zdolności bojowe Polskiej Armii w walce wręcz ;)

[traper6]

Służyłem w latach 87-89.Dwóch moich falowców trafiło na 2 miesiące do Jaromira.Kilka dni po ich powrocie mieliśmy ostre strzelanie.Dowódca kompanii położył ich na strzelnicy obok siebie,od innego żołnierza wziął kałacha,załadował,przeładował stanął za nimi z tyłu i dopiero wtedy wydał rozkaz aby chłopcom podano amunicję.Tak się ich bał.
Inny przypadek.Mój znajomy,młody wtedy chłopak był w wojsku porucznikiem.Chłopaki z jego kompanii dostali na dyskotece łomot od miejscowych.Niewiele się zastanawiając zapakował 2 Stary żołnierzy i spacyfikowali knajpę.Lokal poszedł do remontu,a znajomy dostał propozycję nie do odrzucenia" aby sam się zwolnił z wojska i tak też uczynił.

[draven85]

pamiętam, że gdy jeszcze w mojej miejscowości była jednostka( ta z której probowali pacyfikować arkowców) też zdarzały sie przygody dyskotekowe dzielni wojacy wracając niezmordowani po zabawie z dużym zapasem sił demolowali ludziom płoty no a potem ładnie wszystko naprawiali pewnie nudno było w jednostce to przynajmniej mieli zajęcie ;)

[żeton]

traper a to nie było czasem w jednostce desantowej?

[traper6]

Pierwszy aspekt to było J.W.1980 w Olsztynie,natomiast kolega był porucznikiem w Koszalinie lub Kołobrzegu,niepamiętam.

[esus]

draven85 bez sprzętu się nie pokazuj :),już biorę urlop pozd.

[draven85]

esus no to super czyli kopiemy od świtu do zmierzchu :) mam nadzieję, że kobiety nas nie zabiją za to ;)

[esus]

a co tam najpierw pojedziemy a potem polegniemy na polu chwały przed kobitami albo się po wykopkach ubzdryolimy i nam będzie wszystko jedno :)to tyle nie zaśmiecam wątku

[marcjew]

esus:nasi dali rade bo jankesow(bez obrazy) rozlozylo polskie 40%...