Skocz do zawartości

Festung Breslau-generał-lejtnant Galiński


PiesWojny

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Witam, mam problem ze znalezieniem informacji na temat jednego z generałów bioracych udział w oblężeniu Festung Breslau. Zwie się imć Galiński. Był ponoc dowódcą saperów. Szedł z frontem Ukraińskim jak wiadomo.Jeżeli ktos miałby jakies inf. bede zobowiązany.
Napisano
Dzień dobry, mówi radio Erewań...

Żaden Galiński" z 1 Frontem Ukraińskim nie szedł. Gen.lejtn. I. GALICKI był szefem wojsk inżynieryjnych tegoż frontu. Po wojnie napisał m.in. artykuł o maskowaniu przygotowań do operacji Wisła-Odra" (opublikowany w periodyku Wojenno-istoriczeskij żurnał", 1966, nr 5).

Na Twoim miejscu zajrzałbym do wspomnień Koniewa (Notatki dowódcy frontu 1943-1945", Warszawa 1986 bądź też wspomnienia poświęcone tylko ostatnim miesiącom wojny - tegoż, Czterdziesty piąty", Warszawa 1968). Myślę, że wspomniał coś o Galickim, jako że był to jeden z jego współpracowników.
Napisano
Wieczorem zajrzę do Czterdziestego piątego" Koniewa i poszukam...
Ale... choć stosunkowo niedawno czytałem, to nie pamiętam... :/
  • 2 weeks later...
Napisano
Wielkie dzieki. Galicki. Zajrze koniecznie. jeszcze jedno. Czy opłaca sie kupic Upadek festung Breslau" za 60 zł? Bo chciałbym przejrzec a taniej nie ma...Ogólnie interesuje się Breslau.Kazde inf. przyjme z radoscia :) Jeszcze raz dzieki i pozdrawiam!
Napisano
Jeśli chodzi o Joncy i Koniecznego, to kwestia czy za 60 zł opłaca się" kupić tę pozycję zależy od kupującego (i zasobności jego portfela ;-) ). Chodzi o to, jak bardzo chcesz ją mieć :-)
Jeśli póki masz zamiar tylko ją przejrzeć, to lepiej idź do jakiejś dużej biblioteki i sobie poczytaj (np. w czytelni). Ja swój egzemplarz mam za kilka złotych (dosłownie!) - kupiony niedawno. To się nazywa złoty interes :D
Książka Joncy&Koniecznego to swoista klasyka tematu - choć wydana w 1963 r., do dziś zawiera wiele wciąż aktualnych ustaleń, choć badania nad historią walk o Wrocław poszły już zdecydowanie do przodu (publikacje Majewskiego i Sozańskiej, Horsta Gleissa itd.). Powstała jako polemika z publikacją komendantów wierdzy" - von Ahlfena i Niehoffa - So kämpfte Breslau" (Tak walczył Wrocław"), wydanej w 1959 r.

Pozdrawiam
Paweł
Napisano
Portfel twierdzi,że jeszcze może.Moje chęci tez. Festung Breslau interesuję się juz trochę (rok).
Słszałem,że w Breslau nie było zadnych stałych fortyfikacji...(ew. Wysoka I , Wysoka II, Kończyce)
Podobno jeden schron kompanijny i tyle. Tyle?!
Głupota. Nikt nie byłby az tak głupi, żeby po klesce pod Moskwa nie spodziewac się ataku na Wrocław.Więc dlaczego FESTUNG Breslau? Twierdza bez umocnień...nie licząc płytek chodnikowych znoszonych przez Białorusinów i Ukraińców :)
Czy to trochę nie dziwne?
Napisano
Kolego Wrocłw zawsze był twierdzą a jeśli chodzi o schrony kompanijne (Infantererie Stelungen) fakt ze wybudowane zostały jeszcze przed I wojną swiatową wpózniejszym czsie niektóre zostały zmodernizowane (dodany zewnetrzny pancerz z żel betonu z czerpniami powietrza)słuzyły w obronie Festung Breslau zwłaszcza te na północy a jest ich tam troche chyba 5 jak dobrze pamietam z tego jeden słynny który tak skutecznie stawiał opór komuchom polecam niedzielne wycieczki poza internet.
Napisano
Ad Pies Wojny
I tak i nie - umocnienia stałe w II wojnie swiatowej juz nie odgrywały wiekszej roli lub bardzo niewielką- komuchy" he heh he -mieli takie smieszne armaty na gąsienicach i niszczyli nimi kazde stałe umocnienie , trochę czasu im to zajmowało ale jednak zniszczyli .
Innymi typami umocnień ktore jednak istniały były budynki mieszkalne i inne - jeslibyś kolego nie bał się zapuscic w okolicę ulic Traugutta ,Komuny Paryskiej Mierniczej czyli tam gdzie jeszcze istnieje stara zabudowa w niezmienionym stanie , to zauwazyłbyś kolego że przed wojna niemcy budowali budynki mieszkalne przestrzegając pewnych przepisów ktore narzucało im wojsko
i tak
-strop nad piwnicą zawsze jest żelbetowy lub staloceramiczny ,pozostałe drewniane

Jońca pisze o wypalaniu częsci miasta przez obrońców na długo przed nadejściem ruskich - otóż wystarczyło wypalic budynek aby nie palił sie w czasie walki ,pokryc istniejące ceramiczne warstwą gruzu , wykuc przejscia między budynkami i juz ulica stawała się całą pierzeją niezłych umocnień/bunkrów
  • 8 months later...
Napisano
Rosjanie raczej dwa położone blisko siebie zespoły bunkrów otoczyli.
1.Ten w którym do dzisiaj wojsko ma magazyny(za piekarnią).
2.Do lat 90 też były tam wojskowe magazyny.Obecnie dzikie wysypisko.

Obydwa zespoły bunkrów mają ślady uszkodzeń z czasów wojny.Widać ślady ostrzału od tyłu,a na samych kopułach
i przed nimi można znależć łuski od pepeszy czy mosina.
Często można znależć resztki niemieckich zapalników od min.
Byłem świadkiem znalezienia rosyjskiego medalu a odwagę".
W książce R.Majewskiego jeden z Rosjan sfotografowany przy bunkrze na Redyckiej twierdzi że właśnie ten zdobywał.
Myślę że coś mu się pomyliło.Raczej brał udział w ataku na te po lewej stronie Żmigrodzkiej jadąc od Wrocławia.
Rosjanie doszli wtedy najprawdopodobniej w pobliże dzisiejszej piekarni.Jak budowano piekarnie na terenie poniewierało się dużo łusek od mauzera(często trafiały się polskie}czyli tam Rosjan zatrzymano.
Napisano
W książce R.Majewskiego jeden z Rosjan sfotografowany przy bunkrze na Redyckiej twierdzi że właśnie ten zdobywał.
Myślę że coś mu się pomyliło.Raczej brał udział w ataku na te po lewej stronie Żmigrodzkiej jadąc od Wrocławia.
Rosjanie doszli wtedy najprawdopodobniej w pobliże dzisiejszej piekarni.Jak budowano piekarnie na terenie poniewierało się dużo łusek od mauzera(często trafiały się polskie}czyli tam Rosjan zatrzymano."

Chodzi Ci zapewne o Wrocławską epopeję" (wydaną w 1975 r.) czyli zbiór wspomnień uczestników walk o Wrocław (radzieckich rzecz jasna + bodajże 2 Polaków z 2 AWP), której Majewski nie jest -jeśli mamy być ściśli - autorem, ale antologistą (wybór, wstęp, opracowanie relacji).

Nie mam w tej chwili pod ręką tej pozycji, ale wiem, że chodzi Ci o zdjęcie i relację Jurija Czerkasowa, który walczył w 1945 r. na północnym odcinku. Zdjęcie i owszem było podpisane w sposób sugerujący, że autor o ten obiekt walczył, ale z relacji wynikało jednoznacznie, że on tylko obok tego obiektu przechodził, gdy 6 maja 1945 r. nastąpiło zawieszenie broni i miał misję specjalną" udania się do centrum Wrocławia.


Polecam czytanie ze zrozumieniem i lekturę pracy Horsta Gleissa Breslauer Apokalypse 1945".
Napisano
Mały przyczynek do sposobów budowania domów we Wrocławiu i okolicach w latach 30-tych. Mieszkałem kilkanaście lat w domku wybudowanym około 1937 roku na Ołtaszynie. Strop nad całą piwnicą był stosunkowo delikatny - pustaki ceramiczne zalane betonem. Jednak w jednej piwnicy ( przekonaliśmy sie o tym oleśnie" przekuwając strop podczas montażu CO) najwęższej z wszystkich strop był wykonany ze zbrojonego betonu i miał około 0,5 m grubości. Okno jako jedyne było nie przeszklone tylko jako drewniana, wyjmowana okiennica ( być może to już adaptacja powojenna, bo piwnica była i jest wykorzystywana jako skład opalu). Sam otwór okienny osłonięty jest murkiem w kształcie litery C, wspartej" ramionami o ściany domu, wysokim (obecnie) na około 20-30 cm ponad powierzchnię ziemi.
Napisano
Witam
Jako rodowity wrocławianin i pasjonat historii tego miasta muszę zauważyć jedną rzecz. Choć faktycznie Wrocław ogłoszono ponownie twierdzą dopiero w 44 r. to jednak cała rozbudowa miasta w okresie międzywojennym a w szczególności kwartały tzw. volkshaus-ów były budowane w taki sposób aby maksymalnie utrudnić zdobywanie miasta. Proszę zwrócić uwagę, na pozostałości tego typu zabudowy w mieście.
Takie detale jak wspomniane wcześniej żelbetowe stropy nad piwnicami, ale również okna w budynkach po dwóch stronach ulicy umieszczone asymetrycznie, charakterystyczne murowane balkony (z pełnej cegły) czy wystające" pokoje przy jednoczesnym zbieganiu się" ulicy w kierunku centrum miasta tworzyły kształt leja, który mógł zostać pokryty ogniem zaporowym praktycznie z dowolnych pozycji. Ponadto pozycje obronno-obserwacyjne tworzono we wszystkich możliwych punktach miasta, vide wysadzony kilkanaście lat temu bunkier ze stanowiskami ciężkich karabinów maszynowych na wzgórzu Kilimandżaro (Cymbo) tuż obok kąpieliska Morskie Oko (Zacisze-Zalesie).

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie