Rumburak Napisano 21 Październik 2006 Autor Napisano 21 Październik 2006 Jest taka farba co to ją w telewizju reklamują, nie chcę podawać nazwy, bo mnie Bocian zabanuje. Taka Hamemajt czy coś ;-) i chciałem się spytać czy rzeczywiście można ją od razu na rdzę nakładać, żeby się nie męczyć. Znaczy się czy wypełnia ona dziurki, wżery i inne takie. Czy np. do rurki od fausta z ziemi wyciągniętej i po lekkim oczyszczeniu, można ja użyć. Pytam bo leniwy jestem i nie chce mi się innych metod stosować. (acha! gruszkę mam drewnianą)
Cronos Napisano 22 Październik 2006 Napisano 22 Październik 2006 WitamRaczej ona jest dobra do malowania np: podrdzewiałego płotu albo innej rzeczy pokrytej cienka warstwą rdzy. W tej farbie chodzi głównie o to żeby przykryć rdze i żeby ona nie wychodziła na zewnątrz. Farba nie gruntuje nierówności i jeśli pomaljesz jakąś mocno zardzewiałą rzecz to będzie wyglądać gorzej niż wżery po elektrolizie. Chyba ze najpierw zaszpachlujesz dziury bezpośrednio na rdzy ale nie wiem czy nie będzie sie to sypać. Nie mamalowałem nigdy tą farba mocno zkorodowanych rzeczy więc moge sie mylić ale tak sobie to wyobrażam.Pozdrawiam
TIX Napisano 23 Październik 2006 Napisano 23 Październik 2006 szpachla na rdze to nie jest dobry pomysł - najpierw trzeba podkład położyć. Co do tej farby to pokrywa ona tylko cinką warstwę rdzy - a po spodem aż słychać chrupanie :D podobnie działają też związki taninowe.
pixie65 Napisano 25 Październik 2006 Napisano 25 Październik 2006 Niczego nie kładzie sie bezpośrednio na rdzę, niestety...Trzeba najpierw usunąć produkty korozji. Inaczej to żadna konserwacja...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.