Skocz do zawartości

Jak oczyścić i zabezpieczyń maskę pgaz?


victor

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Jak oczyścić i zakonserwować pochłaniacz,

jak widać trochę skorodowany, sygnatur brak - nie zachowały się (widocznie były na częściach które uległy korozji) zachował się tylko napis odbioru wojskowego naniesony białą farbą olejną.

za pomoc dziękuję

Napisano
Skoro jest miekka i elastyczna to tylko na sucho przetrzyj ja szczoteczka i wiecej nic nie rob. Lepiej zostawic taka bo jest ladna niz zepsuc.
Napisano
Tak jak mówi kiler, brezent wyszczotkuj, a elementy metalowe i gumowe przetrzyj wilgotną szmatką. Gumę możesz potem natrzeć talkiem żeby nie parciała.

Broń boże żadnego fosolu! Przecieraj rdzę szmatką zwilżoną WD-40, to po jakimś czasie ładnie zejdzie.
Napisano
Dlaczego nie fosol??? WD to sobie możesz trzeć 100 razy i nic nie da. Ja bym pochłaniacz spokojnie potraktował fosolem, tylko pierw poczytaj na forum jak się to robi, zeby czegoś nie schrzanić.
Pozdro
Napisano
Ja bym pochlaniacz spokojnie fosolem.pedzelkiem zwilz poczekaj kilka minut i zmyj wodą i tak do skutku,zbyt dlugo nie trzymaj fosolu bo potem bialy osad zostanie,mozesz wspomuc sie twarda szczotka nie druciana.Ja tak czyszce helmy i wylazi spod rdzy farba anie znika.na koniec dobrze umyj w cieplej wodzie i pokryj WD 40 lub olejem do broni/zglos sie to użycze
  • 2 weeks later...
Napisano

Tak wygląda od spodu.

Fosol pędzelkiem, ciepła woda, smar do broni i efekt taki jak widać. Aż sie wierzyć nie chce,że to ten sam pochłaniacz.

To praca kolego Robo01

Z maską zrobiłem tak. Bez ceregieli ciepła woda z płynem do płukania, szczotka i szczoteczka do zębów, potem obficte spłukanie też ciepłą wodą, wyjąłem metalowe pierścienie trzymające szkiełka przeciwpotne by łątwiej było wyczyścić wnętrze i szkła okularów. Wycisnąłem ręką nadmiar wody z pasków i uszczelniacza przy twarzy. Wyszły również wszystkie sygnatry odbioru. Suszenie z dala od żródła ciepła by nie popękałą potem talk i jak będzie gotowa zamieszczę fotki.

Napisano

Widok z zewnątrz, także Panowie jak maska jest w miarę mocna nic się nie bać, postępować zgodnie z powyższą instrukcją.

Jak jej przez 60 czy 65 lat diabli nie wzieli to i małe czyszczenie jej nie zaszkodzi.

Pozdrawiam i życzę sukcesów w konserwacji tego typu podobnych rzeczy.

  • 2 weeks later...
Napisano
Ja tam swoja maskę umyłem [można wręcz rzec wyprałem] dokładnie, wypchałem gazetami i pozwoliłem schnąć powoli z dala od grzejnika i promieni słonecznych. Nie straciła nic ze swej miękkości, a tylko wyładniała.
Czyli postapiłem tak jak Victor :-)
Prawda jest taka, że jak coś jest mocne, to wytrzyma zabiegi i będzie cieszyć oko, a z rupa" i tak nic już nie będzie.

Gumę potraktuj lekko środkiem do konserwacji uszczelek przy drzwiach samochodów [na zimę], będzie miękka i opóźni to proces pękania gumy.

Sypanie talkiem nic nie da- talk służy jedynie do zabezpieczenia warstw gumy przed sklejaniem, a tu to juz nie wchodzi w rachubę.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie