Skocz do zawartości

Katowice, poniedziałek 4 IX 1939


U311

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Na pocztówce którą zamieściłem nie widać skrzyżowania ul. Kilińskiego a PCK. Widać bardzo dobrze przedłużenie ul.Stalmacha oraz skrzyżowanie Kilinskiego a Stalmacha.
Nadal jestem za tym że zdjęcie wykonane przez Niemców było robione na skrzyżowaniu ul.Kilińskiego a PCK.
Co do obrony DOMU POWSTAŃCA - Kina ZORZA.
Nie jest możliwe prowadzenie ostrzału z balkonów tego budynku ul. Mikołowskiej w góre od wiaduktu kolejowego.
Ponieważ rejon ten zasłaniają posesje mieszkalne stojace wyzej niż DOM POWSTAŃCA.
Z inf. podawanych przez zródła polskie i niemieckie obrona była na wiadukcie kolejowym. Polskim oddziałem samoobrony dowodził powstaniec Stanisław Karkoszka (Katowice 1898). Niemcy uderzyli od str. torów kolejowych na wysokości Pl. OMP (obecnie) dworzec PKP KATOWICE-OSOBOWA. Były to prawdopodobnie dwie drużyny z 2 plut. 1 komp. 239 Oddziału Rozpoznawczego - atak właściwy, pozorowany czyli ostrzał był prowadzony z rejonu, skrzyżowania Mikołowska, Kopernika ,Kozielska.
W czasie walki został ranny powstaniec Wincenty Poloczek Katowice 1895) i powstaniec Józef Warzecha (Świętochłowice 1902). Obaj zostali aresztowani i w listopadzie 1939r. osadzeni w KL Dachał. W czasie odwrotu w kierunku Załęża został zabity harcerz Piotr Poloczek (Katowice 1923)
  • Odpowiedzi 55
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
Zapraszam na najwyższy balkon Domu Powstańca. Balustrada mimo,że mocno uszkodzona ma ślady przestrzelin, są ślady na murze. W książce Oberschlesien kehrt Heim" jest zdjęcie tego budynku na którym widoczne są rozbite szyby okien na najwyższym balkonie i piętro niżej. Naturalnie nie ma stamtąd wglądu w górę ulicy Mikołowskiej, widoczność ogranicza się do wysokości budynku sądu.
Napisano
Co więcej ślady przestrzelin w balustradzie wyrażnie wskazują ,że ostrzał niemiecki prowadzony był z okolicy skrzyżowania ulic Andrzeja i Mikołowskiej. Balustrada jak juz wspomniałem powyżej została w wyniku ostrzału tak mocno uszkodzona,ze uległa przyspieszonej korozji i w dniu dzisiejszym brakuje wielu jej elementów.
Napisano
Zdjęcie wykonane z Marszałkiem Śmigłym jest z wiztyt w Katowicach w dniu 3 maja 1936r. Na wiekszości uroczystości państwowych i patriotycznych dr Grażyński występował w umundurowaniu Zwiazku Powstańców Śląskich. Zamieszczone zdjęcie na stronie Magazynu Historycznego MÓWIĄ WIEKI pochodzi z jego młodści prawdopodobnie jak miał ok. 30-35 lat a w 1936r. miał już ukończone 46 lat życia.
Napisano

Kolejne zdjęcie dr Michała Grażynskiego wraz z Głównym Komendantem Policji Woj. Śl. insp. Żółtaszkem.
Zdjęcie wykonane w październiku 1938r. w Czeskim Cieszynie po wejśćiu WP na Zaolzie.

Napisano
Co do walk o DOM POWSTAŃCA wlka była niezaprzeczalny fakt ale bardzo odbiegajaca od tego co opisał w książce WRZESIEŃ 1939 NA ŚLĄSKU" Paweł Dubiel. Budynek został zdobyty po któtkotrwałej walce z użyciem broni strzeleckiej i maszynowej przez żołnierzy 239 Oddziału Rozpoznawczego Heeres oraz grupę SA i Freikorpsu która nadciągła z kierunku Zalęża a dowodzona była prawdopodobnie przez SA-Hauptsturmfuhrera Hermana Piontka.
Małoprawdopodobne jest że oddziały samoobrony polskiej w tym rejonie DOM POWSTAŃCA i wiadukt kolejowy posiadały na swoim wyposażeniu ckm-y. Z relacji powstańca Wincentego Poloczka (Katowice 1895) jego grupa na wiadukcie miała karabiny oraz jeden rkm, nie posiadali też granatów i broni krótkiej.
Napisano
Zdjecie podane przez Kol. Mirka w niemieckiej publikacji
Autorstwa Willi WIECZOREK - OBERSCHLESIEN KEHRT HEIM"(bdw) przedstawia budynek DOMU POWSTAŃCA i Kino ZORZA, jest o wymiarch 9,5 x 7 cm, mało wyrźne.
Jedyne co dobrze jest widoczne to wybite szyby w oknach balkonowych na kondygnacji 4, 5 i 6. Z takiego zdjęcia jest wręcz niemożliwe zobaczenie przestrzelin w balustradach balkonów i na ścianie budynku.
Na balkonach nie ma żadnych zabezpieczających worków z piachem przed pociskamii rykoszetami. Z pietra 5 i 6 DOMU POWSTAŃCA nożna jedynie prowadzić celny ostrzał wiaduktu kolejowego, ul. Mikołowskiej ze skrzyżowaniem z ul. Andrzeja, skwer i ul. Kordeckiego wzdłuż ul. Mikołowskiej i torów kolejowych w kierunku obecnego dworca PKP KATOWICE-OSOBOWA. A w kierunku Załęża torowiska i ul. Sądowej.
Sam wiadukt od 1939r. przechodził ileś remontów łacznie z wymiana po obu stronach przyczułków, barier zabezpieczających.
Sam budynek DOMU POWSTAŃCA zanim został przejety na Haus der NSDAP przeszedł gruntowny remont jesienią 1939r.
Ślady w braku barierek na balkonach obecnie są spowodowane korozją i umieszczaniem na nich reklam firm które wynajmowały pomiesczenia w tym budynku.
Jeszcze jedna wyjaśnienie co do nazwisk b. powst. śl.W. Poloczka i harcwrza P. Poloczka jest to zbierzność nazwisk. Osoby te nie były ze sobą spokrewnione.
Napisano

Oto zdjęcie na które powółuje się Kol. Mirwk: DOMU POWSTAŃCA i Kina ZORZA. Zdjęcie wykonane prwwdopodobnie w dniu 4 IX 1939r. i opublikowane w książce Willi Wieczorek - OBERSCHLESIEN KEHRT HEIM" co widac opisałem powyżej.

Napisano
Ogledzin balustrady nie dokonywałem na podstawie zdjęcia z książki Ost Oberschlesien kehrt Heim". Byłem kilka lat wstecz na tym balkonie i widziałem przestrzeliny w balustradzie. Przepraszam ale nie rozumiem zwiazku pomiedzy zawieszaniem reklam a przestrzelinami w balustradzie.
Nalezy udać się na najwyższe piętro Domu Powstańca po uzyskaniu zgody zarządcy budynku - uwaga balkon jest w złym stanie technicznym- i dokonac wizji lokalnej.
W raporcie Neulinga,który został sporządzony na podstawie meldunków żołnierzy z oddziału rozpoznawczego sa uwagi na temat strzałów z broni maszynowej prowadzonej z Domu Powstańca. Naturalnie żołnierze niemieccy mogli żle rozpoznać żródło skąd pochodziły strzały. Obrońcy Domu Powstańca i Gimnazjum Żeńskiego nie mogli wycofywac sie w kierunku Załęża o czym U311 napisał powyżej. Stamtąd nadciagały, badż juz nadeszły w okolice Placu Wolności oddziały Freikorpsu.Odwrót z Katowic odbył się inna drogą co opisał Paweł Dubiel na podstawie wpomnień żołnierzy z kompanii Tułaka i wspomnień powstańców.
Wracając do zdjęcia przedstawiającego stanowisko dwóch ckmów. Analiza padania promieni słonecznych, cienia rzucanego przez żołnierzy (plus wpływ okolicznej zabudowy) a może przybliżyć rozwiązanie zagadki.
Napisano
Ja jestem nadal za opcją - skrzyżowania Kilińskiego a PCK a co do cieni to zdjęcie mogło byc wykonane miedzy godz. 10 a 12.
Co do godziny to zdjęcia w niemieckich archiwaliach jest opisane; Kattowitz 10,30 4.9.1939. 1/Aufkl. Abt. 239
Napisano
Jeżeli zdjęcie zostało wykonane o godz 10.30 lub tak jak twierdzisz miedzy 10 a 12 to stojący w tym miejscu żołnierze - o ile założymy że jest to róg ulic Kilińskiego i PCK- powinni rzucać cień w dół ulicy Kilińskiego, której przebieg widoczny jest na zamieszczonej powyżej mapie. Idąc dalej i zakładając,że zdjęcie zostało wykonane po południu , ten odcinek ulicy i to miejsce zasłoniete są przez budynek kościoła, drzewa i inny pobliski budynek ( nie pamiętam jego przeznaczenia).
Natomiast rzecz ma się zgoła inaczej jeżeli przesuniemy całe to towarzystwo na róg ulic Kilińskiego i Stalmacha. Wtedy nawet można powiedzieć, że zdjęcie wykonano o godzinie 10.30. Ciekaw jestem czy kogoś przekonałem do swojej koncepcji?
Napisano

Co do wykonania zdjęcia pozostaje przy opisie zrobionym przez Niemców, tak opisano więc tak musiało być znajac niemiecką solidność do pierwszych wielkich militarnych sukcesów" :0)
Załączam widok DOMU POWSTAŃCA i Kina ZORZA.
Zdjęcie wykonane w połowie roku 1940, budynek jest juz po kapitalnym remoncie i przemianowany dla potrzeb owych" właścicieli - Haus der NSDAP und K.d.F.-Theater.
Zwracam uwagę że budynek jest po remoncie a balustrady są zupełnie inne niż te na zdjęciu z 4 IX 1939r. Jeśli są tam ślady przestrzelin to z jakiego okresu?
Obecnie balustrady jak pisałem wcześniej są w stanie opłakanym i zupełnie inne jak te na zamieszczonej pocztówce (to już trzecia wersja).

Napisano
U311
Twoje uwagi zamieszczone powyżej przypominają stąpanie po kruchym lodzie. Zwłaszcza informacja o gruntownym remoncie Domu Powstańca, w tym o wymianie balustrad. Balustrady zostały zamontowane w trakcie budowy domu i od tego czasu trwają. Powoływanie się na złej jakości zdjęcie jest grubym nieporozumieniem, na tych zdjęciach balustrady są słabo widoczne.W pewnych sprawach, w ich rozwikłaniu nie muszę odwoływać się do książek i starych widokówek. Wystarczy ,ze zadam pytania kilku członkom mojej rodziny lub znajomym mieszkającym w pobliżu Domu Powstańca. Co więcej, nie wiem co chcesz tym udowodnić? To,że Niemcy nie strzelali w kierunku Domu Powstańca? Toż oni sami pisza o tym w swoich raportach- a o ich solidności napisałeś powyżej słów kilka. Z pewnością ktos strzelał z tego balkonu, na pytanie kto dzisiaj zapewne nie uzyskamy już odpowiedzi. Byłych powstańców stanowiących załogę Domu Niemcy rozstrzelali a bezpośrednich świadków wydarzeń jak na razie brak. W trakcie śledztwa prowadzonego przez IPN pojawiło sie dwóch nowych świadków- wtedy małych chłopców- którzy widzieli zrzucanie zwłok z wieży spadochronowej a i oni różnia się w swych zeznaniach mimo ,ze obserwowali całe wydarzenia z tego samego miejsca. I jeden z nich jest głęboko przekonany,że nie byli to harcerze, bowiem mieli na sobie granatowo- niebieskie drelichy(?).
Wracam do tematu. W dniu 04/09/1939 Niemcy podpalili katowicką synagogę znajdującą sie przy ulicy. Mickiewicza ( August Schneider str.), twierdząc ,że z jej okien padły w ich kierunku strzały. Jeden z piękniejszych budynków starych Katowic.
Napisano
Witam Kol. Mirka! Jak miło że jesteś :0)
Co masz Kol. Mirku na myśli: stąpanie po kruchym lodzie?
Jak widac na zdjęciach i relacji osób trzecich remont odbył się co widac na fasadzie budynku: DOMU POWSTAŃCA i Kina ZORZA na Haus der NSDAP ....
A co do polskiej załogi tego budynku, podaj jeśli znasz ciekawe fakty, nazwiska związane z tym miejscem które miały mejsce między dniem 1 a 4 IX 1939r.
Bardzo jestem zainteresowany inf. zwiazanymi z DOMEM POWSTAŃCA a w szczególności tym co tam się działo w w dniu 4 IX 1939r. między godz 4 rano a 11,00.
A co do świadków ujawnionych po 60 paru latach przez IPN Katowice no cóż ....... bez komentarza.
Napisano
boshe jakie tam sa wypowiedzi....nic tylko w morde lac za te gadanie!!! i to doslownie, a ten kto to napisal to niech jedzie do Niemiec jak mu cos nieodpowiada:)
pzdr.
Dawid
Napisano
No cóż samo życie!
Wieża Spadochronowa była jest i będzie dla nas Ślązaków symbolem naszego śląskiego września 1939.
Co do takichch rewelacji jak w GW" i innych wypowiedzi historyków bez komentarza!
  • 1 year later...
Napisano

Zdjęcie nr 1 niemiecki CKM -ista usadowiony na skrzyżowaniu ulic Stalmacha i Kilińskiego blokuje odcinek ulicy Stalmacha od ul. Kilińskiego do ulicy Mikołowskiej czyli od strony jednostki wojskowej.
Cień na chodniku wskazuje ,że jest to godzina pomiędzy 12 a 13 natomiast niewielka ilość łusek świadczy ,że albo próbował broń albo zlikwidował kogoś krótką serią - moim zdaniem przynajmniej jeden z jego pocisków powinien pozostać w którymś z pni drzew

Napisano

Zdjęcie nr 2 tego samego stanowiska ok godz 14-15 na co wskazuje przesunięcie cienia , ilośc łusek dowodzi ,że stanowisko odpierało jakiś atak , na pierwszym planie widoczny spomiędzy sztachet płotu koniec lufy RKM Browning będacy na uzbrojeniu wojsk Polskich natomiast nie używany przez Wechrmaht moim zdaniem potraktowanie w tak niefrasobliwy sposób broni dowodzi ,że została ona uszkodzona w sposób wykluczający jej użycie naprzykład przez upadek z 50 metrowej Wieży Spadochronowej.
Moim zdaniem oglądamy zdjęcie oddziału który spacyfikował Wieżę Spadochronową po czym pozabierał broń obrońców.
Ponieważ Katowice to moje rodzinne miasto to moge powiedzieć ,że posuwając się ulicą Kościuszki w dół od Wieży i potem Przecznicami od Poniatowskiego w dół Niemcy doszli do tego miejsca gdzie napotkali ogień z drugiej strony Placu Andrzeja.

Napisano
Ulica Stalmacha od Kilińskiego do Mikołowskiej stan z 2004 roku - sugerowałem IPN-owi który jest tuż obok zbadanie pni drzew na okoliczność obecności pocisków co mogłoby po przeszukaniu starszego drzewostanu w Parku kościuszki dać odpowiedź na pytanie czy strzelała ta sama broń ale w 2005 roku drzewa co do jednego wycięto.
Wieża Spadochronowa oddała kilka strzałów i stała spokojnie przez całą wojnę co potwierdzą wszyscy starsi katowiczanie aż do 1970 roku kiedy to zaszła koneczność przesunięcia jej o kilka metrów dalej przy budowie autostrady /obecnie A4/ wówczas Elbud Katowice skrócił ją o 15 metrów .
Do tej chwili wieża pełniła rolę punktu widokowego na Katowice i za biletem można było tam wejść.
Byłem na niej kilka razy i szukałem śladów po pociskach myśliwców niemieckich ale nic nie znalazłem chociaż powinny zostać co najmniej wgłębienia - jako Harcerz dostałem zadanie wypracowania na ten temat a że lubię dobra robotę więc poszedłem na miejsce.
Potem pomyślałem sobie ,że oczekujący nadejścia Niemców Harcerze napewno finkami wypunktowali Morsem jakieś informacje o sobie które nawet spod farby musiałby by być dostrzeżone i faktycznie znalazłem taki jak mi się wydało przekaz .
Niestety zamiast poczekać aż ludzie sobie pójdą zacząłem drapać farbę żyletką i zostałem wyproszony z Wieży w atmosferze skandalu - Więcej mnie tam nie wpuścili

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie