Skocz do zawartości

W Polsce odradza sie nazizm?


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 63
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
Klaus jest z Rybnika i jego koledzy" niestety tez... az wstyd... nawet z tego co zauwazylem prowadzili oni jakies akcje w rybniku. Na rynku jednego dnia widzialem jak biegali z flagami, ulotkami, glanami i łysymi głowami...

pozdrawiam
Napisano
Ponieważ interesuję się tym tematem, skrobnę coś od siebie.

Odradzanie się nazimu w Polsce zaczęło się na przełomie lat 1986/87.
Wtedy to nastąpił znaczny wzrost popularnosci subkultury skinów.
Część skinów chciała coś robić dla Polski - byli to często młodzi ludzie, którzy wynieśli z domu prawdziwą wiedzę na temat 17 września", Katynia, roku 1920 itd.
Jednakże spora część to byli zwykli bandyci, którzy szukali usprawiedliwienia do bicia.
Bardzo szybko skini zostali zauważeni przez środowisko starych ND-ków, różnej maści antysemitów i antykomunistów.
Skini zaczęli przystępować do różnych organizacji jakie ujawniły się na przełomie lat 80/90-tych: NOP (Narodowe Odrodzenie Polski założone w roku 1981), PWN (Polska Wspólnota Narodowa założona w roku 1955!), Młodzież Wszechpolska (reaktywowana w roku 1989), ONR (Organizacja Narodowo Radykalna założona w roku 1993) i wielu innych organizacji arododowych".
Skini byli też w PRONie (Patriotycznym Ruchu Odrodzenia Narodowego - oficjanej, rządowej organizacji)
Do dziś nie wiadomo na ile skini byli sterowani przez SB, faktem jest natomiast że były m.in. przypadki ataków skinów na manifestacje Solidarności.
O ile w latach 80-tych skini ograniczali się raczej do zadym na koncertach lub sporadycznych atakach na cudzoziemskich studentów, to po roku 89 nastąpiła radykalizacja ruchu.
Dostępne stały się materiały z zachodu o skinach w Niemczech czy Wlk. Brytanii i polscy skini zaczęli to kopiować.
Antysemicką indoktrynację wyniesioną z wcześniej wymienionych organizacji zaczęli uzupełniać o fascynacje symboliką III Rzeszy, fascynację dokonaniami SS czy np. Ku Klux Klanu.
Na efekty nie trzeba było długo czekać.
Do dziś polscy neonaziści zamordowali około 30 osób (bezdomni, członkowie innych subkultur, obcokrajowcy)
Ilość pobić jest nie do zliczenia.
Pozytywnych dokonań brak.
Różnica między obecnymi nazistami a tym co było kiedyś jest taka, że teraz nie trzeba być Żydem aby oberwać - większość z nich rozumuje w prosty sposób - NIE JESTEŚ Z NAMI TO JESTEŚ PRZECIWKO NAM.
Obecnie polscy neonaziści mają szerokie kontakty na całym świecie, mają swoje zespoły muzyczne oraz wydają gazetki.

Co do samej Młodzieży Wszechpolskiej to może i mają jakieś ciekawe hasła ale w praktyce poza przemocą i pustymi deklaracjami nie mają nic do zaoferowania, za to wielu jej członków przejawia, także jawnie fascynacje nazizmem.
Napisano
Kosmos
Wydaje mi sie że wrzucasz wszystko do jednego worka"
Czy aby napewno polskie organizacje narodowe to naziści?
Ja pozwole sobie miec odmienne zdanie...
Napisano
I jeszcze jedno...napisałeśodradzanie sie nazizmu w Polsce zaczeło sie na przełomie lat 1986/87".ODRADZANIE SIE???????????Wybacz ale nie rozumiem...Chyba że R.Dmowskiego uważasz za naziste...
Bez urazy.
Pozdrawiam
Zwierz
Napisano
Po pierwsze warto zrozumieć znaczenie słowa azista" i odróżniać je od faszysta". Faszystą może być polak, czech, koreańczyk baaa nawet może na biegunie znajdzie się jakiś faszystowski eskimos :)

Przyznam, że to co mnie martwi to skrajna głupota ludzi zabawiających się i baolutny brak zrozumienia tematu. Miałem okazje spotkać kulku takich cwaniaczków podczas różnych okazji i niestety z wielkim smutkiem zauwazyłem że nie mają zielonego pojęcia o czym w ogóle rozmawiają. Przykładowo jeden z moich rozmówców krzyczał że nienawidzi Żydów i jest z tego dumny", zapytałem więc cóz to za powód do dumy, że sie kogoś nienawidzi i w ogóle za co tych Żydów tak strasznie nienawidzi. Trochę się zastanowił i stwierdził że Żydzi wszystkich oszukują, wykorzystują itp itd", zapytałem go więc kiedy mu się to przytrafiło że taką traumą mu się to odbiło ... ? Wiecie co odpowiedział ? Zaczął pleść jakieś brednie o wyjściu Żydów z Egiptu w starożytności, oczywiście nic nigdy go złego nie spotkało ze strony tamtej nacji. Makabra - źle trafił co gorsza, bo akurat historia tamtego okresu to moje hobby no i niestety gość się wyłożył w bezsensie swego toku pojmowania.

Rozumiem, że można się zatracić i zostać w Polsce faszystą. Ale zupełnie nie rozumiem jak w naszym pięknym nadwiślańskim kraju można stać się nazistą. Odwoływanie się w tej ideologii w polskim wydaniu do symboliki SS czy nazistowskiej to dla mnie już zupełna paranoja. Tym bardziej jeżeli wystepuje w wydaniu faszystów. Na chłopski rozum przecież wydaję się jasne jak ktoś ma manię wszechpolski i ponadwszystkopolskości to raczej symbolika germańsko-niemiecka w wydaniu tym najbardziej ekstremalnie antypolskim nie jest chyba rozsądnym wyborem.

Nie dziwiły by mnie symbole polskie z czasów gdy Polska historycznie była najsliniejsza i najpotężniejsza. Ale gdy widzę gościa (w domyśle Polaka) który nosi patkę SS albo trupią czachę i krzyczy sieg-heil to doprawdy zastanawiam się nad tym czy ten człowiek jest zdrowy ? Bo na pewno ma spore zaburzenia w postrzeganiu ...

Przyznam, że podobnie dziwi mnie motyw ewidentnego pokrewieństwa w symbolice rosyjskich neofaszystów a symboliki III Rzeszy.

Być może znajdzie się na forum jakiś socjolog które te ewenementy wytłumaczy ogółowi ... ;)

Wesołych świąt ;)
Napisano
Cóż prawda taka że tak samo żal tu i ówdzie sciska jak widzi sie młodzież obwieszona symbolami III rzeszy jak i wszystkimi cze gewarami, leninami etc ;) Dla większości tego typu ludków to taki bunt jest, 80% po wyjsciu ze szkoły średniej się stabilizuje i po paru latach wstyd im za siebie i swoje młodzieńcze wyczyny ;P Są też tacy którzy po latach dalej w imie 'wodza' lub też dla zwalczania 'burżujów i faszytów' dalej będą robić brzydkie rzeczy ale na to już nie mamy wpływu, możemy im co najwyżej z całego serca współczuć.

W zasadzie dla mnie takie ruchy, czy to młodzi 'ss-maniacy', czy inna feneracja anarchistyczna (ci też są fajni :D) to nie jest poważny problem, ale za to ciekawy ewenement - ot tak żeby się pośmiać z tego co ludziom może do głowy odbić.

Smutno mi za to z jednej przyczyny - sciga się każdy przypadek wzmożonej aktywności wszelkich para nazistów natomiast o młodych (i starych :P) komunistach już się tak nie huczy - warto pamietać że to takie samo gówno jest ;)

Tak jak Bolas napisał - też ciężko mi zrozumieć jak w naszym kraju można zostać nazistą albo komunistą, ciekawe kiedy pojawią się młodzi 'banderowcy' ;)

Wesołych Świąt panowie ;)
Napisano
ps. Co do tego symbolu na fladze to był on uzywany w Polsce wtedy, kiedy jeszcze o czymś takim jak ss-Handshar nikt nawet nie myślał raczej - nie popadajmy z drugiej strony w manie wyszukiwania krypto-nazistów wszędzie, podhalańczycy to nawet swatyki nosili...;)

pozdrawiam
Napisano
Mieszanie symboliki z „odradzaniem” się nazizmu w Polsce to kiepski przykład .
Trupiej czaszki używano w jednostkach Polskich zanim ten Austriak na to wpadł z kolegami (patrz obrona Lwowa) .To samo tyczy swastyki .Obie te odznaki miał na mundurze mój dziadek (pułk artylerii motorowej)
A tak całkiem serio to jest to taki znikomy problem że nasi koledzy z Firmy go szybko zdiagnozuję . A prasa jak to prasa ma coś dla ludu na pierwszą stronę.
pozdrawiam.
Napisano

To jest Proporzec Marynarki Wojennej.
http://www.abc.com.pl/serwis/du/2002/1340.htm
czy to nazizm?

1. Naziznm to nie faszyzm. Symbole też inne. (rózgi liktorskie czyli fasces)
2. Polsce odradza się Nazizm" znaczy się że kiedyś był?
3. Przed wojną w Polsce były partie Narodowo Socjalistyczne i to w dodatku antyniemieckie. Czy to własnie były partie azistowskie"?

Napisano
Witam!
Panowie z powodu paru nieodpowiedzialnych osób usiłujących łączyć tradycje hitlerowskie z amerykańskim Kuklusklanu bijecie piane od paru tygodni. A te osoby i ich zachowanie nie są tego warte. Mamy przecież bardzo dużo innych tematów do maglowania".
Napisano
Należy rozmawiać, owszem - ale żadne obudzenie się z ręką w nocniku nas nie czeka ; )

To są zjawiska marginalne a cała sprawa jest atrakcjna dla mediów więc przez nie odpowiednio rozdmuchana. Bo to dobry temat jest jako przerywnik miedzy aferami w sejmie a kataklizmami w azji, brukowce mogą robić 'szokujące reportaże' dzięki czemu lepiej się sprzedadzą, telewizja przykuje do ekranu zbulwersowanych krypto nazistami telewidzów a jutro znowu bardziej ich zainteresuje tajemniczy zielonkawy neseser posła XYZ ;)

Ludzie którzy tak jak napisałem wcześniej postępują są niepoważni i śmieszni, nie ważne czy prawie-brunatni czy zbyt czarwoni i zamiast bić piane i popadać w zbiorową histerię że niedlugo w naszych szafach i ogródkach zaroi się od nazistów (którzy się odrodzili...coś jak feniksy? ;p) pośmiejmy się z ich głupoty i ignorancji i zajmijmy się czymś ciekawszym niż kilku niespełna wladz umysłowych typkow ;)

pozdrawiam
Napisano
Owszem nazizm to forma faszyzmu , tyle że specyficzna bo w wydaniu stricte niemieckim. Nazistą z definicji może być tylko Niemiec.

Warto chyba przypomnieć, że faszyzm wywodzi się z totalitarnych Włoch lat 30tych z okresu Mussoliniego. Faszyzm jako zjawisko opiera sie na kilku głównych podstawach: przesadnej gloryfikacji narodu, autokratyzmie nieomylnego wodza i zwykle militaryzmie. Prawa jednostki są podporządkowane prawom narodu, który zyskuje tym samym realną osobowość. Faszyści byli we Włoszech, było ich sporo w okresie międzywojennym w II RP, nazisći pojawili się w Niemczech. Chyba podstawową różnicą między faszyzmem a nazizmem jest silnie nasilony antysemityzm (w nazizmie) i podejście do kwestii etniczno-rasowych.

Może warto rzucić okiem choćby w najprostsze źródło ? Jak ktoś ma czas i ochotę:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Faszyzm
http://pl.wikipedia.org/wiki/Neonazizm
http://pl.wikipedia.org/wiki/Nazizm
http://pl.wikipedia.org/wiki/Neofaszyzm
Napisano
Jeszcze w kestii symboliki - tu dośc łatwo można ulec iluzji. Wiele symboli jest zbliżonych do siebie, ale niektóre są niepowtarzalne. Przykładowo chyba cieżko pomylić czaszkę SS z flagą piratów czy znakiem jakim nosili obrońcy Lwowa w 1919 roku. Owszem ponoć pierwowzorem totenkopfa była jakaś carska odznaka rosyjska, ale obecnie jest to na tyle niepowtrzalny znak, że widząc faceta na ulicy z takim symbolem na klacie nie powinno mieć się chyba złudzeń. Ta sama przekładnia ma się co do reszty symboliki, wpierw trzeba poznać kontekst i znaczenie a później oceniać.

Ewenementem jest chyba tylko swastyka, która mimo tego, że jest prastarym symbolem została przez historię XX wieku na amen przypisana do nazistów (przynajmniej w pojmowaniu europejczyków). A szkoda bo takie uproszczenie pozbawia tego znaku wspanialej i ciekawej historii.

Kolejny ciekawy link:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Swastyka
Napisano
O właśnie tutaj dotknąłeś pewnego problemu ;)

W mediach często bardzo nieładnie mieszają te określenia i wychodzi że wszędzie są naziści! Nawet ta śmiesznie sepleniąca pani która wygrala wybory w stolicy w jakimś radiu się wypowiedziała to jej (bidulce) wyszło że R.Dmowski był zafascynowany nazizmem i w zasadzie sam był nazistą! (chwila moment, co by o nim nie mówić to juz ignorancją trąca!)

Tak samo łatwo dzisiaj zostać faszystą, łatwiej niż zrobić 'knorr danie w pięć minut' ;) Wystarczy trzeźwo patrzeć na pewne sprawy i traktować wszystkich ludzi równo i przez pryzmat ich dokonan a nie narodowosci - to dopiero paradoks jest ;) Później to już jest całkiem cukierkowo, z faszysty zrobią naziste i Pan Bóg wie kogo jeszcze - dziennikarze nie czytaja nawet wikipedii? ;o

pozdrawiam ;)
Napisano
To co bardzo czesto jest w jezyku potocznym mieszane i uzywane zamiennie to mix faszysta/nazista" - a to niestety nie to samo. Nawet w tym poście nazistę zrównano z faszystą. Faszysta nie od razu jest nazistą i nie musi krzyczeć sieg heil".

Faszystą może być np. maniak wielkiej Polski, która ma przedwodzić Europie podbijając wszelkie państwa sąsiednie. I taki hipotetyczny polski faszysta chyba krzyknie Polska dla Polaków", czy Polska ponad wszystko" i inne tego typu hasełka. Za symbol obierze sobie np. koronacyjny miecz Łokietka i już. Aby faszyzować zupełnie nie trzeba mieć do tego niemieckich zapędów na SS, Hitlera itp.

W sumie jest sporo postaci obecnie znanych, które dałoby się nagiąć do definicji faszyzmu. Podobnie jak wiele wielkich postaci z okresu II RP. Ta interpretacja to jednak już nieco za szerokie wody więc pozostawiam ją wam :) Te pojęcia nie sa do końca sztywne", wiele jest płynnych i nie do końca da się to chyba zawsze jednoznacznie określić. Warto jednak znać różnicę.

Przykładem niech będzie numer z banderą MW - ktoś zasugerował, że zbliżony jest ten symbol do symbolu polskiego Ruchu Narodowo-Radykalnego Falanga". ONR-Falanga owszem była mocno nacjonalistyczna ale z niemieckim nazizmem nie miała nic wspólnego. Co poszło dalej w postach w tym wątku ? Pytanie czy bandera MW nawiązuje do symbolu nazistowskiego skoro jej symbol jestp podobny do symbolu falangi ;) A przecież nikt o tym niewspominał ...
Napisano
Czasami ustrój II RP i sanację nazywa się faszyzmem a Piłsudskiego faszystą. Kto to mówił - posłowie lewicy, których wypałowano pałkami drewnianymi ja Bóg przykazał i wsadzono do Berezy. Co ciekawe większość nielicznych a znanych mi starszych ludzi pamiętających II RP kojarzy ją właśnie ze zrobieniem wreszcie porządku w Sejmie i wzięciem towarzystwa za mordę jak trzeba". Drugą rzeczą jaką pamiętają to że ówczesna wódka była tak mocna, że w palce wchodziła :)

Też jestem zdania że pojęcie faszyzm używa się nadinterpretując poglądy nacjonalistyczne.
Tu z kolei inna ciekawostka - komunistę Gomułkę też wsadzono do pudła i mało nie rozwalono za acjonalizm i odchylenia w poglądach".

Wszystko zależy jak patrzeć na sprawę w różnych epokach.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie