzil d-ca Dyonu wypad w celu rozpoznania rej. Lipska, gdzie rysowala sie oslona grupy panc. niemiec. wykanczajacej resztki armii rezerwowej Prusy w rej. Ilza lasy Starachowickie.
Powrot wypadu - (szyk pieszy) o swicie dn. 10.IX. miala oslaniac kompania Tks rtm. Czechowicza. A akcji tej kompania Tks zbyt smialo wysunela sie na przedpola Lipska i dostala sie pod masowy ogien wiekszej jednostki ppanc. nieprzyjaciela. Polegl rtm Czechowicz i spalil sie wraz z czolgiem (kierowca wrocil ranny na piechote). Nie wrocil jeszcze jeden czolg i jego obsada, dwa czolgi mialy przebicia - trafienia, w tym czolg chor. Gruchota.
Napisano
Witam
Dzięki Gebhardt. Myślę, że o nawiązaniu kontaktu z 10BK nikt poważnie nie myślał, to albo poszła plotka, albo nastąpił jakiś błąd w przekazie - tylko się domyślam. Przecież, jeżeli do sztabu dotarła jakaś informacja o 10 BK, powinna znaleźć się w meldunku.
Druga sprawa mi się kojarzy z wysłaniem 6 czy 7 września, teraz już nie pamiętam, oddziału tankietek z Warszawy na przedpole, bodajże pod Mszczonów. Panika była taka, że do Warszawy wróciła informacja o czołgach niemieckich pod Mszczonowem. Być może wysyłanie podjazdów WBPM, zaowocowało powstaniem plotek o polskich oddziałach pancernych (innych niż WBPM, czyli 10 BK).
Trzecia sprawa - te dwa tajemnicze podjazdy i równie tajemnicze śmierci dowódców. Nie mogło być tak, że nastąpiło wskutek ostrzelania własnych oddziałów ?
Jeżeli się dobrze orientuję, pod Ciepielowem i Lipskiem znajdował się batalion (co prawda wzmocniony) 15 IR (mot.) z 29 ID (mot.). Raczej nie było tam czołgów, jeżeli już samochody pancerne. Proszę zwrócić uwagę, że pluton motocyklistów por. Hudzickiego stracił co prawda, aż 16 motocykli (wszystkie ?), ale tylko 1 zabitego strzelca, nie licząc rtm. Podreza i ppor. Laskowskiego. Brak informacji o rannych, czy zaginionych (wziętych do niewoli ?) Dla mnie to jest zadziwiające, zwłaszcza, że walka odbywała się na odkrytym terenie !

Pozdrowienia
Badylarz
Napisano
Witam ponownie
Ze względu na miejsce (Ciepielów - Lipsk) oraz obecność na polu walki tych samych oddziałów (podjazd WBPM, III/15 IR (mot.)) załączam link do dyskusji o Ciepielowie:
http://www.dws.org.pl/viewtopic.php?t=9210&highlight=ciepiel%F3w

Pozdrowienia
Badylarz
Napisano
Wg relacji Kulagowskiego, pluton powrocil do brygady kilka dni pozniej pieszo i w ubraniach cywilnych przy pomocy ludnosci cywilnej. Odtworzono go zabierajac motocykle zastepcom dowodcow plutonow itp.
Napisano
Ale de meritum. Znalazlem arcyciekawy artykul opublikowany w 'Insurekcja' zeszyt 9 (domyslam sie ze prasa podziemna) i przedrukowany w 'Bellonie' w Sierpniu 1941. Opisuje detalicznie zasadzke plutonu TKS (prawdopodobnie por Zamorskiego z Kompanii Brygadowej) wspartego plutonem z kompanii zaporowej baonu saperow, zrobionej Niemieckim samochodom pancernym w Suchowoli. Artykul na dwie strony wiec nie bede przepisywac, ale jezeli komus do szczescia sie przyda to dajcie znac na priva.
  • 1 year later...
Napisano
Pozwole sobie temat odgrzać. Przy okazji mojego prywatnego śledztwa, dotyczącego wydarzeń w Dąbrowie z dn 08.09.1939 r, udało mi się dotrzeć do świadków którzy pamiętają walki WBP-M w okolicy Drezna. Rtm. L. Podrez z Solca w kierunku Ciepielowa musiał się przedzierać skrutami z Solca, najprawdopodobnie przez wieś Wola Solecka.Przez Lipsko nie mógł przejechać gdyż Lipsko już było zajęte przez czołówkę 29 Dzmot werhmachtu .W dniu 08.09.1939r rano spotkał sie z mjr. J.Pelcem z 74GPP w lesie Dąbrowskim k/Ciepielowa.Można przypuszczać że jego szwadron wespół z bat. mjr. J. Pelca, brał udział w pierwszym odparciu ataku szpicy 29 zmot. W drodze powrotnej w kierunku Lipska dostał sie pod ostrzał przecienika. W okolicy Drezna tuż za zakrętem było spalone 7 motocykli. W kierunku Lipska jeden rozbity motocykl z trzy osobową załogą ,jedna osoba załogi została zidentyfikowana. Żołnierzem tym był Tadeusz Konieczny, pochowany na Lipskim cmentarzu ( w/g Swiadka pana Wrzochala). Tego samego dnia 08.09 1939r w południe kpt. A. Czechowicz starł się z niemcami na tej samej drodze co rtm L. Podrez . Uszkodzony TKS mógł stać na samej krzyżówce w Anusinie przy spalonym domu,ale nie przy domu sołtysa J. Zuby. Domostwa te spaliły się właśnie w tym dniu. Co sie tyczy śmierci kpt Czechowicza, to zginął on 10.09.1939r w połódniowej części Lipska ( okolica cmentarza narodowego, w miejcu dzisejszego Scandic Food). Spalił sie w TKS, pochowany prawdopodobnie na Lipskim cmentarzu w zbiorowej mogile żołnierzy poległych we wrześniu 1939r
  • 2 years later...
Napisano
Gebhard napisał - post 2007-05-24, godzina 19:54:00

Dnia 6ego wrzesnia, wg aninimowej (niestety) relacji oficera sztabu WBP-M, nawiazano lacznosc z Armia Krakow, ktorej sztab znajdowal sie w Koszycach. Wiec koncepcja Waltera ze pluton jechal 8/9 aby nawiazac lacznosc z 'Rzeszowska Brygada Manc. Mot.' nie jest calkiem dzika (chociaz jak wynika z relacji Hudzickiego dalej, prawdopodobnie mija sie z rzeczywistoscia).

Odnosnie ostatniej walki rtm Podreza i ppor Laskowskiego mam nadzieje ze koledzy wybacza ze podam w calosci krotka relacje Hudzickiego. Jako ze jest to relacja swiadka, mozna ja przyjac za autorytatywna.

Dnia 8.9.39 pluton motocyklistow DR. Warsz. Br. P.Mot. byl na stanowiskach bojowych 1/2 klm. na wschod od m. Lipsko, obserwujac i ostrzeliwujac npla. W dniu tym , w godzinach miedzy 9-11 s.p. rtm. Podrez Leon (dca szwadronu strzelcow DR [moj przyp.]) wraz ze sp. ppor. Laskowskim Zdzislawem (dca plutonu pionierow DR [moj przyp]) dolaczyli do stanowisk bojowych plutonu celem przeprowdzenia osobistej obserwacji npla bedacego w marszu z m Ilza przez Lipsko na Zwolen. Po przejsciu gros oddzialow zmotoryzowanych i panc. niem. razem z plutonem mot. rtm. Podrez napadl z tylu na maszerujaca kolumne niemiecka pod Ciechanowem kolo Zwolenia, poczem zadawszy nplowi znaczne straty, po okola 1 1/2 godzinnej walce wycofal sie na m. Lipsko.

W drodze powrotnej, z lasow otaczajacych Lipsko od polnocy najniespodziewaniej wyjechala na szose kompania niemieckich czolgow, zagradzajac droge powrotna. Zetkniecie sie z ta kompania nastapilo w momencie, gdy pluton byl w ruchu, na odleglosci okolo 200 mtr., przyczym czolgi niemieckie nagle ukazaly sie z za ostrego zakretu szosy. Oddzial rtm. Podreza znalazl sie w sytuacji b. przykrej - gdzyz w tym wlasnie miejscu las tworzyl polane o powierzchni okolo 1 1/2 klm.

Po pierwszej serii strzalow z czolgow niemieckich z CKM i dzialek, motocykl rotmistrza zostaje rozbity, obsluga szczesliwie wychodzi calo. Po spieszeniu oddzialu, rozpoczyna sie krotka lecz gwaltowna walka, w ktorej s.p. rtm Podrez i ppor. Laskowski biorac kb.ppanc. od ciezko rannego strzelca zaczeli ostrzeliwanie czolgow. Po rozbiciu jednego czolga, sp rotmistrz Podrez zostaje smiertelnie trafiony odlamkiem pocisku. Naskutek braku amunicji ppanc. ppor Laskowski rozpoczal walke granatami recznymi na bardzo bliska odleglosc. Zmuszony do odwrotu - zdecydowal sie wskoczyc na jeden z motocykli stojacy na gazie na drodze. Niestety po przejechaniu okolo 300 mtr. zostal trafiony seria ckm. ponoszac smierc na miejscu.

Poza poleglymi wymienionymi oficerami, w walce tej prowdzonej na odleglosci najblizsze, czesto w pomieszaniu z czolgami - wyroznili sie strzelcy, o ktorych dane przechowuja w pamieci ich dowodcy."

Można prosić o źródło relacji por T. Hudzickiego. Czy jest to cała relacja czy tylko fragment? Jeżeli jest to tylko fragment, to można prosić o tekst całej tej relacji. Pozdrawiam

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie