grove3 Napisano 5 Luty 2007 Autor Napisano 5 Luty 2007 Witam Nie chodziło mi o uwłaczanie .Temat jest jak najbardziej związany z historią i myślę że nikt nie próbuje nikogo urazić swoimi wypowiedziami . Nikt nie napisał złego słowa na społeczność żydowską . A wyciąganie prawdy nigdy nie było i nie będzie karalne .Chcę usłyszeć o znanych przypadkach współpracy Żydów z faszystami oraz innymi najeźdźcamiTo jest temat , który mnie w tej chwili interesuje .Po wyczerpaniu tematu wyciągnę wnioski , które zachowam dla siebie chyba że Admin pozwoli na wymianę swoich poglądów na w/w temat postaram się podyskutować .Chcę sobie porównać fakty . Swoją drogą ciekawy artykuł można przeczytać tutaj http://www.eurojihad.org/News-article-sid-7396.htmlProszę o porównanie z oppiniami na stronie żydowskiej .Mam nadzieję że tematy związane z Żydami kiedyś przestaną być tematami niewygodnymi .Moja wypowiedź nie ma kontekstu antysemickiego jest to tylko próba ujawnienia prawdy.Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji.
woytas Napisano 5 Luty 2007 Napisano 5 Luty 2007 Admin pozwoli jesli caly watek nie stoczy sie na manowce !
kopijnik2 Napisano 5 Luty 2007 Napisano 5 Luty 2007 grove3 - Proszę o porównanie z oppiniami na stronie żydowskiej.strona żydowska - ni taka istnieje, ni taka - z twojego linku jest- Mam nadzieję że tematy związane z Żydami kiedyś przestaną być tematami niewygodnymi .nie ma niewygodnych tematów - występują tylko dyskutanci których wiedza sprowadza się do opinii, a temat jest na tyle poważny, że nie można o nim ględzić" , gadać". Dyskusja opiera się na argumentach wynikających z logiki interpretacji faktów.- Moja wypowiedź nie ma kontekstu antysemickiego jest to tylko próba ujawnienia prawdy.- Nikt nie napisał złego słowa na społeczność żydowską . A wyciąganie prawdy nigdy nie było i nie będzie karalne .i tu się mylisz w zmoderowanej części otarłeś się o paragrafy...
balans Napisano 5 Luty 2007 Napisano 5 Luty 2007 Co do głównego tematu wątku, to czytałem gdzieś w jakiejś pracy traktującej, jeżeli dobrze pamiętam, o okupacji w Krakowie o bardzo groźnej grupie żydowskich konfidentów współpracujących z Gestapo. A którą to grupę próbowała [bezskutecznie] zlikwidować AK. Ale czy ma to być dowód na kolaborację Żydów z Niemcami? Każdy rozsądny człowiek zaprzeczy, bo taka kolaboracja to był wyjątek potwierdzający jedynie regułę, że ten naród był skazany przez hitlerowców na zagładę.A co do stosunków Polsko Żydowskich w IIRP i przede wszystkim w czasie wojny, to sprawy są o wiele bardziej złożone niż to się potocznie wydaje. I tu pozwolę sobie przytoczyć parę faktów jakie znam ze wspomnień moich krewnych, a które pozostawię bez komentarza. 1. Na krótko przed wybuchem wojny: z jednej strony głośna, faszyzująca, agresywna Falanga, napisy na murach ij żyda", ie kupuj u żyda", a z drugiej strony ciotka mojego ojca [mieszkająca w dzielnicy żydowskiej], która słyszy od żydowskich sąsiadek: poczekaj jeszcze trochę, jak wejdą tu Rosjanie to się wy Polacy będziecie nas prosić o klucze do kościoła"2. Wrzesień 1939 rok, jakiś DUREŃ apeluje przez radio aby młodzi ludzie, których nie objął pobór do wojska udawali się na wschód kraju. I tak mój ojciec [wtedy 2-gimnazjalna] wsiada na rower i z kilkoma kolegami dołącza do kolumny uchodźców na już niemiłosiernie zatłoczonej drodze - prosto pod bomby stukasów! Mimo wszystko miał dużo szczęścia bo stracił tylko rower, a nie życie jak wielu innych, ale za to miał okazję przez parę dni zaznać w jakimś miasteczku na Lubelszczyźnie [Chełm Lubelski?] sowieckiego aju". I co zapamiętał? Ano dwie sytuacje utkwiły mu w pamięci. Pierwsza jak na rynek wjechała sowiecka kolumna czołgów i wyszli z tych pojazdów niemiłosiernie wysmoleni, w tych swoich kombinezonach, czy waciakach sowieccy tankiści i jak na balkon budynku, w którym było jakieś niemieckie przedstawicielstwo wyszli niemieccy oficerowie i się pokładali" ze śmiechu na widok tych swoich umorusanych sojuszników. I druga, to żydowcy milicjanci [na rękawach czerwone opaski, na ramionach Mosiny ze szpikulcami"] pilnujący polskich jeńców, odprowadzający polskich jeńców na przesłuchania do NKWD, ba pilnujący polskich jeńców, którym kazano rąbać drewno na jakieś żydowskie święto [łaźni?]. I dla przeciwwagi inny obrazek jaki zapamiętał mój ojciec: gdzieś pewnie w połowie okupacji, policjant granatowy zatrzymuje żydówkę z dzieckiem, ta błaga o litość , ale ma pecha bo trafiła na jakiegoś wyjątkowego s....., który zdejmuje karabin i strzela.balans
grove3 Napisano 6 Luty 2007 Autor Napisano 6 Luty 2007 Witam Twierdzisz że się otarłem .Jeżeli tak sądzisz twoja sprawa ja sądzę że się nie otarłem .Ale nie o to chodzi w tym temacie .Po to założyłem temat aby zostały przedstawione w nim właśnie fakty . Nie oczekuję tutaj oczerniania i wymyślonych faktów . Czy zastanawiałeś się kiedyś co wpłynęło na rozwój antysemityzmu ? Czy bałeś się , że myśląc otrzesz się o paragrafy?Jeżeli chcesz faktów to proszę :rozkaz Rewolucyjno-Wojennej Rady XII Armii, nr. 87, wydany 30 kwietnia 1920 roku w Kijowie:5, Wioski, w których zauważono agitację przeciwko Radom, a zwłaszcza antysemicką, niszczyć, a winowajców rozstrzeliwać bez sądu i śledztwa;6. osoby narodowości polskiej aresztować, o ile padnie na nie choć cień podejrzenia, i odprowadzić do osobnego oddziału XII armii, gdyby to zaś nie było możliwe - rozstrzeliwać.8. Zważywszy, że ludność żydowska wykazała wyjątkowy zapał komunistyczny, a także biorąc pod uwagę antysemityzm polskich band, dopomagać należy towarzyszom Żydom, a zwłaszcza podczas odwrotu.Komendant XII Armii - MieżeninowCzłonek Rew. Woj.Rady. XIII Armi - MurałowNaczelnik Sztabu - SiedaczNaczelnik Wydziału Politycznego - Żyliński Sądzisz ze Bolszewicy wydali ten rozkaz ze względu na wielką miłość do społeczności żydowskiej ??Jeśli tak to muszę stwierdzić że się bardzo mylisz .Myślisz że towarzysze Żydzi byli tylko towarzyszami i nie brali udziału w wojnie przeciwko naszemu krajowi .Co spowodowało że taki rozkaz został wydany ?U Bolszewików trzeba było sobie zapracować na takie przywileje . Jest także inna możliwość mianowicie można samemu wydać taki rozkaz .A dlaczego dajesz do zrozumienia że temat jest poważniejszy od np. Wołynia ? Czy wszystkie tematy dot. Żydów są tematami poważnymi , na które należy się wypowiadać z powściągliwością ? Pozwól jeszcze że zacytuję Prof. Paczkowski, przy oczywistych w tego typu badaniach zastrzezeniach metodologicznych (prelegent uznal m.in., iz kryteria uznania kogos za Zyda sa iejasne"), stwierdzil, iz w latach 1944-1956, na 447 osob w centrali resortu bezpieczenstwa publicznego, pelniacych funkcje kierownicze (od naczelnika wydzialu wzwyz), bylo 131 Zydow. Daje to lacznie ponad 29% Zydow na stanowiskach kierowniczych w MBP!link do artykułuhttp://www.republika.pl/mbp_x/html/zydziwub.htmli oczywiście dalsza część artykułu Inny wiarygodny historyk, Andrzej K. Kunert w wypowiedzi dla Gazety Wyborczej" (z 24-25 kwietnia 1992 r.) stwierdzil: Panuje opinia, ze bezpieka, informacja wojskowa, prokuratura, sadownictwo byly pelne Zydow. To jest opinia calkowicie falszywa - statystycznie w sadownictwie, bezpiece i informacji nie bylo wiecej niz 10 proc. Polakow pochodzenia zydowskiego". Ale 10% calej populacji komunistycznego aparatu terroru i represji, przy udziale ludnosci pochodzenia zydowskiego nie siegajacym wowczas nawet 1% ludnosci w Polsce, to jednak liczba, ktora robi wrazenie i podwaza calkowicie te opinie, ktore neguja udzial Zydow w bezpiece: a 29% Zydow na stanowiskach kierowniczych to fakt, dajacy podstawy do twierdzenia, iz wspolrzadzili oni tym aparatem. Teraz wystarczy policzyć ilu było prześladowanych polaków po 45r. , każdy z nich spotkał w więzieniu żydowskiego oprawcę .Duża część pamięta przekazane im przez ojców opinie na temat towarzyszy Żydów sprzymieżeńców Bolszewików .Wielu z tych prześladowanych przeżyło i przekazało dalej to co się działo za murami więzień i kto był sprawcą ich cierpień a opinia kształtowała się w dalszym ciągu . Po kilkudziesięciu latach Ty zarzucasz że opieram się na opiniach . Czy ja nie mam prawa opierać się na opiniach ? Czy to jest ocieranie się o & ?nie ma niewygodnych tematów - występują tylko dyskutanci których wiedza sprowadza się do opiniiNawet jeżeli się sprowadza do opinii , pamiętaj że każdy pracuje na swoją opinię i to jest właśnie potęga-opinia. A opinia jest jedną z ważniejszych kwestii w naszym życiu .Każdy z nas na nią pracuje i wszystko na ten temat mówią słowa: Jak cię widzą tak cię piszą.Pozdrawiam
kopijnik2 Napisano 6 Luty 2007 Napisano 6 Luty 2007 A co w Twoim poście dotyczyło wątku, bo jakoś nic nie mogę zauważyć...opinie czyli twierdzenia nie poparte własną wiedzą, faktami , posiadające charkter odtwórczy...Nawet jeżeli się sprowadza do opinii , pamiętaj że każdy pracuje na swoją opinię i to jest właśnie potęga-opinia. A opinia jest jedną z ważniejszych kwestii w naszym życiu .Każdy z nas na nią pracuje i wszystko na ten temat mówią słowa: Jak cię widzą tak cię piszą. - czyli też nie w temaciePozdrawiam
darmatt Napisano 16 Maj 2007 Napisano 16 Maj 2007 Kolego Kopijnik, z drugiej strony, tylko odtwórczo" możemy wypowiadać się na tematy starsze od naszego istnienia. Prawie nikt z nas nie przeżył tych czasów (wojna, okres tuz po wojnie).Uważam, że na wielu opiniach można wyrobić swoje własne zdanie i to chyba właśnie zrobił Grove3.Dodam jeszcze, że żaden profesor na szanowanej się uczelni nie zacznie nawet czytać pracy magisterskiej/doktorskiej/habilitacyjnej etc. etc. jeśli nie opiera się ona na setkach źródeł-opinii, choćby temat pracy dotyczył bezpośrednio życia pismaka.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.