irade Napisano 15 Styczeń 2007 Autor Napisano 15 Styczeń 2007 witam:) pociągnę dalej temat umundurowania WH i spytam jakiej firmy najlepiej kupić feldmutzke w kolorze feldgrau wraz z obszyciem i od kogo? pozdrawiam:)
farby Napisano 15 Styczeń 2007 Napisano 15 Styczeń 2007 Z wszystkich replik na swiecie to najlepsza bedzie M43 od www.atthefront.com
Stadler Napisano 15 Styczeń 2007 Napisano 15 Styczeń 2007 w Ath The Front wszystkie fanty sa najlepsze na świecie :-)
ober_schutze Napisano 15 Styczeń 2007 Napisano 15 Styczeń 2007 Ja mam Sturma z obszyciami Bevo i jest ok, do kupienia u Maćka za chyba 80 zł + 5/10 zł obszycie.Pozdrawiam
Albert Napisano 15 Styczeń 2007 Napisano 15 Styczeń 2007 potwierdzam opinie ober_schutze. A jakie sa koszty wysylki z Ath the Front? Pozdarwiam
irade Napisano 16 Styczeń 2007 Autor Napisano 16 Styczeń 2007 a jakieś namiary na Maćka można prosić? :)
wroclawianin73 Napisano 14 Wrzesień 2007 Napisano 14 Wrzesień 2007 Witam :-) To mój pierwszy post - odświeżę trochę temat M43 jako początkujący, a w związku z tym głodny wiedzy i ufny w doświadczenie i życzliwość starszych Kolegów :-)Czy ktoś może sprowadzał coś ze Stanów? Jak wyglądają koszty przesyłki, dostawa, itd. A jeśli nie zza oceanu, to które europejskie czapki są warte polecenia? Mam M43 z drelichu Bundeswehry (Moleskin) z wszywką Mil-Tec by Sturm", no ale to czapka nie tyle do rekonstrukcji, co raczej na grzyby... :-) O czapkach Sturma wyczytałem tu różne opinie - na pewno cena i dostępność w kraju są tu plusem... Generalnie proszę o podpowiedź: warto kupować Sturma czy lepiej dołożyć i szukać czegoś z wyższej półki?I jeszcze jedno: czy w zagranicznych firmach sprzedających repliki są dostępne czapki bez obszyć, tak jak te ze Sturma?Pozdrawiam wszystkich i z góry dzięki za podpowiedzi! :-)
Hindus Napisano 14 Wrzesień 2007 Napisano 14 Wrzesień 2007 STURM’a M43 niestety już się nie nadaje – mam tegoroczną produkcję, a kumpel z grupy z przed dwóch lat są one do siebie podobne jak pięść do oka – jakość produkcji uległa drastycznemu pogorszeniu. Polecam czapeczkę z firmy „At the front” – jeden z kolegów z naszej grupy ma takową i strasznie mu jej zazdrościmy ;) Jest naprawdę profesjonalnie wykonana!PozdrawiamHindusP.S. Ja swoją M43 już od dwóch miesięcy „męczę” na rozmaite sposoby, żeby ją doprowadzić do w miarę poprawnego wyglądu, ale nadal jeszcze nie jestem z niego usatysfakcjonowany i pewnie nie będę, bo problemy tkwią w wykonaniu jej :(
wroclawianin73 Napisano 14 Wrzesień 2007 Napisano 14 Wrzesień 2007 Dzięki za odpowiedź! :-) A co jest nie tak z Twoją czapką? Nie wiem, jak wyglądają starsze Sturmy, ale te co są do kupienia w polskich sklepach internetowych jak na moje niefachowe mają nieco za płaski dach :-) Bardziej przypominają kepi, niż zadartą z definicji, wznoszącą się linię M43...A jak wygląda kwestia materiału czapki z At The Front? Bo na zdjęciach z ich stronki ten odcień jakiś taki trochę dziwny mi się wydał... Oczywiście może to być przekłamanie koloru na fotkach. Choć z drugiej strony tyle było odcieni i materiałów... :-)Byłbyś tak dobry i podpytał kolegę o szczegóły zamorskiego kupowania?? Forma zapłaty, czas przesyłki, itp.Pozdrawiam!
Hindus Napisano 14 Wrzesień 2007 Napisano 14 Wrzesień 2007 „zadartą z definicji, wznoszącą się linię” uzyskujesz przede wszystkim we własnym zakresie poprzez konsekwentną pracę nad własną czapeczką!!!„Byłbyś tak dobry i podpytał kolegę o szczegóły zamorskiego kupowania?? Forma zapłaty, czas przesyłki, itp.” – nie da rady – obie czapki M43 i wcześniejszą wersję M42 przywiózł sobie bezpośrednio z podróży do USA.„Oczywiście może to być przekłamanie koloru na fotkach. Choć z drugiej strony tyle było odcieni i materiałów.” – dokładnie tak – kolor z ATF jest ładny i bardzo zbliżony do oryginału!PozdrawiamHindus
ober_schutze Napisano 14 Wrzesień 2007 Napisano 14 Wrzesień 2007 Ja mam Sturma kupionego w lutym 2005 i jest fajny, sie pozytywnie zdefasonował i jestem zadowolony chociaz i tak odrobine czegos mu brakuje :] Kumpel ma tegorozny wypust i faktycznie, niewiele maja ze sobą poza materiałem wspólnego :(
Hindus Napisano 14 Wrzesień 2007 Napisano 14 Wrzesień 2007 Ale da sie jeszcze coś z nią zrobić ;)Przede wszystkim trzeba złamać daszek – na zdjęciach dokumentalnych widać to bardzo dobrze – weterani Wehrmachtu bardzo często na pytanie, gdzie przechowywali swoje czapki polowe odpowiadali „gdzie się dało” – były więc one wkładane za pas, do kieszeni, chlebaka, w mroźne dni wpychane pod hełm i w związku z tym daszek od razu był łamany, żeby czapka łatwiejsza była do schowania.Po drugie – trzeba ukształtować czub! Tradycyjny „czób” w miejscu naszywki z adlerem i kokardą w barwach narodowych, nie był unormowany regulaminowo, ale dopuszczony i bardzo popularny. Było on efektem podejścia niemieckich żołnierzy do nakryć głowy. W trakcie procesu szkolenia nowego żołnierza, do munduru służbowego otrzymywał on czapkę garnizonową ze skórzanym daszkiem. Nawyk, który nabywał on bardzo szybko zmuszał go do jej zakładania i zdejmowania bez dotykania palcami daszka. Wynikała to z faktu, że przełożeni w koszarach jak również żandarmeria polowa w miastach garnizonowych surowo karali żołnierzy, na których daszkach czapek widać było smugi lub zabrudzenia (daszki winny lśnić jak lustro!). W związku z tym żołnierze nawykowo łapali czapkę przy zakładaniu i zdejmowaniu za denko na wysokości obszyć. Ten nawyk był w nich tak głęboko zakorzeniony, że zachowywali się tak samo również przy noszeniu czapki polowej M43 i w ten sposób tworzył się ów charakterystyczny „czub”.Po trzecie powinna być ona pognieciona – ten efekt łatwo uzyskać – ja na przykład noszę swoją czapeczkę w swojej aktówce do pracy – co pewien czas wyjmując ją i wkładając w inny sposób, by się odkształcała inaczej ;)Po za tym w trakcie imprez traktuję czapkę polową jako „frotkę” i zawsze wycieram się nią z potu :)PozdrawiamHindus
wroclawianin73 Napisano 14 Wrzesień 2007 Napisano 14 Wrzesień 2007 Dzięki Hindus za wszystkie wskazówki! :-) Teraz na poważnie zaczynam poszukiwania :-) Sturma odpuszczam.
Hindus Napisano 14 Wrzesień 2007 Napisano 14 Wrzesień 2007 Wrocławianin73 - odezwij się do mnie na maila! Jest pod moim nick'iem.PozdrawiamHindus
SOVA Napisano 18 Wrzesień 2007 Napisano 18 Wrzesień 2007 wroclawianin73 a do jakiej grupy nalezysz lub gdzie bys chcial wstapic?Jesli jestes z Wrocławia odezwij sie na priv. na meila.Pozdro.
Piett Napisano 6 Lipiec 2008 Napisano 6 Lipiec 2008 A co sądzicie o tej wersji czapki m-43? Nada się na rekonstrukcję bez większych problemów:)?
Piett Napisano 6 Lipiec 2008 Napisano 6 Lipiec 2008 Że Sturm to wiem choćby z opisu produktu w jednym miejscu, ale rozumiem, że po tamtym roku opinia o czapce ta sama? Nie wiem jak tamta dokładnie wyglądała wtedy, ale po zdjęciu wychodzi pewnie na to samo. Wolę wcześniej pytać, niż po wszelkich przygotowaniach nie trafić do ekonstrukcyjnych dziwadeł":).
Hindus Napisano 7 Lipiec 2008 Napisano 7 Lipiec 2008 Kupując tą czapkę, do „rekonstrukcyjnych dziwadeł” raczej nie trafisz (chyba, że inne elementy Twojej sylwetki będą nieudane ;) – zwłaszcza, że w ostatniej partii produkcyjnej STURM poprawił nieco jakość tego produktu…PozdrawiamHindus
riteks Napisano 17 Styczeń 2009 Napisano 17 Styczeń 2009 Witam.Mam takie pytanie w imieniu kolegi(niestety nie wszyscy mają internet i komputer)odnośnie czapki M43.Które sukno bardziej nadaje się na jej wykonanie.Próbka nr. 1,czy próbka nr.2.Ewentualnie żadna z nich.Dzięki.
kloki Napisano 21 Styczeń 2009 Napisano 21 Styczeń 2009 Witam.Osobiście użytkuję M43 produkcji Sturma + obszycia BEVO vel Yanik na jasnym podkładzie i jestem zadowolony. Z kolei myślę teraz nad kupnem M43 w celach przeróbki na zimową czapę uszankę.
Udet Napisano 23 Lipiec 2009 Napisano 23 Lipiec 2009 Witam! Sturm jakos za mna nie przemawia. Co sadzicie o m43 produkcji Yanika??? pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.