Skocz do zawartości

Rejestracja pojazdu z WWII


wit

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Witam
Może ktoś posiada wiedzę na temat zarejestrowania pojazdu, motocykla rok budowy 1944 produkcji radzieckiej.\\
Posiadam m 72 kupiłem go od osoby która była w jego posiadaniu od czasów wojny. Oczywiście nie ma on papierów bo nie był nigdy rejestrowany (stał uszkodzony),jedynie co posiadam to pisemne oświadczenie poprzedniego właściciela że pozostawili go gosjanie w 45r.
I co dalej ma ktoś pomysły.??
Napisano

Witam,na początek trza go doprowadzić do stanu używalnośći", potem foty rysunki ,opisy i do rzeczoznawcy PZMot..Dalej skierowanie z wydziału komunikacji na przegląd, i przegląd poj. zabytkowego " w Stacji Kontroli Poj. i już tylko rejestracja w wydziale kom .[tak w skrócie ;)
PS. Sokół nie mój ;(
Yard

Napisano
Witam!
Wit.

Rejestracja pojazdów
Kwestia rejestracji pojazdów uregulowana jest przez ustawę z dn. 20 czerwca 1997 r. Prawo o Ruchu Drogowym (Dz. U. z 1997 r. Nr 98, poz.602 z późn. zm), zmienioną ustawą z dn. 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami (Dz. U. z 2003 r. Nr 162, poz. 1568 z późn. zm.).
Przepisy wykonawcze zawiera rozporządzenie Ministra infrastruktury z dn. 22 lipca 2002 r. w sprawie rejestracji i oznaczania pojazdów (Dz. U. z 2002 r. Nr 133, poz 1123).

Z treści wspomnianych aktów prawnych wynika, iż do rejestracji pojazdu zabytkowego wymagana jest dodatkowo:

a. uwierzytelniona kopia decyzji o wpisie pojazdu do rejestru zabytków;

b. dokument potwierdzający ujęcie pojazdu w wojewódzkiej ewidencji zabytków.

W większości przypadków wystarczy ujęcie pojazdu w wojewódzkiej ewidencji zabytków. Dokonuje się to poprzez opracowanie i przesłanie do Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków opinii rzeczoznawcy techniki samochodowej (z listy zatwierdzonej przez Generalnego Konserwatora Zabytków) oraz Karty Ewidencyjnej Ruchomego Zabytku Techniki (w 3 egzemplarzach).

Ogólne zasady zakwalifikowania pojazdu jako zabytku lub dobra kultury reguluje art. 6, ust. 1 pkt. 2 1it. d ustawy z dnia 23 lipca 2003 r o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami (Dz.U. nr 162, poz. 1568).

Kryteria oceny pojazdów zabytkowych zostały określone w porozumieniu z Naczelną Organizacją Techniczną pismem Generalnego Konserwatora Zabytków w Warszawie, nr DR-ZM-071-38a/01 z dnia 23.03.2001 r. Zgodnie zasadami tam przyjętymi pojazd o wartości kolekcjonerskiej (procedura ujęcia w wojewódzkiej ewidencji zabytków) powinien m.in.:

a. posiadać co najmniej 25 lat i musi być w modelu nie produkowany od lat 15.

b. posiadać minimum 3/4 zachowanych części oryginalnych (w tym głównie podzespoły).

c. pojazdy mające mniej niż 25 lat kwalifikują się jedynie o ile są egzemplarzami unikalnymi, o wyjątkowych rozwiązaniach konstrukcyjnych i jednostkowej produkcji. Potwierdzić to winne dwie niezależne ekspertyzy rzeczoznawców techniki motoryzacyjnej poparte opinią dyrektora Muzeum Techniki NOT w Warszawie.

Całość postępowania administracyjnego dotyczącego ujęcia pojazdu w Wojewódzkiej Ewidencji Zabytków prowadzi właściwy miejscowo Wojewódzki Konserwator Zabytków. Oceny pojazdu dokonuje się na podstawie w/w opinii rzeczoznawcy oraz karty ewidencyjnej ruchomego zabytku techniki.

Po przyjęciu prawidłowo wykonanej karty (rzetelny opis pojazdu, umieszczenie numerów pozwalających na jednoznaczną jego identyfikację, właściwy materiał ilustracyjny, użycie papieru o odpowiedniej grubości) Wojewódzki Konserwator Zabytków włącza ją do wojewódzkiej ewidencji zabytków, wydając jednocześnie stosowne potwierdzenie.

Potwierdzenie to wraz z dokumentem własności oraz pozytywnym wynikiem przeglądu dla pojazdu zabytkowego jest podstawą do rejestracji tego pojazdu w wydziale komunikacji odpowiedniego urzędu gminy.

Pozdrawiam
wars98
Napisano
Bez dokumentu stwierdzającego własność (a jakieś oświadczenie chłopa że zostawili go ruscy to ŻADEN dokument) wyleci z wydziału komunikacji na zbity...
Poza tym w polskich wydziałach komunikacji baby z okienka NIE MAJĄ POJĘCIA O REJESTROWANIU pojazdów zabytkowych. A jak się czegoś nie wie czy nie rozumie to lepiej to odwalić niż pakować się w coś i pod tym podpisywać. Ot, Polska właśnie...
Napisano
Cavalry Ranger. Dokumentem stwierdzającym własność jest w tym przypadku umowa kupna. To po pierwsze. Po drugie, naprzód Wit powinien motocykl odrestaurować i zgłosić u konserwatora. Dopiero wówczas może zgłosić się do wydziału komunikacji.
Pozdr. wars98
Napisano
Wars98, a wiesz coś na temat procedury przed sądem w przypadku zasiedzenia? W jakim trybie się ona odbywa, co jest niezbędne do rozpoczęcia całego procesu? W jaki sposób zrobić to tak żeby nie umoczyć?

Pozdr.
Piotrek
Napisano
Najprościej oddać na złom i natychmiast odkupić z złomowiska biorąc na kupno kwit. Potem do rzeczoznawcy PZMotu, do oceny stanu. Podczas remontów dokumentacja, dokładniej powinien poinformować rzeczoznawca jak to w praktyce uczynić aby na koniec zarejestrować.
Wojtek
Napisano
Wars98 oczywiście chodzi o motocykl.
Wiem że istnieje możliwość nabycia prawa własności poprzez zasiedzenie, ale jak taka procedura odbywa się przed sądem, ile to kosztuje, jakie dokumenty trzeba mieć?


Pozdrawiam
Piotrek
Napisano
Cześć.
Procedura przez zasiedzenie" jest dobrym sposobem na rejestracje pojazdu zabytkowego, a raczej na ustalenie jego właściciela. Należy tutaj jednak sprytnie pokombinować. Ważnym jest, aby opowiedzieć przed sądem w jaki sposób stałeś się posiadaczem danej rzeczy ruchomej (motocykl). Nie może to być opowiadanka, która mówi że dostałeś go od kogoś i tak dalej, bo sąd po prostu stwierdzi,że właścicielem powinien być właśnie ten ktoś.
W tym przypadku sytuacja wydaje się być prosta. Poprzednim właścicielem była Armia Sowiecka, która pozostawiła go u Ciebie. Armi Sowieckiej już nie ma, podobnie jak ZSSR, więc myślę, ze Sąd nie powinien mieć wątpliwości. Wszystko jednak zależy od jego interpretacji (Sądu). Zaznaczam, ze procedura jest dość skomplikowana i długotrwała i nie zawsze się udaje.
Pozdr
Napisano
Ano właśnie. I tu pojawia się problem. Potrzebna jest taka historyjka, która zadowoli sąd.
A do tej z Armią Czerwoną mam małe zastrzeżenie. Jestem za młody żeby mogli to po '45 zostawić u mnie. A to oznacza, że może się pojawić kwestia spadku.
A fakt faktem, że załatwienie nabycia prawa własności jest dużo lepszym rozwiązaniem niż żółte tablice.


Pozdr.
Piotrek
Napisano
Jest tutaj jeszcze jedno wyjście. Mogło się przecież tak stać, że Armia Czerwona pozostawiła motocykl później, np w 1989r. Jeśli upieramy sie, że było to w 1945 roku, to od czego są dziadkowie, ojcowie, stryjowie itd. To im przeciez ruscy mogli pozostawić ten motocykl. Jeśli mamy dobre stosunki z kimś takim, a on się zgodzi na współpracę, to sprawa rozwiązana.
Pozdrawiam
Napisano
http://www.podkowa98.pl/strony/text02.htm
Polecam do przeczytania i zastosowania,ten sam tekst ukazał się w czasopiśmieAutomobilista".
pozdrawiam
kruszyna
Napisano
Znam ten artykuł.
Niestety opierając się na nim niezbędne jest udowodnienie że był ktoś przed nami, kto ten motocykl posiadał.
Z lektury artykułu wynika że stanowi to pewien problem i udział poprzedniego właściciela (osobisty, lub po prostu nękanie go: ,,Panie, sąd coś od Pana chce. Weź Pan przyjedź lub napisz coś'') w posiedzeniu jest konieczny.
A co w przypadku gdy maszyna jest składana z części kupowanych z ogłoszeń, na giełdach lub zdobywanych drogą wymiany?
Może ktoś zna przypadki uzyskania prawa własności przed sądem w sytuacji gdy niemożliwe jest wskazanie poprzedniego właściciela, bo motocykl był kompletowany od zera?

Pozdr.
Piotrek
  • 5 months later...
Napisano
Witam, mam pewien problem:
w 2002r na wakacjach u mojej cioci znalazlem w jej stodole motorower Simson sr2 (1959r). Postanowiłem go odrestaurować i wykożystywać do normalnej jazdy. W kolejnych latach znalazlem w rodzinnych papierach dowód rejkestracyjny, lecz bez umowy kupna sprzedaży z poprzednim włascicielem. Jak sie okazalo nie była nim zadna osoba z mojej rodziny. Jest nia osoba prywatna, nie zyjąca od 15 lat. Co trzeba zrobić zeby stać sie prawnym włascicielem tego pojazdu? Słyszałem o ustawieprzez zasiedzenie" lecz nie wiem jak musiałoby wyglądć pismo lub imnny dokument, z którym musiałbym udać się do sądu. Proszę o pomoc i z góry dziękuję.
Napisano
Z tego, co się orientuje najłatwiej jest zarejestrować zabytek, który nie ma papierów jako SAM". Bez problemów i ceregieli z konserwatorem zabytków, udowadnianie własności, itd.
  • 10 months later...
Napisano
Jak ma sie sprawa z pojazdem nie zabytkowym ale kupionym z wojska. Papierów nie ma. Czy sam dowód zakupu wystarczy do jego rejestracji??
Napisano
Witam wszystkich zainteresowanych tym tematem. Właśnie przechodzę proces rejestracji pojazdu przez sąd. Jeśli chodzi o dokumenty które są wymagane obowiązkowo to opinia rzeczoznawcy z uprawnieniami na pojazdy zabytkowe jest OBOWIĄZKOWA bez niej do sądu nie masz po co iść.Należy pamiętać o tym ,że w sądzie trzeba dokonaś opłat w przypadku ruchomości- jest to 5% wartości np. pojazdu. Dlatego w przypadku rejestracji pojazdu zabytkowego nie zgodzę się z warsem98,który twierdzi ,że pojazd należy najpierw odbudować. Rzeczoznawca, który wykonywał opinie na moje potrzeby stwierdził, że wystarczyłoby gdyby to były tylko istotne podzespoły pojazdu nawet przed odbudową. I naprawdę miał rację, gdyż w opini musi określić wartość pojazdu, od której ty musisz oddać państwu/w sądzie/ lepiej chyba zapłaćić 5% z 5000 niż z 50 000 zł. Następny papier to wniosek - pisał już o tym KRUSZYNA,gdzie tego szukać, dlatego nie będę się powtarzał .Jeśli masz te dokumenty to można sładać w sądzie i czekać na orzeczenie sądu, które wydane będzie w trybie bezprocesowym.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie