poldek Napisano 15 Wrzesień 2007 Napisano 15 Wrzesień 2007 To dobra wiadomość dla tych co stanęli po stronie Kombatantów .Pomorze jeszcze raz pokazało że są rzeczy za które warto walczyć .Ale jeszcze nie można otwierać szampana .Pozdrawiam.Poldek
misio3 Napisano 15 Wrzesień 2007 Autor Napisano 15 Wrzesień 2007 Nie chwalmy dnia przed zachodem słońca albo Nie dzielmy skóry na żywym niedźwiedziu alboNie wszystko złoto co święci garki lepią zobaczymy :o) .
misio3 Napisano 28 Wrzesień 2007 Autor Napisano 28 Wrzesień 2007 W dniu 4.09.2007r. na spotkaniu z Pomorskim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków – dr Marianem Kwapińskim a przedstawicielami TGRH – Michałem Wierzbickim ( mną ) i Prezesem TGRH Tomaszem Paprockim a także przedstawicielem TPS-u Zbigniewem Okuniewskim – zostalismy poinformowani o dalszym trybie postępowania w sprawie odwołania stron od Decyzji PWKZ w sprawie przekazania czołgu T34/76 z Westerplatte do Dżonowa. Konserwator jasno i czytelnie - zapewnił nas, że do czasu rozpatrzenia odwołania czołg nie zostanie ruszony - zabrany.W dniu dzisiejszym 28.09.2007r. w godzinach popołudniowych ( piątek ) – czołg zabrano - wywieziono do Dżonowa.............. dowiedzieliśmy się o tym przypadkiem ( zanjomy widział operację i zadzwonił ) i potwierdziliśmy to w rozmowie telefonicznej z rzecznikiem PWKZ – Panem Tymińskim. Oświadczył, że zaskarżenie – odwołanie od decyzji nie wstrzymuje jej wykonalności itd. itp. .Dyrektor Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni - zainteresowany przejęciem czołgu, wyjechał kilka dni temu poza granice RP (...) . Co znaczy słowo Urzędnika ? - ktoś mi powie ? Życzę sukcesów i winszuję !
poldek Napisano 28 Wrzesień 2007 Napisano 28 Wrzesień 2007 Oto obraz IV RP jeśli chodzi o szacunek dla prawa .Urzędnik bez honoru i odwagi.Rozmawiałem z oksiem godzinę temu ,wściekły jak osa i powiedział jak rzecznik zapewniał go że o wszystkim będzie informował.W trakcie procedury odwoławczej nie mają prawa zaskarżonej decyzji wykonywać.Ale to jest IV RP tu można wszystko.Mam nadzieje że przy urnach dacie popalić waszemu wiceministrowi kultury.
misio3 Napisano 28 Wrzesień 2007 Autor Napisano 28 Wrzesień 2007 człowiek jest wart tyle co jego słowa .....
Dziki Napisano 28 Wrzesień 2007 Napisano 28 Wrzesień 2007 Coz, cala sprawa pokazuje jak bardzo mozna sie zaiesc na niektorych ludziach, od Wachmistrza do dr Kwapinskiego.Zoabczymy jak bedzie z panstwem prawa" w przypadku przedwczesnego i bezprawnego wyjazdu Teciaka.
Dziki Napisano 28 Wrzesień 2007 Napisano 28 Wrzesień 2007 PS. Wybaczcie kolejnego, posta ale zapomnialem o czyms napisac - a nie ma opcji edit.Jestem ciekaw kto zaplaci za ponowny transport T34 na Pomorze jesli sprawe wygra" Muzeum Marynarki.
Horhe Napisano 29 Wrzesień 2007 Napisano 29 Wrzesień 2007 Należy jeszcze dodać, że pomorski konserwator zabytków i dyrektor Lubuskiego Muzeum Wojskowego to koledzy. Rączka rączkę myje.
Horhe Napisano 29 Wrzesień 2007 Napisano 29 Wrzesień 2007 Najlepiej panowie Kwapiński i Kwaśniewicz, ale z prywatnej kieszeni zapłacą. Takie i temu podobne akcje, to istna prywata przy wykorzystaniu stanowisk.
KZ Napisano 29 Wrzesień 2007 Napisano 29 Wrzesień 2007 Z całym szacunkiem Panowie: Wasz problem polegał m.in. od poczatku na tym, że mieszacie to wszystko politykę. Zupełnie niepotrzebnie.
misio3 Napisano 29 Wrzesień 2007 Autor Napisano 29 Wrzesień 2007 Panie Kolego ! - to nie nasz problem poległ - tylko problem wszystkich przez działania po cichu". Nie można teraz wymyslać: aleś se Pan narobił - nie krzyczał byś, hucpy nie czynił i polityki nie mieszał - to czołg by został ..........."Co do tego zdania dodamy ????? może to : a tak macie ! za karę czołg pojechał do Dżonowa - może się czegos nauczycie w IV RP"Z całym szacynkiem Panie KZ - nie odwracajmy kota ogonem :o). Chyba nie tak sobie Pan tłumaczy sprawę. Państwo Udzielne - czy jak ?. Czołg nie został na pomorzu bo chłopcy w krótkich spodenkach zrobili trzodę !? - nie Panowie - czołg nie został na Pomorzu, bo się Urzędnicy dogadali już na początku sprawy - wtedy już nic by się nawet po cichu nie zrobiło - tak jak nam doradzano.
akagi Napisano 29 Wrzesień 2007 Napisano 29 Wrzesień 2007 Wsadzę kij w mrowisko, ale... ja czegoś nie rozumiem. Czołg z cokołu, gdzie na niego mewy srały i robił za wygódke dla pijaków pojechał do muzeum , muzeum rejestroiwego i związanego tematycznie z czołgiem - muzuem marynarki jest z całym szacunkiem muzeum marynarki. Więc w czym problem?Nie zginął, nie został zniszczony, ani sprzedany, jest nadzieja, że może przejdzie jakąś konserwacje. Więc?Pytam, bo nie wiem - generalnie to temat mnie tak średnio interesuje, ale wolałbym wiedzieć.
Horhe Napisano 29 Wrzesień 2007 Napisano 29 Wrzesień 2007 Pomorski zabytek, z pomorskim rodowodem opuścił Pomorze i nie dziw się naszemu wzburzeniu Akagi.
jaca2003 Napisano 29 Wrzesień 2007 Napisano 29 Wrzesień 2007 Akagi o jakiej konserwacji myślisz?Tu srały na niego nasze morskie mewy.A w Drzonowie beda srały na niegi ichne zielonogórskie wysypiskowe mewy.Jaka róznica?Gówno takie same.Drzonów muzeum tematycznie zwiazane z czołgiem.Fakt masz racje.Ale to czołg z I Brygady im Bochaterów Westerplatte a nie czołg z brygady im Bochaterów Zielonogórskich czy innych.Jego miejsce było na W-tte.Stał tu drobne 40 lat i wrósł w ten krajobraz.To tak jakby Neptuna z Gdańska przenieśc do Gdyni.No cóż drobna róznica w kilometrach w historii oraz krajobrazie.Długa bez Neptuna?A czemu nie w końcu po wojnie Neptuna znaleziono pod Gdańskiem.Wiec w zasadzie jest mozliwy powrót Neptuna do miejsca zwiazanego z jego ukryciem pod koniec wojny.Nie mieszajmy Muzeum w Drzonowie jako Muzeum do tego co wyrabia paru panów.Ci Panowie kiedyś odejda a Muzeum pozostanie.I pozostanie smród.Będzie taki dym jak z restauracją Pantery z Bieleckich Młynów.Wspomnisz moje słowa.Tu też bedzie wielu za zmiana miejsca ale tez bedzie wielu ze to lód.Pozdrawiam
Dziki Napisano 29 Wrzesień 2007 Napisano 29 Wrzesień 2007 Z tego co pisze Horhe w poscie z 2007-09-29 07:59:00 wynika, ze sie dogadali kumple, a nie tylko urzednicy.
poldek Napisano 29 Wrzesień 2007 Napisano 29 Wrzesień 2007 Układzik i polityka była od początku wystarczy przypomnieć sobie tekst jako powiedziała pani Wicewojewoda do waszego kolegi „Ze niektórzy kombatanci dostają zawału serca jak widzą RUSKI czołg na Westerplatte”Jacy kombatanci ci od styropianu chyba ,bo nie ci co na froncie byli.Gnój się zrobił od samego początku panowie taka jest prawda.I smrodu się nie da się tak szybko rozwiać .
misio3 Napisano 29 Wrzesień 2007 Autor Napisano 29 Wrzesień 2007 Trochę beletrystyki : Słuchaj Stary ! - Czołg trzeba wywieźć po cichu – żeby nie było afery. Trochę potem pokrzyczą i wszystko ucichnie. Mam nadzieje, że tym razem transport nie nawali jak przed tym spędem zbowidu - pierwszego. (...) Sądy !? – jakie Sądy Stary ! - będą po naszej stronie bo przeważy dobro społeczne i tam takie ... . Młode Prokuratory nie będą skakać – teraz ciężko o dobry stołek w naszej prokuraturze. Nawet jak coś pójdzie nie tak – kto go zabierze na zad ?. Po za tym nikt już nie będzie szarpał swojej posadki jak już go wywieźli-my. Niby, że jak – zamkną mnie za to ? – ( hihihi ) – starego misia na sztuczny miód nie wezmą ! – pamiętaj !. Chłopczyki w krótkich spodenkach uspokoją się niedługo a czołg zostanie tam gdzie było ustalone – może się życia nauczą ( hihihi ) ale nie sądzę !. teraz se mogą tylko pokrzyczeć - nie takich przeżyłem. Stary ! – przeca nie będą nam tu szczawie fikać – przynajmniej ja się nie będę tłumaczył przed jakimiś krzykaczami !!. Zresztą i tak już niedługo odchodzę i wreszcie się zajmę moja działką pod Skarszewami – a propos !? – wpadniesz kiedyś z Jadźką na grila ? ( hihihi ). Coś się wymyśli dla prasy – spokojnie, przecież mówiłem, że wiem co robię (...). No to co !? – po całym ? – siup za dobrą robotę ( hihihihi ) .(...) A ten ! – no – Ten staruszek po zawale – no ! ten kombatant z Brygady co tak krzyczał przy ministrze pierwszego ( hihihi ) – Stary.......pamiętaj !!!! ludzi trzeba wysłuchać ! – ludzie tego potrzebują – spokojnie , nic mu nie będzie. Front przeszedł - to taką bzdura nie będzie się dalej przejmował – zresztą w tym wieku pamięć nie działa. Jakby co, to się zwali na tych gówniarzy, że go do grobu doprowadzili. Myślisz, że im uwierzą !? ( hihihi ). No to hyc ! – o kurcze , ale mnie rwie w boku – o tutaj – ciekawe czemu. Muszę iść do Władka z tą pikawą – ale ta robota jest stresująca ( hihihi ). Wszelkie postacie są przypadkowe – akcja nie odnosi się do żadnej ze znanych nam sytuacji w naszym kraju. Pzdr. Stopczyk
akagi Napisano 29 Wrzesień 2007 Napisano 29 Wrzesień 2007 Widzę tu zadatki na wilkiego literata. Poważnie. A na serio to dalej nie rozumiem o co biega. Żeby bylo jasne - ja nie broni urzędników, bo ich zachowanie oceniając skutki jest co najmniej dyskusyjne. Ale jak czytam wasze wypowiedzi, darujcie, nasuwa mi sie wniosek, że nie chodzi o bitwe o zabytek, ale o zazdrość - dlaczego do nich a nie do nas. Przepraszam, ale to tak wygląda - może coś przeoczyłem? będę wdzięczny za wyjasnienie z argumentami. PZDRJaH FWPps. Jaca, proszę weź już chłopie nic nie pisz.
akagi Napisano 29 Wrzesień 2007 Napisano 29 Wrzesień 2007 Horhe, ja nie dziwię się wzburzeniu, jedynie szukam argumentów każdej ze stron.
jaca2003 Napisano 29 Wrzesień 2007 Napisano 29 Wrzesień 2007 Wiedziałem ze to dla Ciebie zbyt skomplikowane.Pozdrawiam
poldek Napisano 29 Wrzesień 2007 Napisano 29 Wrzesień 2007 Akagi znasz Oksia i wiesz że nie robił tego dla jakiś swoich 5 min tylko dla tych starych schorowanych bohaterów. O których obecna władza chce zapomnieć.Nawet nie chce o tym tu pisać .Jego koledzy którzy tak wiele zrobili nie maja raka medialnego.Taki prosty żołnierski honor. Jedni muszą to słowo znaleźć w słowniku.Na Westerplatte robi się cyrk z miejsca drogiego każdemu Polakowi.Jakiś gostek stara się jak najbardziej obrzucić błotem kawalera VM a sam zapewne prochu nie wąchał. Wszystko to spowoduje że wielu z nas TAM nie pojedzie.Nie zazdrość nimi kieruje a przyzwoitość i szacunek.Pozdrawiam.Poldek
KZ Napisano 29 Wrzesień 2007 Napisano 29 Wrzesień 2007 wielu z nas TAM nie pojedzie"A może by tak bardziej konkretnie. Wielu, czyli kto?
misio3 Napisano 29 Wrzesień 2007 Autor Napisano 29 Wrzesień 2007 Akagi – postaram się tak Ci odpowiedzieć aby Cię nie urazić.Chcesz dyskusji i wyjaśnień - jak widzę należysz na tym forum do zaciętych dyskutantów – taka Twoja domena i to szanuję. Ja w tym nie będę uczestniczył – pomimo, że najbliżej jestem całej sprawy od jej początku . Chętnie z Tobą porozmawiam jak się spotkamy – lecz na Tym i innych Forach dyskusyjnych już dość napłodzono pytań i wyjaśnień od grudnia zeszłego roku aby teraz dywagować i przekonywać kogokolwiek - bo właściwie średnio się interesował sprawą – ale chce wiedzieć. Teraz nie czas na opowieści i dyskusje a na gorzkie żale. Zetknęliśmy się – bezpośrednio - z rzeczywistością obłudy, ignorancji i kłamstwa w interesie własnym a nie społecznym. I o to jest całe larum a czołg jest nieszczęśliwym bohaterem tego zakłamania !.Po cichu robią Ci co mają coś do ukrycia – co się boją . Po cichu kradną samochody, biją po mordzie w ciemnej bramie itd. – to wiem na pewno ale cały czas się uczę. Teraz misio będzie wraz z innymi chętnymi śpiewał gorzkie żale – bo to nam pozostało, a misio lubi śpiewać gorzkie żale.
akagi Napisano 29 Wrzesień 2007 Napisano 29 Wrzesień 2007 Tak, znam Oksia, i tego jestem pewien. dobra, nie bedziemy tego ciągnąć. Jak się zoabczymy to pogadamy.
Dziki Napisano 29 Wrzesień 2007 Napisano 29 Wrzesień 2007 Ja osobiscie uwazam, ze tak czy siak ten czolg - skad by nie pochodzil - nalezy do zabytkow Pomorskich - ktore mozna (bylo) tutaj obejrzec. Moim zdaniem WKZ woj. pomorskiego powinien bornic zabytkow pomorskich i dbac poporstu o zabytki w swoim rejonie. I co sie okazuje? Ze zabytki po prostu wyplywaja. Z tego co mi wiadomo, konserwator nie wymienil tego zabytku na cokolwiek co mozbaby tu wystawic. Ergo - konserwator majacy dbac o zasoby eksponatow na Pomorzu, zezwala na ich wyplyw.Kolejny motyw to pochodzenie czolgu. Sa przeslanki wskazujace, ze byl to czolg z brygady Westerplatczykow. Pomijam juz stanowisko Wachmistrza i ludzi zarzadzajacych terenem Westerplatte - to moglby byc eksponat stanowiacy epilog" historii Westerplatte. Nawet jelsi nie byl to konkretny egzemplarz, to na takich walczyli czlonkowie brygady.Akagi -> nie zgodze sie z Twoim rozumowaniem, ze w Drzonowie czolg mialby lepiej. Mysle, ze pomijasz argumenty - budowy dachu nad Muzeum MW, i zapleczu jakie owo muzeum posiada. Mysle, ze ma tu takie same szanse na remont. I w sumie szanse na zachowanie zabytku sa wieksze lub w najgorszym wypadku takie same. A zabytek jest zwiazany z Pomorzem. Jesli jest to nawet zazdrosc - jest przynajmniej dobrze umowtywowana i przyczynowa a nie bezsensowna i chorobliwa ;)Poza wszytkim, cala sprawa jak juz wspominalem wczesniej, traca ostro samowola i kreceniem prywatnych lodow.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.