Winchester Napisano 25 Listopad 2006 Autor Napisano 25 Listopad 2006 Znalazłem mój pierwszy hełmik i postanowiłem go odnowic. Wyglądał na początku tak jak na fotce .
Winchester Napisano 25 Listopad 2006 Autor Napisano 25 Listopad 2006 ranty nie wyglądały za ciekawie liczne odłupania itp
Winchester Napisano 25 Listopad 2006 Autor Napisano 25 Listopad 2006 po uprzednim dokładnym wyszlifowaniu szlifierką hełmu zabrałem sie za wstepne szpachlowanie szpachlą samochodową z dodatkiem włókien szklanych
Winchester Napisano 25 Listopad 2006 Autor Napisano 25 Listopad 2006 następnie zabrałem sie za odbudowanie uszkodzonych rantów >> w tym celu urzyłem żywicy epoksydowej i maty szklanej
Winchester Napisano 25 Listopad 2006 Autor Napisano 25 Listopad 2006 po ostatecznym szpachlowaniu wygląda tak..........
Winchester Napisano 25 Listopad 2006 Autor Napisano 25 Listopad 2006 teraz jeszcze kilka drobnych poprawek , wygładzenie wnętrza hełmu i zabieram sie za malowanie.
Boruta Napisano 27 Listopad 2006 Napisano 27 Listopad 2006 Mata szklana jest gruba i kłopotliwie się ją szlifuje, dlatego stosuję płótno nasączone żywicą. Jest cienkie i można pozostawić pewne niuanse widoczne. A ten twój hełm wygląda teraz dość dziwnie. Chodzi mi o rant na około. Powinien być wywinięty na zewnątrz, bo to M42. A wygląda prawie jak w M40.Pozdrawiam
krzycho Napisano 27 Listopad 2006 Napisano 27 Listopad 2006 masz talent! fajnie w porównaniu do stany początkowego .
Winchester Napisano 27 Listopad 2006 Autor Napisano 27 Listopad 2006 Do Boruta .... dzieki za info co do tego rantu postaram sie skorygowac ten błąd .... jeszcze i tak planuje troche przy nim posiedziec....Pozdrawiam
Klaus BOLS Napisano 1 Grudzień 2006 Napisano 1 Grudzień 2006 ładnie naprawde ale czy nie za grubo szpachlą chlasnąłeś? bo ja po szpachlowaniu i szlifowaniu mam 50-60 % stali hełmu na wierzchu, tak ze szpachla wypełnia tylko wżery a nie pokrywa całego hełmu. Kiedys pomalowalem hełm pokryty dokladnie wyszlifowaną dokladnie wprawdzie szpachlą i wyglądalo to jak skorupa. No i zaczeło mi się szlifowanie od nowa az ukazała się stalpozdrawiam i życze sukcesów w renowacji, bo nic nie cieszy tak jak wąłsnoręczna naprawa :)
Winchester Napisano 2 Grudzień 2006 Autor Napisano 2 Grudzień 2006 dałem tak grubo szpachli bop hełmik był bardzo zjedzony przez rdze tak ze blacha miejscamibyła bardzo cieniutka. troche jeszcze ten hełm zeszlifuje bo miejscami jest nie równa powierzchnia tak ze myśle że wyjdzie sii. No a druga sprawa że musiałem te ranty zrekonstruowac to troszke grubiej sie zrobiło w tamtych miejscach dlatego troszke musiałem wyrównac.pozdrawiam
Klaus BOLS Napisano 2 Grudzień 2006 Napisano 2 Grudzień 2006 ano ;] oby Ci się udało wygładzic dokładniepozdrawiam
Horst Napisano 13 Styczeń 2007 Napisano 13 Styczeń 2007 Jak to w szpachlowanych hełmach - nie ma wywietrzników...
Winchester Napisano 13 Styczeń 2007 Autor Napisano 13 Styczeń 2007 wywietrznik jest ..... tylko dlatego napisałem zę nie skończony bo musze nity skombinowac do niego i kalkomanie....Pozdrawiam Winchester
Horst Napisano 14 Styczeń 2007 Napisano 14 Styczeń 2007 Ja tam nie widzę wywietrznika tylko samą dziurkę.
tisio Napisano 15 Styczeń 2007 Napisano 15 Styczeń 2007 Pzwolisz,że i ja przyłączę się do twojego postu,bo również jest to mój pierwszy hełm i mam nadzieję,ze nie ostatni.Stan jak widać-ani śladu farby tylko jakieś mazaje czymś białym
tisio Napisano 15 Styczeń 2007 Napisano 15 Styczeń 2007 Do tego trzy pęknięcia-w tym jedno,które sprężynowało i trzeba było je zaspawać
tisio Napisano 15 Styczeń 2007 Napisano 15 Styczeń 2007 Jak widać blacha sito i bez szpachli ani rusz.Ale na początek elektroliza.Roztwór ok 15% soli kuchennej z wodą,prostownik zrobiony z transformatora bezpieczeństwa-samoróbka,diody 10 A.Jednak po kilku minutach odlutowała mi się końcówka,tak gorący był przewód.Zmierzyłem prąd-16 A.zmniejszyłem napięcie do 7 V i prąd wyszedł mi ok 8 A.Garnek siedział ok 6 godzin,co kilkanaście minut go przekręcałem co by równopuchł".Takiej syfiastej wody dawno nie widziałem,po wyjęciu hełmu.Następnie stalowa druciana szczotka na wiertarkę i ognia.
tisio Napisano 15 Styczeń 2007 Napisano 15 Styczeń 2007 Uwaga.Przy pracy szczotką dobrze jest nałożyć maskę przeciwpyłową,chyba że ktoś ma za mało żelaza w organizmie-to sobie do woli może powdychać rudej.Następnie pomalowałem podkładówką.
tisio Napisano 15 Styczeń 2007 Napisano 15 Styczeń 2007 Trochę źle zrobiłem,że od razu nie pospawałem pęknięcia na rancie-myślałem że szpachla przytrzyma tą nierówność,ale w końcu zdecydowałem się na zaspawanie...i od temperatury odprysnął mi kawałek nałożonej już szpachli.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.