Skocz do zawartości

A z Rosji wciaz wywożą...


wojtekA

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Spieszmy sie ! Moze wykopki w Rosji ? Tam wciaz cos mozna znalezc i legalnie WYWIEZC.
Trzeba tylko miec KASE.
Te wszystkie samoloty wyjechaly...P-39, P-40, Me-109

Napisano
http://www.warbirdfinders.co.uk/aircraft_P39_sn44-2911.htm

p39 z pierwszego postu jest do kupienia

i pare innych
http://www.warbirdfinders.co.uk/aircraft.htm
Napisano
W tej Airacobrze to chyba był nawet i pilot. Drzwiczki były na miejscu, a wątpię, by podczas wodowania ewakuujący się pilot zadbał o zamknięcie kokpitu.

Sam również bym się dorzucił do zakupu jakiegoś fajnego fantu do naszych muzeów. Myślę, że takich ludzi byłoby wielu. I tak po 5 zł. (grosz do grosza) by się trochę kasy uzbierało.
Napisano
Ja też jestem za, a obok tablica z fundatorami. Tylko tzreba by szczegółowo prawnie obwarować ten zakup, zeby np. po 25 latach kolejny dyrektor go gdzież njie opchnął, bo mu się zmieniła koncepcja.
Napisano
Witam.
Zgodzę się żeby to jakoś prawnie obwarować no i trza pomyśleć żeby tak to zrobić aby nikt nie mógł sobie pieniędzy przywłaszczyć...
pozdr.wolff
Napisano
http://www.fighterfactory.com/
jak dobrze sie wczytac, ze duza czesc z tej amerykanskiej kolekcji pochodzi z Rosji m.in P-40.Przy niektorych samolotach nie podaja nawet zrodla pozyskania , a wiec widac, ze zupelnie na zywiol juz nie mozna w Sowietlandii dzialac...To znaczy mozna jak sie ma kase...i nielegalnie
Napisano
Gdzieś kiedyś słyszałem że wznowiono niedawno produkcje Jaka-3 albo czegoś podobnego. I na zachodzie jest duży popyt na nie.
Napisano
Od 1992 r. zakłady Strieła" w Orenburgu budują repliki Jaka-3 (jako Jak-3M) na podstawie oryginalnych planów. Odstępstwa to: zabudowa silnika Allison V-1710 o mocy 1325 KM ze śmigłem Hamilton Standard (oryginalne WK-105 i WK-107 są w końcu od dawna niedostępne, i nawet w muzeach stanowia rzadkość), brak uzbrojenia, wprowadzenie w konstrukcji elementów z kompozytów (owiewki o powierzchniach nierozwijalnych) i wyposażenie w nowoczesną avionikę. Nie ma na świecie latającego oryginału,a na pierwszy rzut oka M-kę można poznać po niewielkim wlocie nad silnikiem. Qrde, przeleciałbym się czymś takim... Jak-12A na którym latam, ma w sobie coś" z myśliwca (pod wzgledem pilotażowym) choć to krowa", wyobrażam sobie jak pięknie musiał chodzić za ręką Jak-3...
Pozdrawiam
Pepe.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie